FCQ Platform – globalna platforma blockchain ułatwiająca inwestycję w nieruchomości, wychodzi po drugą rundę finansowania

Dodane:

Wojciech Samborski Wojciech Samborski

FCQ Platform – globalna platforma blockchain ułatwiająca inwestycję w nieruchomości, wychodzi po drugą rundę finansowania

Udostępnij:

– Dzięki naszej platformie, aby zostać inwestorem na rynku nieruchomości, wystarczy mieć równowartość kwoty minimalnej w danej inwestycji oraz komputer z dostępem do Internetu – na temat powstania FCQ PLATFORM umożliwiającej tokenizację nieruchomości rozmawiamy z założycielami Maciejem Królem, Dariuszem Zbuckim i Jakubem Cukierskim.

Na początku powiedzcie coś więcej na temat samej tokenizacji nieruchomości. Czym jest, co umożliwia?

Maciej Król: Zaryzykuję tezę, że nie ma jednolitej definicji terminu „tokenizacja nieruchomości”. Takie stwierdzenie funkcjonuje w branży, jednak jak się przyjrzymy poszczególnym projektom, okaże się, że pewne założenia związane z emisją i dystrybucją tokenów się różnią. Co do zasady, tokenizacja polega na wyrażeniu za pomocą cyfrowych aktywów pewnych praw, przywilejów czy korzyści płynących z danego projektu.

Jak działa Wasza platforma, co oferuje, co umożliwia , wykorzystując tokenizację nieruchomości?

Dariusz Zbucki: FCQ PLATFORM likwiduje bariery w dostępie do rynku nieruchomości, jeżeli chodzi o chęć dywersyfikacji geograficznej portfela, barierę kwoty niezbędnej do uczestnictwa w tym rynku w modelu tradycyjnym, barierę logistyczną, proceduralną. Dzięki naszej platformie, aby zostać inwestorem na rynku nieruchomości, wystarczy mieć równowartość kwoty minimalnej w danej inwestycji oraz komputer z dostępem do Internetu.

Maciej Król: Konstrukcja naszego rozwiązania, w dużym uproszczeniu, polega na tym, że we współpracy ze sztabem ekspertów, wybieramy nieruchomość, którą zamieszczamy na platformie FCQ. Każda zamieszczona nieruchomość jest opatrzona wyczerpującym opisem, zdjęciami oraz parametrami inwestycyjnymi, takimi jak m.in. kwota potrzebna do zakupu danej nieruchomości. Użytkownik platformy, decydując się na daną nieruchomość, podaje, jaką kwotę chce przeznaczyć, z zakresu: od kwoty minimalnej inwestycji do 100% wartości nieruchomości. Po zakończeniu zbiórki nieruchomość jest kupowana oraz udostępniana operatorowi, który zajmuje się obsługą najmu. Przychody, generowane z najmu są dzielone proporcjonalnie, między inwestorów, którzy sfinansowali zakup nieruchomości. Jest to model standardowy, czy też w pewnym sensie automatyczny bieg wydarzeń, przy czym wyjątek stanowi sytuacja, kiedy jeden inwestor obejmie 100% udziałów w nieruchomości, wówczas może zdecydować o innym przeznaczeniu nieruchomości, np. przeznaczyć ją na użytek własny.

Dariusz Zbucki: Potwierdzeniem przystąpienia do danej inwestycji są właśnie tokeny przypisane do danej nieruchomości oraz umowa zawarta w sposób elektroniczny, która opisuje wszystkie aspekty określające prawa i przywileje nabywcy tokenów. Jak to wygląda od strony technicznej oraz co dokładnie kupuje dany inwestor? Jak nietrudno się domyślić, połączenie najbardziej twardego aktywa z dostępnych, czyli nieruchomości, ze światem cyfrowym nie było proste, stąd konstrukcja całego rozwiązania jest również złożona. Pod każdą nową nieruchomość, zakładana jest spółka celowa, która po zakończeniu zbiórki staje się właścicielem danej nieruchomości. Inwestor w danym projekcie, obejmując tokeny, zawiera ze spółką umowę, w której po pierwsze ma prawo zamienić tokeny w dowolnym momencie na fizyczne udziały w spółce będącej właścicielem nieruchomości, po drugie ma prawo do do zysków z najmu danej nieruchomości, po trzecie ma realny wpływ na zarządzanie majątkiem spółki, ponieważ kluczowe decyzje związane z daną nieruchomością zawsze będą poddawane pod głosowanie w gronie posiadaczy tokenów.

Jakub Cukierski: Skąd taka konstrukcja? Wrócę do stwierdzenia, że niełatwo połączyć coś bardzo namacalnego ze światem cyfrowym… W sytuacji, kiedy w całym procesie mamy do czynienia z Notariuszem, Sądem Wieczystoksięgowym, Krajowym Rejestrem Sądowym, różnego rodzaju urzędami i innymi instytucjami, w dodatku obowiązują różnego rodzaju przepisy międzynarodowe odnośnie zakupu nieruchomości, a z drugiej strony chcieliśmy zaproponować naszym użytkownikom łatwą i szybką możliwość nabycia praw do nieruchomości. Dlatego potrzebna była powyższa konstrukcja. Krótko mówiąc, nasi użytkownicy kupują pośrednie prawo do nieruchomości, które w każdym momencie mogą zamienić na fizyczne posiadanie tej nieruchomości, tylko taka opcja wymaga przejścia całej procedury administracyjnej.

Co ważne, nasza platforma zapewnia również rynek wtórny dla naszych tokenów, dzięki czemu będzie to inwestycja płynna.

Do kogo jest ona skierowana? Każdy może w jej ramach inwestować?

