Krakowski startup Rent and Lend wychodzi ze swoją usługą na całą Polskę

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Krakowski startup Rent and Lend wychodzi ze swoją usługą na całą Polskę

Udostępnij:

Krakowski startup Rent and Lend we wrześniu 2018 roku startował w Małopolsce jako portal umożliwiający wypożyczanie przedmiotów między użytkownikami. Teraz “internetowa pożyczalnia” będzie dostępna w całym kraju.

– w Krakowie udało nam się zbudować bazę kilkuset przedmiotów i użytkowników, dlatego postanowiliśmy spróbować swoich sił w całym kraju. Wiele osób pisało do nas z pytaniem kiedy będziemy dostępni w innych miastach, co uznaliśmy za dobry znak do rozszerzenia zasięgu terytorialnego – mówi Leszek Szklarczyk, prezes zarządu.

Rent and Lend to serwis na którym każdy może wystawić swoje przedmioty i zarabiać na ich udostępnianiu. Z drugiej strony, gdy potrzebujemy jakiejś rzeczy to możemy ją tutaj pożyczyć zamiast kupować, przez co oszczędzamy pieniądze. Przedmioty dostępne na portalu to między innymi narzędzia, projektory multimedialne, sprzęt foto-video, nagłośnienie, sprzęt sportowy, konsole do gier, sprzęt eventowy i tak dalej.

Przed 4 kwietnia gdy ktoś spoza Krakowa próbował wystawić przedmiot lub skorzystać z geolokalizacji był kierowany na stronę zapisów na newsletter “Powiadomimy Cię gdy będziemy w twoim mieście”, czyli w praktyce osoby z innych miejscowości nie mogły w pełni skorzystać z portalu. Był to celowy zabieg aby najpierw dobrze przetestować serwis i rynek na ograniczonej próbce.

– Jednym z naszych obecnych celów jest dotarcie do tradycyjnych wypożyczalni – mówi Maciej Kocik, członek zarządu i Backend Developer w Rent and Lend. Nasz portal umożliwi im prebooking – klient zapłaci za wynajem jeszcze przed odbiorem przedmiotu przez co spada odsetek tych którzy rezerwują przedmiot i po niego nie przychodzą. W przyszłości wypożyczalnie będą mogły też wystawiać poprzez Rent and Lend faktury – wylicza Kocik.

W kraju, w którym zwykło się mawiać “Dobry zwyczaj, nie pożyczaj” projekty takie jak Rent and Lend zwracają uwagę. Czy uda im się pozyskać sympatię Polek i Polaków?