Konferencja Apple za nami! Nowy iMac, iPad i wyczekiwana przystawka Apple TV 4K

Dodane:

Agata Ruszkowska Agata Ruszkowska

Konferencja Apple za nami! Nowy iMac, iPad i wyczekiwana przystawka Apple TV 4K

Udostępnij:

Konferencja „Spring Loaded” zaskoczyła chyba wszystkich fanów sprzętu z jabłkiem. Topowe produkty kuszą świetną specyfikacją i nowym designem. Zobaczcie, jak prezentują się nowe komputery i tablety Apple’a.

Nowe Apple TV 4K

Już wkrótce do sprzedaży trafi nowa wersja przystawki Apple TV oparta na czipie A12 Bionic. Mimo iż nowa wersja wygląda tak poprzedni model, wyróżnia się szeregiem interesujących funkcji.

Przede wszystkim użytkownik nowego modelu odczuje znacznie lepsze i szybsze działanie czipu Apple A12 Bionic, który będzie wspierał technologię HDR z wyświetlaniem obrazu 60 fps. Dodatkowo znacznie większa wygoda – Apple TV 4K będzie miał możliwość kalibracji obrazu przy pomocy… iPhone’a! Dzięki temu, że przystawimy naszego smartfona do ekranu, będziemy mogli za pomocą kamery i czujników jasności dostosować optymalną (zbliżoną do rzeczywistości) kolorystykę wyświetlanego obrazu.

Kolejnym atutem ma być bardziej solidny (aluminiowa obudowa wykonana z metalu w 100% z recyklingu) i funkcjonalny pilot. Ten co prawda ma więcej przycisków, przez co może wydawać się bardziej skomplikowany w obsłudze, ale również daje możliwość sterowania nim za pomocą komend głosowych – za to odpowiada funkcja Siri i wbudowany mikrofon.

Cena: Przystawka Apple TV 4K w wersji z 32 GB wbudowanej pamięci będzie kosztować 179 USD (ok. 899 zł). Wersja z 64 GB pamięci kosztuje natomiast o 100 zł więcej. Urządzenie można zamawiać już od 30 kwietnia, a do klientów trafi prawdopodobnie w połowie maja.

iMac M1 (24 cale)

Premiera, która odbiła się największym echem po całej konferencji Apple’a. Nic dziwnego – takich wariantów komputerów stacjonarnych z jabłkiem chyba nikt się nie spodziewał. Przede wszystkim zaskoczenie wzbudziła odważna i jakże szeroka gama kolorów tego sprzętu – do wyboru mamy aż 7 różnych odcieni począwszy od niebieskiego i kończąc na brzoskwiniowej pomarańczy.

Nowa jest też sama konstrukcja, z czego bardzo się cieszymy, gdyż poprzedni design apple’owskich komputerów bardzo długo nam towarzyszył. Nowy iMac jest bardzo smukły (grubość na całej powierzchni komputera to tylko 11,5 mm!), dlatego przez fanów marki jest porównywany do powiększonego iPada na nóżce.

Wszystkie komponenty skupione wokół procesora M1 udało się zmieścić w dolnej, najszerszej części komputera (tzw. „podbródek”) – pozostałe ramki pozostają widoczne, ale są w miarę cienkie i nie powinny przeszkadzać w codziennym użytkowaniu. Powierzchnia ekranu to 24″ otoczone, co jest zaletą i wadą – kompaktowy wymiar może być wykorzystywany podczas home office, ale osoby, które przyzwyczaiły się do rozmiaru 27″ (dziś już raczej standard) mogą mieć problem z przestawieniem się na mniejszy ekran. Być może jesienią Apple zaprezentuje większy rozmiar swojego kultowego komputera.

Jednak co najważniejsze, iMac zyskał nowy wyświetlacz Retina 4,5K i kamerę FHD Face Time. Do tego ulepszone mikrofony oraz 6 mocnych głośników, które świetnie sprawdzą się podczas wideokonferencji. Komputer posiada 8GB pamięci RAM, 256 GB miejsca na dane, 4 gniazda (dwa z Thunderbolt i dwa USB-C), a także magnetycznie przyczepiane zasilanie, które ma wbudowany gigabitowy port Ethernet – dzięki temu do komputera dostarczane jest nie tylko zasilanie, ale też przewodowy internet.

Ceny komputera startują od 6799 złotych.

iPad Pro z czipem M1 

Potwierdziły się też przypuszczenia, że na wiosennej konferencji zobaczymy w końcu nowego iPada w wersji Pro. To co najbardziej powinno interesować potencjalnych nabywców tego sprzętu to procesor – w tym wypadku mamy Apple M1, który spotykamy w komputerach Macbook. Najmocniejsza wersja iPada pojawi się z 8 rdzeniami CPU oraz 8 rdzeniami GPU, która może współpracować nawet z 16 GB pamięci RAM. Do tego wersja 11″ i 12,9″ dostępna będzie z dyskiem SSD o pojemności nawet 2 TB i odświeżaniem ekranu na poziomie 120 Hz. Ta specyfikacja udowadnia, że nowy iPad może konkurować z niejednym notebookiem.

Jeśli chodzi o wyświetlacze to Apple zdecydowało się na wykorzystanie kilku opcji w zależności od rozmiaru urządzenia. W mniejszym iPadzie Pro 11 cali dostajemy ten sam ekran co poprzednio, czyli Liquid Retina o rozdzielczości 2388×1668 pikseli z maksymalną jasnością 600 nitów oraz powłoką antyodblaskową i szeroką gamą kolorów P3. Natomiast w 12,9″ urządzeniu znajdziemy całkowicie nowy ekran Liquid Retina XDR z podświetleniem MiniLED o rozdzielczości 2732×2048 pikseli. Technologia MiniLed robi w tym wypadku największą różnicę, jeśli chodzi o odczucia podczas korzystania z tego sprzętu – 10 tysięcy diod zapewnia bardzo wyraźny i kontrastowy obraz oraz świetną głębię czerni.

Nie bez znaczenia są tu również kamery – w końcu wielu z nas używa iPadów również do robienia zdjęć. Z przodu znalazł się obiektyw 12 Mpix  i szeroki kąt z funkcją Center Stage. Świetną opcją dla twórców internetowych (np. vlogerów) jest opcja podążania – duża rozdzielczość matrycy i szeroki kąt pozwalają utrzymać ostrość na osobie znajdującą się na pierwszym planie i podążać za jej ruchem. Tylne aparaty to standardowy 12 Mpix i szeroki kąt 10 Mpix, które dodatkowo wspomaga czujnik LIDAR, dzięki któremu zrobimy lepsze zdjęcia w słabych warunkach oświetleniowych.

Ceny iPadów oczywiście są zależne od wybranego rozmiaru i pamięci. Ceny zaczynają się od 3899 zł (Apple iPad Pro 11 WiFi z 128 GB), a kończą na 11 799 zł (Apple iPad Pro 12,9 WiFi + 5G).