Klauzule niedozwolone plagą polskiego e-handlu

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

W trzecim kwartale roku 2013 w rejestrze klauzul niedozwolonych jest już ponad pięć tysięcy niezgodnych z prawem zapisów, które działają na szkodę konsumentów. Przy tak szybkim tempie publikacji nowych klauzul abuzywnych do końca roku pojawi się w nim jeszcze ok. 500 nowych zapisów – szacują specjal

W trzecim kwartale roku 2013 w rejestrze klauzul niedozwolonych jest już ponad pięć tysięcy niezgodnych z prawem zapisów, które działają na szkodę konsumentów. Przy tak szybkim tempie publikacji nowych klauzul abuzywnych do końca roku pojawi się w nim jeszcze ok. 500 nowych zapisów – szacują specjaliści serwisu KlauzuleNiedozwolone.pl

Klauzule niedozwolone to niezgodne z prawem zapisy, które pojawiają się w umowach zawieranych z konsumentami. Uznane za niezgodne z prawem przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiają do rejestru prowadzonego przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z nazwą przedsiębiorcy, który je zastosował.

Obecna dynamika pojawiania się nowych klauzul niedozwolonych w rejestrze jest prawie o jedną piątą wyższa, niż w rekordowym roku 2012 – codziennie pojawia się blisko 5 nowych zapisów. Warto przypomnieć, że tylko w zeszłym roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisał do rejestru ponad 1400 niezgodnych z prawem zapisów. Wcześniej, przed wzmożeniem aktywności stowarzyszeń konsumenckich, roczna średnia była prawie 5 razy mniejsza.

Najwięcej pozywają stowarzyszenia konsumenckie

Stowarzyszenia konsumenckie prześcigają się w zgłaszaniu powództw do UOKiK. Rekordzistą w pierwszym półroczu 2013 roku jest Towarzystwo Lexsus z Poznania, które posiada na swoim koncie 354 wpisy (więcej niż przez cały rok ubiegły w sumie).

Najwięcej pozwów do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wystosowało jednak Stowarzyszenie Ochrony Konsumentów Patronus, które ma już na „liczniku” ponad 19 000 zgłoszonych spraw. Niektórzy przedsiębiorcy otrzymują nawet 60 pozwów za klauzule niedozwolone. Dodajmy, że rekordzista, prowadzący sklep internetowy otrzymał ponad 60 pozwów, za co grozi mu nawet 90 tysięcy zł kary.

Coraz więcej klauzul z e-handlu

Łatwo zauważyć, że klauzul niedozwolonych w rejestrze Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów pojawia się coraz więcej i nic nie zapowiada, żeby ta tendencja miała się odwrócić. Przyczyn takiego stanu rzeczy można znaleźć kilka. – Najwięcej powództw o stosowanie klauzul niedozwolonych pojawia się za sprawą stowarzyszeń konsumenckich, które z każdym rokiem działają coraz intensywniej – tłumaczy ekspert z KlauzuleNiedozwolone.pl.

Jednak same stowarzyszenia nie mogłyby zgłaszać nowych zapisów, gdyby nie stosowali ich przedsiębiorcy. Problem jest szczególnie widoczny przy regulaminach sklepów internetowych, które często są kopiowane bez głębszej analizy i bez przeprowadzenia audytu pod kątem klauzul niedozwolonych.

Szacuje się, że w Polsce funkcjonuje blisko 15 tysięcy sklepów internetowych. Regulamin sklepu internetowego określa obowiązki sprzedawcy i prawa konsumenta. Ostatnio głośno było o sprawie sklepu Vision Express, który za stosowanie klauzul niedozwolonych w regulaminie i łamanie zbiorowych praw konsumentów musi zapłacić 360 tysięcy kary.