Koniec gorączki blockchainu – relacja z Paris Fintech Forum 2019

Dodane:

Wojciech Poniatowski Wojciech Poniatowski

Udostępnij:

W styczniu 2019 już po raz czwarty Paryż został na kilka dni fintechową stolicą świata. Paris Fintech Forum 2019 przyciągnęło bardzo zróżnicowane grono występujących obejmujące prezesów zarówno dużych banków i organizacji finansowych, jak i (ponad 150) startupów.

Swoją reprezentację miały też organizacje płatnicze, organizacje wspierające startupy, regulatorzy, rządy kilku krajów oraz duże firmy technologiczne, jak chociażby Google. Ten miks zupełnie różnych spojrzeń na branżę finansową w połączeniu z formułą samego wydarzenia, skupiającą się wokół moderowanych dyskusji w kilku blokach tematycznych, zapewnił bardzo ciekawą merytorycznie konferencję.

Koniec gorączki blockchainu

Pierwsza myśl przychodząca do głowy po PFF 2019 to koniec gorączki blockchainu. O ile zeszłoroczne konferencje fintechowe były zdominowane przez wszystko co dotyczy blockchaina, o tyle na PFF o blockchainie mówiło się relatywnie mało, a jeśli już – to często w kontekście tego, że na razie brak jeszcze powszechnych zastosowań na rynkach finansowych. Oczywiście nie oznacza to, że była to tylko chwilowa moda i czas tej technologii przemija zupełnie – zapewne jest to oznaka wejścia w fazę „doliny rozwianych złudzeń” (trough of disillusionment) w hype cycleGartnera.

O czym zatem mówiło się najwięcej? Dominującym trendem na PFF, zarówno w dyskusjach, jak i wśród wystawiających się w strefie prezentacyjnej firm, było oferowanie usług i produktów jako platformy. Co mnie osobiście bardzo cieszy, bo nasza – nomen omen – platforma bankowości cyfrowej EFI4  idealnie wpisuje się w ten trend.

Teraz rządzą platformy

„_____ as a service” lub „_____ as a platform” przewijało się na każdym kroku i w połączeniu z właściwie każdym aspektem działalności instytucji finansowych – scoring kredytowy, detekcja fraudów, weryfikacja klientów, pożyczki, płatności… aż do systemów core’owych wynajmowanych w modelu SaaS (przykłady Mambu czy Railsbank) co jeszcze parę lat temu byłoby nie do pomyślenia. Oczywiście wiąże się to bardzo ściśle z tematem otwartej bankowości, API finansowych i regulacji PSD2, które są gorącymi tematami w bankowości już od paru lat. Co jednak znamienne, na PFF wszyscy traktowali już konieczność posiadania własnego API (lub connectorów do konsumowania cudzych API) jako coś zupełnie oczywistego.

Warto także zwrócić uwagę, że wyraźnie przybywa startupów technologicznych (i zainteresowania zarówno korporacji, jak i inwestorów) powiązanych z ubezpieczeniami („insurtech”) lub regulacjami dla rynków finansowych („regtech”). Te 2 duże grupy zdają się mieć jeszcze sporo pojemności na nowych graczy rynkowych i będą na pewno intensywnie rozwijać się w najbliższych ratach.

PFF dla startupów

Dla startupów (nie tylko fintechowych) PFF to świetna okazja, aby dowiedzieć się nieco więcej o kulisach działania innych startupów i sprawdzających się dla nich modelach biznesowych. W dyskusjach często przewijają się konkretne fakty dotyczące finansowania, wyników sprzedażowych, kosztów działalności, czy kulisów współpracy z kluczowymi klientami i inwestorami. Niektóre sesje były wręcz zaprojektowane jako dyskusja szefa startupu z szefem organizacji (zwykle wielkiego banku) inwestującej w niego i skupiały się na wnioskach z modelu współpracy i dotychczasowych jej efektów. Nie zabrakło również konkursu Start-Up Pitch, a na identyfikatorach uczestników regularnie widywałem nazwy funduszy VC, jest to więc także arena, której można zaprezentować swój startup potencjalnym inwestorom.

Sporo mówiło się o modelach współpracy pomiędzy startupami a dużymi bankami. Wygląda na to, że inkubatory działające przy korporacjach okazują się nieefektywne i oceniane są raczej negatywnie, co najdosadniej wyrażał CEO Allianz. Zderzenie dwóch zupełnie odmiennych kultur pracy – korporacyjnej i startupowej – często kończy się stłamszeniem tej drugiej i szybkim odejściem kluczowych dla startupu osób, zanim jeszcze ich produkt, czy oferta rynkowa zostaną w pełni wytworzone i wdrożone. Wniosek? Duże organizacje powinny więc utrzymywać wyłącznie udziały mniejszościowe w rozwijających się startupach, zostawiając im autonomię działania, lub przejmować je całkowicie i w pełni inkorporować. Niezależnie jednak od modelu, współpraca na linii banki-fintech wyraźnie się zacieśnia – z korzyścią dla obu stron.

Wojciech Poniatowski, product manager w Efigence  odpowiada za rozwój nowych produktów, w tym platformy bankowości cyfrowej EFI4 Digital Banking . W branży IT od 10 lat, specjalizuje się w projektach łączących biznes i marketing z technologią.