Najlepsze lata transportu kolejowego jeszcze przed nami. Startupy napędzają rozwój

Dodane:

Jacek Stężowski Jacek Stężowski

Najlepsze lata transportu kolejowego jeszcze przed nami. Startupy napędzają rozwój

Udostępnij:

Transport kolejowy przewozi od wielu wieków miliardy ton towarów i setki milionów pasażerów. Każde z pokoleń korzysta z dobrodziejstw, które oferują pojazdy szynowe. Mogłoby się wydawać, że w XXI wieku, kiedy transport lotniczy jest na wysokim poziomie rozwoju, kolejnictwo odejdzie w cień. Tak się nie stało, głównie za sprawą innowacji wdrażanych przez startupy i inżynierów, na całym świecie.

Mimo wielu alternatyw, zainteresowanie transportem szynowym rośnie. Bardzo dobrze obrazują to statystyki opublikowane przez Urząd Transportu Kolejowego. Liczba przewiezionych pasażerów, w styczniu bieżącego roku była o prawie 8% wyższa w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku. W lutym wartość ta wynosiła prawie 10%.

W kolejnych miesiącach liczba pasażerów drastycznie spadła. Jest to spowodowane wyłącznie pandemią i obostrzeniami wdrożonymi przez władze. Śmiało można stwierdzić, że tendencja wzrostowa dotycząca podróżowania transportem szynowym, utrzymuje się od wielu lat.

Pasażerów nie zniechęca nawet to, że w pierwszym kwartale bieżącego roku, ponad 70 tys. pociągów kursujących w całej Polsce, było opóźnionych.

Przewóz towarów w Polsce także zaliczył progres pod tym względem. Obecnie, transportuje się o ponad 50% więcej materiałów niż na początku XXI wieku.

Pomimo dużego zainteresowania, sumaryczna długość linii kolejowych w Polsce spada (przez ostatnie 20 lat o kilka procent). Podobną tendencję można zauważyć w krajach zachodniej Europy (m.in. we Francji). Należy to traktować, jako optymalizację transportu kolejowego. Likwidowane są zazwyczaj trasy nierentowne. Jednak pod względem gęstości linii kolejowych nadal znajdujemy się w europejskiej czołówce.

Zarówno w Polsce jak i na świecie, na bieżąco wymieniany jest tabor, modernizowane są poszczególne linie, a przewoźnicy wprowadzają udogodnienia dla pasażerów. Co do tempa tych zmian w naszym kraju można mieć zastrzeżenia. Jednak patrząc na rozwiązania z zakresu konstrukcji maszyn, infrastruktury pomocniczej i obsługi klienta, które proponują startupy, można śmiało stwierdzić, że potencjał kolejnictwa jest równie duży, jak w przypadku innych rodzajów transportu.

Polskie innowacje

Naszym rodzimym projektem, o którym mówi cały świat jest Hyper Poland. Założona w 2017 roku spółka pracuje nad szybką koleją magnetyczną. Pojazdy projektowane przez startup mają osiągać prędkość do 1200 km/h. Jest to możliwe dzięki lewitacji magnetycznej, silnikom liniowym, łożyskom powietrznym oraz zredukowanej masie i wysokości pojazdu.

Docelowo, maszyny po osiągnięciu prędkości przelotowej mają oderwać się od podłoża i lewitować. Powrót na tory ma nastąpić dopiero podczas hamowania.

Technologia lewitacji magnetycznej jest już znana i wykorzystywana na świecie. Na czym więc polega innowacyjność Hyper Poland? Startup opracował wdrażanie koncepcji hyperloop w Polsce, zawarte w trzech krokach.

Pierwszym etap polega na wdrożeniu technologii magrail na istniejących torach kolejowych. Technologia ta pozwala uzyskiwać pojazdom prędkość wynoszącą 415 km/h. System ten ma być powoli przekształcany w druki etap – hyperrail. Zakłada on rozwijanie prędkości do 600 km/h, używając również istniejącej infrastruktury.

Ostatnim krokiem jest hyperloop. Właśnie to rozwiązanie pozwala rozwijać prędkość 1200 km/h. Wymaga jednak dedykowanej infrastruktury (korytarzy próżniowych).

