fot. unsplash.com
Polska walczy z kryptowalutami
Dynamiczny rozwój rynku kryptowalut w Polsce stwarza wyzwania zarówno dla osób fizycznych (niekorzystne zasady rozliczania podatku od obrotu kryptowalutami), jak również dla legalnie zarejestrowanych w Polsce giełd kryptowalut. Kłody rzucane pod nogi przez polskich regulatorów i brak przepisów regulujących obrót kryptowalutami skłania polskie spółki do zawieszania działalności lub przenoszenia biznesu za granicę.
Odmienne stanowisko do kwestii kryptowalut prezentują inne europejskie państwa. Giełda BitBay była kuszona przez Szwajcarię, Białoruś (oferowali 5-letnie zwolnienie z podatku dochodowego), wspomnianą Maltę, a także bardziej egzotyczne kierunki jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. Ostatecznie prezes BitBay wybrał Maltę, o czym poinformował podczas piątkowego Kongresu Bitcoin. BitBay dołączy do innej giełdy, która przeniosła swoją siedzibę do tego śródziemnomorskiego kraju – światowego giganta Binance.
Malta – raj podatkowy w Europie
Malta nazywana jest “rajem podatkowym Europy”. Dzieje się tak, ponieważ miejscowy system podatkowy zakłada opodatkowanie zysków przedsiębiorstw na poziomie jedynie 5%. Oficjalnie stawka opodatkowania przedsiębiorstw to 35-proc. jednak w przypadku firm zagranicznych, oferowany jest zwrot w wysokości 6/7, co oznacza, że realny poziom opodatkowania wynosi 5-proc. Unijna średnia wynosi natomiast 22-proc.
Kryptowaluty to kolejna po hazardzie branża, która ma stanowić strategiczne znaczenie dla maltańskiej gospodarki. Branża hazardowa odpowiada za ponad 10% maltańskiego PKB, Malta jest europejskim liderem pod względem wydanych licencji na świadczenie usług hazardowych online. Podobnie ma być z kryptowalutami.
Spółka na Malcie to niezwykle korzystne rozwiązanie dla polskiego biznesu. Dla polskich przedsiębiorców tworzone są w tym celu specjalne struktury podatkowe. Jedną z nich jest struktura zakładająca uruchomienie polskiej spółki komandytowej, składającej się ze spółki polskiej i maltańskiej. Takie rozwiązanie pozwoli zredukować podatek dochodowy do efektywnej stawki zero procent przy zysku około 2,5 mln zł rocznie. Kluczowa jest tu forma prawna spółki komandytowej, która nie jest płatnikiem podatku dochodowego, a jedynie dzieli zysk na partnerów spółki. W tym przypadku polskiego komandytariusza i maltańskiego komplementariusza.
Warto podkreślić, że takie rozwiązanie jest zgodne z dedykowaną interpretacją Ministra Finansów. Zysk dzielony jest na spółkę polską (1%) i na spółkę maltańską (99%). Polska spółka zapłaci CIT od zysku z 1%, natomiast spółka maltańska nie, gdyż niweluje w ten sposób podstawę opodatkowania wypłatą wynagrodzeń dla dyrektorów zarządzających. Wynagrodzenie dyrektorów zarządzających nie podlega podatkowi dochodowemu do kwoty około 500 tys. złotych netto rocznie i nie podlega objęciu składkami ubezpieczeniowymi.
Poza tym spółka maltańska jest transparentna podatkowo, gdyż zgłoszona jest jako polski pracodawca posiadający numer NIP i VAT. Dyrektorzy zarządzający spółki maltańskiej otrzymują rozliczenie PIT, które wykazują w urzędzie skarbowym.
Podsumowując: dynamiczny rozwój kryptowalut oraz technologii blockchain przerósł polskich rządzących. Polskie państwo zamiast wspierać innowacyjne przedsiębiorstwa i branże – rzuca im kłody pod nogi. Zamiast tworzyć przyjazne warunki do prowadzenia biznesu – zarzuca przedsiębiorców absurdami biurokracji. Na szczęście inne kraje prezentują odmienne nastawienie do branży kryptowalut, dzięki czemu możliwe jest legalne operowanie za granicą zarówno giełd, jak i traderów.
–
Agnieszka Moryc
współzałożyciel kancelarii księgowo-podatkowej AdmiralTax
Z sukcesem prowadzi firmę w Wielkiej Brytanii. Kancelaria księgowo-podatkowa AdmiralTax operuje na rynkach brytyjskim, irlandzkim i polskim. Często gości w polskich i brytyjskich mediach w roli eksperta w zakresie działalności gospodarczej o zasięgu międzynarodowym. W 2017 firma została nominowana do prestiżowej brytyjskiej nagrody QueensAward for Enterprise za osiągnięcia z lat ubiegłych. Posiada certyfikat zaufania Trusted Company (UK).