Lalilo, startup edtech z Paryża, zbiera 5 milionów euro

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Lalilo, startup edtech z Paryża, zbiera 5 milionów euro

Udostępnij:

Lalilo, paryski startup edtech, który pomaga uczniom uczyć się czytać w ich własnym tempie, wchodzi w fazę przyspieszenia we Francji i za granicą. Założona w 2016 roku przez trzech inżynierów, młoda firma ma na celu rozwiązanie problemu wspierania rosnącej liczby zmagających się z problemami czytelników poprzez oddanie technologii i sztucznej inteligencji w ręce nauczycieli.

Lalilo jest narzędziem internetowym, które nauczyciele klasy 2 i przedszkola mogą wykorzystywać w klasie w celu różnicowania instrukcji czytania. Program prowadzi uczniów przez ćwiczenia w zakresie ukierunkowanych podstawowych umiejętności czytania, podczas gdy nauczyciele otrzymują szczegółowe dane na temat ich wyników. Tysiące uczniów korzysta już z Lalilo w USA i we Francji. Każdego miesiąca ponad 5.000 nauczycieli i 90.000 uczniów wykonuje kilka milionów ćwiczeń w swoich klasach.

Lalilo to program do nauki czytania i pisania online składający się z dwóch części:

  •     Świat zabawy i interaktywny: studenci pracują nad ponad 3.000 ćwiczeń adaptacyjnych w dziedzinie foniki, rozpoznawania słów i rozumienia.
  •     Raportowanie danych: nauczyciele mogą śledzić przebieg całej klasy i postępy indywidualne. Mogą również przypisać konkretne lekcje.

Już teraz pomagając francuskim studentom w nauce czytania i pisania, Lalilo wykracza poza rynek krajowy i europejski. Od początku swojej działalności, Lalilo koncentruje się na amerykańskim rynku edtech. Aby przyspieszyć ten rozwój poza Francją, Lalilo pozyskało nową kwotę 5 mln euro z funduszy Partech, EduCapital i Citizen Capital.

– Jesteśmy dumni, że udało nam się pozyskać trzy fundusze, które odzwierciedlają dynamikę Lalilo: międzynarodowe ambicje związane z Partech, edukacja związana z EduCapital oraz wpływ społeczny związany z Citizen Capital” – stwierdziła Amine Mezzour – współzałożycielka Lalilo.

We Francji Lalilo otrzymało również prestiżowe partnerstwo z Ministerstwem Edukacji. Partnerstwo innowacji, zatytułowane „rozwój asystenta dydaktycznego opartego na technologiach sztucznej inteligencji do nauki czytania i pisania oraz STEM”, finansuje 12-miesięczną fazę badań i rozwoju trzech wybranych projektów zarówno w zakresie STEM, jak i alfabetyzacji. Po zakończeniu pierwszej fazy badań i rozwoju, wybrane projekty będą kontynuowane w sześciomiesięcznej fazie skalowania, po czym będą mogły być zakupione przez państwo do wdrożenia w salach lekcyjnych we Francji.

Rynek edtech

W połowie tego roku pisaliśmy o tym, że globalny rynek edtech (educational technology) w przyszłym roku osiągnie wartość ponad 250 miliardów dolarów. Na świecie powstaje wiele rozwiązań wykorzystujących nowe technologie, które ułatwiają nauczanie i czynią je bardziej skutecznym. Jeszcze w 2014 roku w skali globalnej fundusze VC zainwestowały w tę branżę około 2 miliardy dolarów. W zeszłym roku przeznaczyły na ten cel cztery razy więcej – ponad 8 miliardów dolarów. Nie dziwi więc, że powstają fundusze, które specjalizują się właśnie w tym segmencie.

Tylko 10 największych spółek działających w obszarze edtech pozyskało już w sumie  prawie 4 mld dolarów. W tym tylko indyjski BYJU’S rekordowe 819,8 mln dolarów. W Polsce, na pytanie o pomysły z branży edtech, nawet laik będzie potrafił wymienić dwa – Brainly (dawniej Zadane.pl) i Librus. O ile pierwsza odnosi sukcesy za granicą, druga, autorstwa katowickiej spółki, jest znana tylko na polskim  podwórku, choć odniosła na rynku niewątpliwy sukces komercyjny.

Więcej na temat rynku edtech przeczytasz tutaj: Zestawienie największych inwestycji w edtech na świecie i w Polsce