Line, japoński komunikator, jak informuje TechCrunch co kwartał przynosi 100 milionów dolarów dochodu. Zarząd spółki, zachwycony debiutem Twittera, w 2014 roku planuje wejść na giełdę. Na czym opiera swój model biznesowy?
Pierwszy kwartał 2013 roku przyniósł Naver’owi (właścicielowi Line) dochody rzędu 58 milionów dolarów. Drugi dał 99 milionów, a w trzecim kwartale spółka odnotowała aż 157,6 milionów dolarów dochodu. Według udostępnionych danych blisko 60% dochodu komunikatorowi przynoszą gry mobilne.
fot. materiały prasowe | Grafika główna artykułu pochodzi z Fotolia
Line to darmowa aplikacja mobilna i desktopowa dostępna na większość platform. Użytkownicy za jej pomocą mogą poznawać nowych ludzi oraz kontaktować się ze znajomymi. Do tego celu wykorzystują naklejki, zdjęcia, filmy oraz bezpłatne rozmowy telefoniczne. Tymi funkcjami zespół przekonał do siebie blisko 280 milionów użytkowników na całym świecie. Niestety nie wiadomo ilu z nich korzysta z aplikacji na co dzień.
Startup znaczną część dochodu zawdzięcza grom mobilnym. Do dziś użytkownicy z całego świata mogą spędzać swój czas na 39-ciu grach spod szyldu aplikacji Line. Jak czytamy na TC najwięcej użytkowników komunikujących się poprzez Line mieszka w Japonii, Tajwanie oraz Tajlandii. Wcześniej dużą część dochodu stanowiły płatne naklejki, które możemy przesyłać między sobą i tzw. konta sponsorowane. Dziś przynoszą one blisko 20% całego dochodu aplikacji.
Porównując Line z wcześniej opisywaną koreańską aplikacją KakaoTalk (która skupiła 10 milionów Japończyków) można dojść do wniosku, że oba mają podobne modele biznesowe. Druga wymieniona aplikacja, w ilości pobrań gier, radzi sobie jednak znacznie lepiej. Wszystkie aplikacje z kategorii gry w Google Play, które zostały umieszczone w katalogu TOP 10, pochodzą właśnie spod szyldu koreańskiego komunikatora.
Zespół Line, oprócz wspomnianych wcześniej planów związanych z wejściem na giełdę, chce działać w branży m-commerce. Swoje przyszłe kroki wiąże właśnie z aplikacjami B2C i B2B.