Łukasz Wejchert wszedł do rady nadzorczej iTaxi

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Łukasz Wejchert wszedł do rady nadzorczej iTaxi

Udostępnij:

iTaxi powołał do swojej rady nadzorczej Łukasza Wejcherta. Fundusz Dirlango, którym kieruje biznesmen jest głównym udziałowcem w platformie do zamawiania taksówek.

Wejchert nie będzie pierwszą osobą z Dirlango w radzie nadzorczej iTaxi. W październiku 2015 roku dołączył do niej również Maciej Żak, który działa w funduszu. Na ten moment pozostałymi członkami rady pozostają Stefan Batory, który jest szefem Booksy oraz Adam Mroczyński, który pełni funkcję dyrektora ds. inwestycji w Experior Venture Fund. Batory dołączył do rady nazdorczej iTaxi w grudniu 2016 roku, a Mroczyński w sierpniu 2019 roku.

Od 2018 roku iTaxi ma również nowego prezesa, którym został wtedy Jarosław Grabowski. Biznesmen wcześniej współpracował z Grupą Onet, Wirtualną Polską i Techlandem. W 2017 roku wiceprezesem ds. finansowych została Renata Bardecka.

Na ten moment największym udziałowcem w iTaxi pozostaje firma Dirlango, na czele której stoi właśnie Łukasz Wejchert. Jego fundusz zainwestował w iTaxi w 2012 roku. Dirlango Trading & Investments posiada 36,1 proc. kapitału spółki, a Dirlango FIZAN 27,1 proc. Pozostali udziałowcy to Sensi Soft Stefana Batorego (17,4 proc.) oraz Experior Venture Fund (15,2 proc.).

iTaxi ma się dobrze

– W październiku ub.r. iTaxi osiągnęło próg rentowności. Ostatni rok poświęciliśmy na doprowadzenie spółki do zyskowności, nawet kosztem nieco wolniejszego wzrostu. Pierwszy kwartał przyszłego roku powinien być już na plusie – powiedział  Jarosław Grabowski w rozmowie z Pulsem Biznesu.

Pod koniec zeszłego roku informowaliśmy również o tym, że iTaxi przejęło Radio Taxi Barbakan – firmę taksówkarską, która działała od 25 lat w Krakowie. Tym samym flota taksówek iTaxi w tym mieście zwiększyła się do 500 samochodów.

– Stale dążymy do jednego celu – uzyskania statusu wiodącego dostawcy usług związanych z podróżowaniem. Bacznie obserwujemy nie tylko rynek w Warszawie, ale też w całej Polsce. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zauważyliśmy znaczny wzrost zainteresowania zamawianiem przejazdów poprzez naszą aplikację w Krakowie, więc naturalną konsekwencją było dążenie do zwiększenia liczby dostępnych aut – powiedział wtedy Jarosław Grabowski, CEO iTaxi.

Jak podaje KRS przychody iTaxi wzrosły z 19,84 mln zł w 2017 roku do 28,12 mln zł w 2018 roku. Przy tym zwiększyły się też koszty operacyjne  z 28,65 do 38,48 mln zł. Tym samym strata sprzedażowa podniosła się z 8,81 do 10,35 mln zł.

iTaxi działa w obszarze B2C oraz B2B. W zeszłym roku firma znalazła się w czołówce najbardziej obiecujących startupów według Tech5. Każdego roku przybywa zamówień w tej sieci taksówkarskiej o około 70 porc. W samej Stolicy liczba klientów zrosła dwukrotnie.

Zobaczymy jak dalej będzie się rozwijać iTaxi. Na ten moment firma wypracowała sobie zasłużone miejsce wśród liderów rynku taksówek w Polsce.