Maciej Król: Łatwiej i szybciej byłoby odpowiedzieć do kogo nie jest skierowana. 🙂 Nasza platforma nie jest skierowana do osób, które nie przejdą procedury KYC/AML oraz do obywateli państw, które na mocy międzynarodowych restrykcji nie mogą być stroną tego typu transakcji. Lista tych Państw, jest dostępna na naszej stronie FCQplatform.com

Wszyscy inni mogą zostać naszymi inwestorami.

Ile wynosi kwota minimalna inwestycji i w jakich walutach jest ona możliwa?

Dariusz Zbucki: Kwota minimalna inwestycji będzie ustalana indywidualnie do każdej nieruchomości. Wynika to z konieczności dobrania proporcji ilości udziałów w danej spółce, które są niepodzielne, z ceną nieruchomości. Niemniej, będą to kwoty wyrażone raczej w setkach dolarów, zatem kwota minimalna nie będzie barierą.

W pierwszym etapie funkcjonowania platformy, będzie możliwość realizacji płatności poprzez waluty cyfrowe, jednak tylko i wyłącznie tzw. stablecoiny, czyli waluty, które nie podlegają wahaniom kursowym, ponieważ ich wycena jest zawsze powiązana 1 do 1 z innym aktywem. W naszym przypadku będą to stablecoiny powiązane z Dolarem Amerykańskim, czyli USDC, USDT, czy DAI. W kolejnych etapach rozwoju platformy umożliwimy również realizację płatności poprzez waluty fiducjarne, poprzez przelew bankowy czy kartę kredytową.

Nieruchomości pozyskujecie poprzez partnerów z różnych krajów. W jaki sposób są oni dobierani i jak weryfikujecie same nieruchomości i ich wartość?

Jakub Cukierski: Docelowo, planujemy stworzyć wewnętrzny dział ekspertów odpowiedzialnych za dobór nieruchomości z poszczególnych regionów zarówno pod kątem prawnym, technicznym, jak i ekonomicznym. Obecnie współpracujemy z firmami, które zajmują się profesjonalnie tego typu usługami. Firmy te zostały wytypowane w ramach wieloetapowej weryfikacji doświadczenia, kompetencji, czy rekomendacji klientów i to one pomagają nam w weryfikacji wszystkich niezbędnych aspektów.

Nieruchomości w jakich krajach dostępne są w ramach Waszej platformy?

Dariusz Zbucki: Obecnie jesteśmy na etapie, w którym będziemy budować dopiero społeczność naszych użytkowników, zatem przy ograniczonym popycie, ograniczyliśmy również podaż. W związku z powyższym, pierwsze inwestycje, jakie będą dostępne na naszej platformie, zlokalizowane są w Hiszpanii (zarówno kontynentalnej, jak i np. na Wyspach Kanaryjskich),Cyprze oraz w Republice Dominikany. Wraz z powiększaniem się grupy odbiorców pojawiać się będą kolejne lokalizacje. Obecnie prowadzimy rozmowy z deweloperami oraz agentami nieruchomości m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Tajlandii czy Wysp Zielonego Przylądka.

Dlaczego zdecydowaliście się na wypuszczenie własnego tokena?

Maciej Król: Inwestycja na naszej platformie niesie ze sobą pewne ograniczenia, takie jak konieczność przejścia KYC, czy chociażby możliwość przesyłania tokenów powiązanych z daną nieruchomością wyłącznie przez naszą platformę. Aby znieść wszelkie ograniczenia i dać wszystkim użytkownikom możliwość korzystania z potencjału segmentu nieruchomości, powstał token FCQn. Jest to token, który daje prawo do partycypacji w zyskach z platformy w wysokości 1% wolumenu transakcji na rynku pierwotnym (sprzedaży projektów w ramach zbiórki) oraz 25% przychodów z prowizji na rynku wtórnym (odsprzedaży posiadanych udziałów w nieruchomościach innym użytkownikom). Dodatkowo posiadacze tokena FCQn mają realny wpływ na politykę platformy, jak np. głosowanie w sprawie wysokości stawek prowizji dla transakcji na rynku wtórnym. Aby posiadać te wszystkie przywileje, jest tylko jeden warunek do spełnienia, mianowicie posiadanie tokena w portfelu przez minimum 30 dni. Innych ograniczeń nie ma, zatem posiadacze tokena FCQn mogą nim dowolnie obracać między sobą, oraz nie muszą przechodzić procedury KYC.

Co sprawiło Wam najwięcej trudności w pracach nad platformą?

Jakub Cukierski: Platforma FCQ to efekt prawie 3 letniej pracy naszego zespołu. Ciężko wskazać jeden element, który mógłby nosić miano najtrudniejszego. Jeśli jednak coś konkretnego muszę wytypować, to będzie to opracowanie modelu produktu pod kątem zgodności z legislacją.

Jakie macie plany na najbliższy rok?

Dariusz Zbucki: Najbliższy rok będzie rokiem kluczowym dla naszej platformy. Najbardziej istotne elementy w tym okresie to pozyskanie kolejnej rundy finansowania na rozwój projektu. Naszą ambicją jest stworzenie i ugruntowanie nowej klasy aktywów: Real Estate w społeczności użytkowników protokołów DeFi.

Na co chcecie przeznaczyć środki z drugiej rundy finansowania?

Maciej Król: Środki zamierzamy przeznaczyć na rozwój projektu, co pomoże nam w realizacji kolejnych istotnych aspektów technologicznych, rozbudowę platformy o nowe funkcjonalności a także powiększenie zespołu. Istotna jest również szeroka promocja platformy oraz rozwój pod kątem kolejnych rynków zarówno po stronie popytowej jak i podażowej.