Jesteśmy bardzo dumni z naszych absolwentów i mentorow. Warszawski Akcelerator Technologiczny (WAW.ac) podsumowuje 2019 rok

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Jesteśmy bardzo dumni z naszych absolwentów i mentorow. Warszawski Akcelerator Technologiczny (WAW.ac) podsumowuje 2019 rok

Udostępnij:

Warszawski Akcelerator Technologiczny (WAW.ac) jest projektem prowadzonym przez Fundację Rozwoju Innowacji MED INN. Wspiera on początkujące startupy, ale również bardziej dojrzałe projekty i firmy, które łączy pierwiastek technologiczny. Z perspektywy czasu wśród absolwentów jest wiele projektów hardware’owych, med-tech’owych czy z zakresu usług biznesowych. Zobaczmy jak WAW.ac minął 2019 rok.

Czytasz właśnie cykl artykułów pt. „Podsumowania roku”, w którym polskie akceleratory oraz fundusze opowiadają, jak minął im 2019 rok. Jeśli chcesz przeczytać inne teksty z serii, zajrzyj tutaj.

Wsparcie WAW.ac opiera się na wieloletnim doświadczeniu akceleratora oraz wiedzy ponad 200 mentorów z różnych dziedzin, którzy są angażowani odpowiednio do potrzeb uczestników akceleracji. – Chociaż początkowo testujemy kandydatów do programu poprzez krótkie warsztaty, to w dalszym ok. 5-cio miesięcznym okresie działamy już bardzo indywidualnie. Zasada jest jedna: jak najszybciej dotrzeć do pierwszego klienta i w tej relacji budować stabilną firmę, a nie startup, który wygra nagrody i będzie bardzo znany – tłumaczy Wojtek Broniatowski COO i współzałożyciel akceleratora.

Life science, VR, medtech, visual recognition i kultura – mieszanka perspektyw

W 2019 roku, licząc tylko pełny cykl programu, WAW.ac pracował z pięcioma projektami z zakresu life science, VR, medtech, visual recognition i kultury. Ten ostatni to projekt Agnieszki Wasiak z branży filmowej. – Zawsze staramy się dobierać uczestników edycji tak, aby stanowili bogatą mieszankę perspektyw, bo kiedy zapraszamy ich do wspólnej pracy i pomagania sobie nawzajem, dzieją się bardzo ciekawe rzeczy. Trochę tak, jak przy założeniach w design thinking, z którego korzystaliśmy projektując program. Z tej różnorodności powstają potem wszechstronne i funkcjonalne rozwiązania – dodaje Broniatowski.

Dla niektórych projektów program WAW.ac był możliwością zderzenia swoich prototypowych rozwiązań z potencjalnymi klientami i nawiązania relacji biznesowych, dla niektórych było to otwieranie zupełnie nowych drzwi i nauka biznesowego spojrzenia, a dla innych cenniejsza była relacja i rozwiązywanie zagadnień nie produktowych, ale zespołowych.

– Nie wiem, czy sukcesem można nazwać porzucenie projektu po akceleracji, chociaż dla nas jest to równie cenne doświadczenie. Często związane jest z poważnymi pytaniami o dalszą drogę zawodową czy prywatną, bo łatwo „robi się startupy”, innowacyjne koncepcje są kuszące, ale trudniej być przedsiębiorcą i odnajdywać się w tej dość stresującej rzeczywistości. W ostatniej edycji mieliśmy dwukrotnie sytuację, gdzie po wspólnym zweryfikowaniu założeń projektu, doszliśmy do wniosku, że czas na kontynuowanie projektu jeszcze nie nadszedł. I paradoksalnie dla founderów nie raz było to pozytywne doświadczenie – tłumaczy Broniatowski.

