Microsoft i Ninja Theory planują kolejne gry, które pomogą osobom z problemami psychicznymi

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

Ninja Theory

Udostępnij:

Studio Ninja Theory, należące do Microsoft, chce wspierać osoby dotknięte takimi przypadłościami jak: niepokój, depresja czy halucynacje. Właśnie podjęło współpracę z Paulem Fletcherem, profesorem na Uniwersytecie Cambridge, aby dokładnie przedstawić w grze choroby psychiczne. Ostatnio twórcy Hellblade ogłosili swoje kolejne przedsięwzięcie: The Insight Project.

Projektanci wraz z profesorem Fletcherem planują sprawdzić, w jaki sposób projektowanie gier, technologia i neurobiologia mogą korzystnie wpłynąć na osoby z problemami psychicznymi. Praca nad grami ma trwać kilka lat.

Obecnie zespół testuje sposób wykorzystania danych biometrycznych do kontrolowania symulacji gier za pomocą umysłu i ciała. Projekt będzie polegał na przeprowadzaniu eksperymentów. Potem wyniki testów zostaną przedstawione innym naukowcom. Projektanci chcą, aby gra, pomogła graczom rozpoznawać i kontrolować ich własne objawy takie jak strach, lęk czy cierpienie.

 

 

Hellblade: Senua’s Sacrifice z pięcioma nagrodami

Obecny projekt nie jest niczym zupełnie nowym dla twórców gier z Microsoft. W 2015 r. Ninja Theory wydał grę Hellblade: Senua’s Sacrifice. To opowieść o podróży przez umysł celtyckiego wojownika Senui, który borykał się z niepokojem, depresją i halucynacjami.

W 2018 r. Hellblade: Senua’s Sacrifice został nominowany aż w 9 kategoriach w prestiżowym konkursie BAFTA. Ostatecznie gra zgarnęła 5 nagród. Twórcy otrzymali statuetki Złotych Masek w kategoriach: najlepsza gra brytyjska, najlepszy performance, osiągnięcie artystyczne, osiągnięcie w dziedzinie audio, oraz nowe wydawnictwo z przesłaniem politycznym lub społecznym.

Aplikacje czuwające nad nastrojem

O wiele popularniejsze od gier z wątkiem psychologicznym są aplikacje, które mają na celu np. kontrolowanie nastroju.

Dzięki mobilnej aplikacji Moodnotes użytkownik poznaje swoje codzienne nawyki myślowe. Każdego dnia system zadaje użytkownikowi tylko jedno pytanie: „jak się masz?”. Aby określić swój nastrój, należy dotknąć odpowiedniej ikony przedstawionej na wyświetlaczu telefonu.

Z kolei Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk i Transition Technologies w 2018 r. pracowali nad aplikacją, która zmienia sposób podejścia do kontrolowania emocji.

Aplikacja Name It Tame It ma pomóc w codziennej obserwacji naszych stanów emocjonalnych. Użytkownik może notować swoje emocje, takie jak radość, lęk, czy złość. Dodatkowo jest możliwe, aby uwzględnić czas oraz miejsce, w których najczęściej odczuwa tego typu emocje. Aplikacja dedykowana jest nie tylko osobom zorientowanym na rozwój osobisty czy naukowcom. Każdy, kto chce choć trochę bardziej świadomie przeżywać codzienne czynności, spotkania czy rozmowy może z niej skorzystać.

Wiele się mówi o negatywnych skutkach oddziaływania gier czy smartfonów na ludzki organizm i psychikę. Dobrze jednak, że dla równowagi powstają także gry i aplikacje ułatwiające ludziom monitorowanie ich emocji.