Usługi „kup teraz, zapłać później” zyskały popularność w trakcie pandemii COVID-19, szczególnie w zakupach online. Rząd wezwał m.in. Klarnę do powstrzymania się od rozszerzania swoich usług na sklepy fizyczne w Holandii.
Co na to Klarna?
Rzecznik Klarna w odpowiedzi na list rządowy podkreślił, że 99,4% pożyczek oferowanych przez firmę jest spłacanych w całości, co świadczy o odpowiedzialnym korzystaniu z produktu przez holenderskich konsumentów. Jednocześnie Klarna przypomniała, że dyskusja o ograniczeniach takich usług powinna również obejmować bardziej szkodliwe opcje kredytowe, takie jak karty kredytowe.
Rozmowy na temat ograniczeń dotyczą także innych dostawców usług „kup teraz, zapłać później”, w tym Zalando i Amazona.Firmy te, w przeciwieństwie do Klarny, nie podpisały jeszcze kodeksu postępowania zobowiązującego do weryfikacji wieku wszystkich klientów.
Usługi BNPL w sklepach stacjonarnych są wciąż na etapie pilotażu w niektórych krajach, co potwierdził rzecznik grupy płatniczej Adyen, która współpracuje z Klarną. W ubiegłym roku obie firmy zawarły porozumienie dotyczące wdrożenia BNPL na terminalach sklepowych w Europie, Ameryce Północnej i Australii. Rzecznik Adyen zaznaczył, że w Holandii usługa ta nie została jeszcze uruchomiona.