Zapytany o wyjątkowy projekt z 2019 roku Wojtek Broniatowski odpowiada tak: –To podręcznikowy przykład dwóch specjalistów (programista i naukowiec), którzy dołączyli do WAW.ac’a z projektem urządzenia do badania mózgu przeznaczonego przede wszystkim dla pasjonatów zwiększania możliwości własnego mózgu. Od razu zauważyliśmy, że zespół jest bardzo kompetentny, ale biznes, sprzedaż czy budowanie firmy nie są ich naturalnym środowiskiem i takiego elementu brakuje. Dlatego uzupełniliśmy zespół, doprowadziliśmy projekt do możliwości finansowania i obecnie domykamy rundę seed’ową. Z pasjonackiego projektu, który tydzień wcześniej miał być zamknięty, doszliśmy na razie do etapu, o którym można poczytać tu: www.biovr.pl. To też nasz największy namacalny sukces (w którym czujemy największy swój wkład).

Kiedy pytam Wojtka Broniatowskiego, o to co było największym sukcesem WAW.ac w 2019 roku, ten mówi mi, że ciężko to określić i w odpowiedzi zadaje pytania: Czy największym sukcesem będzie pozyskanie kilku milionów finansowania? Czy będzie to ocena sytuacji i szczera rozmowa, żeby odpuścić projekt i odpocząć? A może żeby zupełnie zmienić sposób myślenia o swoich marzeniach i pokazać, jak je zrealizować? – To bardzo zróżnicowana perspektywa. My na pewno jesteśmy bardzo dumni z naszych absolwentów, ale też mentorów. Ludzi, z którymi tworzymy od prawie pięciu lat WAW.ac’a i którzy faktycznie przyspieszają rozwój projektów w praktyczny sposób pomagając młodym firmom. Z naszej perspektywy – ta sieć naukowców, inwestorów, przedsiębiorców czy artystów jest największym sukcesem – dodaje.

Bez porażek ale i bez skrzypka

Niepowodzenia to trudny temat, bo WAW.ac wychodzi z założenia, że z każdej sytuacji stara się wyciągnąć maksimum możliwości. Zawieszenie projektu nie jest więc porażką, jeśli była to przemyślana decyzja. Borniatowski podkreśla przy tym, że akcelerator inwestuje małe kwoty i po rzeczowej analizie, więc i w tej kwestii jest spokojny. Porażką może być natomiast nastawienie się na zbieranie nagród, zamiast rzetelnego budowania biznesu. Z tego powodu można by powiedzieć, że nie udało się WAW.ac zabłysnąć w mediach.

– Możemy też powiedzieć, że nie udało nam się ściągnąć profesjonalnego skrzypka na Galę Finałową, bo postanowiliśmy zoptymalizować budżet. W efekcie sami musieliśmy przejąć element artystyczny i tutaj niech goście oceniają, czy to była zła decyzja 😉 Galę można obejrzeć na naszym facebooku – dodaje w tym temacie Broniatowski.

Dalsze plany

Rok 2020 będzie na pewno wyzwaniem dla WAW.ac. Jak podkreśla specjalista rynek akceleratorów się zmienia, oczyszcza się ze słabszych czy jednorazowych inicjatyw. Zgodnie z raportem Roland Berger już 2018 r. był pierwszym bez wzrostu liczby akceleratorów na świecie. Z drugiej strony podaż finansowania publicznego jest wysoka, co kusi wiele osób perspektywą „startupowania za milion”, czyli promowania projektu, który ma bardzo dobrze wyglądać, ale niekoniecznie bardzo długo. To rodzi ryzyko spadku jakości projektów i konieczności wnikliwszej selekcji, ale też dostosowania się do oczekiwań uczestników. Zwłaszcza, gdy WAW.ac działa jako akcelerator bez finansowania publicznego i w dodatku obiecujący „tylko” krew, pot i łzy zamiast kilkuset tysięcznych grantów.

– Dlatego podczas ostatniej Gali Finałowej ogłosiliśmy zmiany w modelu działania WAW.ac’a. Rekrutacja projektów trwa cały rok, bo faktycznie z projektami pracujemy non-stop i jest to efektywna praca. Pracujemy obecnie nad nowymi partnerstwami i ubraniem naszych innych działań w jedną spójną metodykę wspierania przedsiębiorczości i budowania firm. Ale o tym, dopiero w 2020 roku – podsumowuje na koniec Wojtek Broniatowski.