Jak sprawić, aby tekst stał się viralem

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Chcesz, aby generowane przez ciebie treści były znane szerokiemu gronu? Obok zdjęć czy filmów również tekst może stać się viralem. Aby jednak osiągnąć taki efekt niezbędne jest budowanie artykułów zgodnie z pewnymi zasadami i ciągła obserwacja preferencji internautów.

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Wartościowa treść to punkt wyjścia do tworzenia content marketingu. Współcześnie dzielenie się z innymi użytkownikami ciekawymi artykułami czy newsami jest integralną częścią aktywności w sieci. Udostępnianie treści, filmów z YouTube czy zdjęć jest naturalnym działaniem, które wynika między innymi z faktu ciągłego rozwoju mediów społecznościowych. Ale zainteresowanie, wbrew wszystkiemu, trudno zdobyć. Przekaz, aby zaistnieć w wirtualnym świecie, musi wyróżniać się kilkoma elementami. W jaki sposób stworzyć treść, która stanie się obiektem zainteresowania i będzie udostępniana przez szerokie grono internautów?

Emocjonalny stosunek

Treść, która ma się stać viralem powinna mieć przede wszystkim emocjonalny wydźwięk. Choć nie ma większego znaczenia, czy będą to treści pozytywne czy negatywne, trzeba pamiętać, że tych pierwszych – wbrew pozorom – w sieci jest znacznie więcej. Być może dzieje się tak dlatego, że pozytywna treść dostarcza przede wszystkim obietnicy osiągnięcia pewnej korzyści. Z punktu widzenia osób sprzedających określone dobra jest to niezwykle ważna informacja. Jedno jest jednak pewne – treść nie może być obojętna, gdyż wówczas internauci nie będą zainteresowani dzieleniem się nią z innymi. Oznacza to, że odbiorcy interesują się określoną treścią, gdyż jest ona kontrowersyjna, wywołuje zdziwienie, zażenowania lub przeciwnie – zmusza do refleksji.

Informacja również ważna

Zastanawiając się, w jaki sposób stworzyć treść, która stanie się viralem trzeba rozważyć pytanie, dlaczego internauci postanawiają się nią dzielić. Poza sferą emocjonalną dzieje się tak dlatego, że zawiera ona cenne informacje, które pozwalają między innymi zaoszczędzić czas. Tak jest choćby w przypadku blogowych recenzji produktów spożywczych, które mają tę wartość, że pozwalają na stwierdzenie, czy jesteśmy zainteresowani zakupem określonego wyrobu. Dodatkowo, dzielenie się użyteczną treścią pozwala użytkownikom liczyć na wzajemność – otrzymując cenne informacje sami również chętniej dzielą się takimi.

Na początek zidentyfikowanie grupy docelowej

Tworzenie treści, która stanie się viralem nie jest łatwe. Należy wygenerować nie tylko coś nowego, ale też coś, czego wcześniej w sieci brakowało. Aby było to możliwe, niezbędne jest między innymi zidentyfikowanie grupy docelowej, która treścią powinna się zainteresować. Jest to istotne choćby z uwagi na fakt, że na określone informacje inaczej reagują mężczyźni, inaczej zaś kobiety. Co więcej, warto wczuć się w potencjalnego odbiorcę i zastanowić się, na czym najbardziej mu zależy. To pozwala odpowiedzieć na pytanie, czy generując treść należy postawić przede wszystkim na ładunek emocjonalny, czy raczej rozwijać informacyjną stronę komunikatu.

Eksperymenty z formą

Treść, która ma stać się viralem powinna być podana internautom w przystępnej formie. Łączenie tekstu z obrazem lub filmem pozwala na zawarcie jeszcze większego ładunku emocjonalnego. To zaś pozwala osiągnąć zamierzony sukces. Warto wiedzieć, że nie bez znaczenia jest tu tak zwane pierwsze wrażenie – dzięki niemu internauta odszyfrowuje treść i ocenia, czy warto ją udostępnić innym. Bez wątpienia współcześnie przewagę na tym obszarze mają zdjęcia czy filmy, ale nie oznacza to, że podobnego efektu nie można osiągnąć stawiając na tekst. Ten jednak powinien być dość krótki i podany choćby w formie historyjki – czytelnik nie może się nim znudzić. W przypadku tekstu sukces należy budować przy pomocy tytułu. Taki, który wywołuje emocje niejako zmusza do zapoznania się z pozostałą treścią.

Świeża informacja jest w cenie

Choć tworzenie treści, która stanie się viralem nie jest zadaniem prostym, to nie jest też niemożliwym. W całym procesie – poza wyżej wymienionymi punktami – nie można zapominać, że treść musi nieść świeżą informację. Materiał przedstawiony internaucie będzie wzbudzać w nim emocje lub uzna on go za przydatny tylko wówczas, gdy nie będzie miał on jeszcze wiedzy w danym temacie, zaskoczy go interpretacja określonego zjawiska lub inne spojrzenie na konkretną sprawę. Inaczej mówiąc, tworzenie treści, która stanie się viralem to budowanie swoistego rodzaju newsu. Dane do jego stworzenia można odnaleźć w wielu miejsach w internecie, które mogą być inspiracją.

To zajmuje czas

Tworzenie treści, która szybko zdobędzie popularność to żmudny i czasochłonny proces. Trzeba liczyć się z koniecznością znalezienia źródeł będących podstawą tworzonej treści, niezbędne jest też przeprowadzenie badania grupy docelowej. Często jedne treści mogą stać się obiektem zainteresowania szybciej niż inne. Z tego też względu generowanie treści jest zabiegiem, który powinien odbywać się przez określony czas. Efekty mogą pojawić się nawet po kilku miesiącach pracy. Z tego też względu warto na bieżąco sprawdzać, które treści wzbudzają zainteresowanie internautów, które zaś przepadają w otchłani sieci. Wyciągnięcie prawidłowych wniosków pozwoli na osiągnięcie jeszcze lepszych efektów.

Piotr Mackiewicz

Product Manager

Obecnie zaangażowany w startup zajmujący się promocją content marketingu w sieci i social media – booster.ly. Zagorzały fan koszykówki drużyny STELMET Zielona Góra.