W zeszłym roku Hyper Poland uzyskał dofinansowanie na budowę toru testowego w Żmigrodzie. Ponadto, firma otrzymała od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju 16,5 mln zł oraz ponad 1 mln zł w kampanii crowdfundingu udziałowego na brytyjskiej platformie Seedrs.

Patrząc bardziej przyziemnie na polską myśl techniczną, warto wyróżnić firmę Newag. W zeszłym roku, na targach TRAKO w Gdańsku, Newag zaprezentował pierwszy, polski pojazd hybrydowy. Zespół trakcyjny posiada zarówno silniki elektryczne jak i spalinowe. Dzięki temu, może się poruszać po odcinkach niezelektryfikowanych.

Pojazd hybrydowy otrzymał nagrodę główną w konkursie im. inż. Ernesta Malinowskiego. Jest to nowoczesny pociąg, mogący pomieścić 330 pasażerów. Posiada on wiele udogodnień, które zapewniają komfortową podróż (m.in. WiFi, klimatyzację, gniazdka elektryczne, porty USB). Rok po prezentacji pojazdu, zainteresowanie rośnie i pojawiają się kolejni przewoźnicy, chętni do zakupy hybrydy.

Konserwacja predykcyjna i wykrywanie problemów w czasie rzeczywistym

Czeski startup Neuron Soundware w oparciu o sztuczną inteligencję opracował system diagnostyki pojazdów szynowych na podstawie analizy dźwięków wytwarzanych przez maszyny. Technologia rozpoznaje anomalie dźwiękowe, dzięki czemu może wcześniej wykryć awarię.

Oprócz kontroli samych pociągów, oprogramowanie sprawdza się też w diagnozowaniu infrastruktury kolejowej. Dla przykładu, Neuron Soundware przeprowadza konserwację predykcyjną na dworcach kolejowych dla Deutsche Bahn oraz akustyczną diagnostykę urządzeń punktowych dla Siemens Mobility.

Startup otrzymał wiele nagród, między innymi Startup and Idea of ​​the Year 2016 w Czechach. Dodatkowo ukończył program SAP I4.0 Accelerator w Berlinie, zdobywając 3 miejsce w PowerUp! CEO Startup Competition.

Bezpieczne podróżowanie

Rozwija się nie tylko sama technologia produkcji i diagnostyki pojazdów szynowych, ale również wiele obszarów pobocznych. Startup RailPod skupił się na bezpieczeństwie. Jego produkt to drony dedykowane do kontroli poszczególnych odcinków trasy pociągu.

Drony wykorzystują zaawansowane czujniki i przetwarzanie danych w chmurze, dostarczając operatorom informacje o warunkach na torze (w czasie rzeczywistym). Mogą one być sterowane zdalnie lub autonomiczne.

Raporty generowane przez system zawierają informacje dotyczące geometrii torów, zużycia oraz uszkodzenia szyn lub sieci trakcyjnej. Rozwiązanie ma pomóc szybciej reagować na zagrożenia oraz zredukować koszty kontroli trasy.

Ukłon w stronę polskich pasażerów

Zwracając uwagę na przytoczone wcześniej liczby dotyczące opóźnionych pociągów, można mieć wrażenie, że startup RailHero powstał z myślą o polskim pasażerze.

Brytyjczycy stworzyli aplikację, która pomaga pasażerom uzyskać zwrot należnego im odszkodowania w przypadku opóźnień i odwołania pociągu. Odbywa się to na podstawie zdjęcia biletu. Algorytmy sprawdzają poprawność żądania i wysyłają roszczenie do przewoźnika.

Niestety aplikacja jeszcze nie trafiła na polski rynek. Szkoda, bo byłby to kolejny impuls dla przewoźników, aby poprawić punktualność swoich pociągów.

Transport kolejowy na dobrych torach

Jak widać, kolej pod względem innowacyjności wcale nie odstaje od pozostałych rodzajów transportu. Rozwija się na wielu płaszczyznach, dbając przede wszystkim o komfort i bezpieczeństwo pasażera.

W Polsce z pewnością nie mamy się czego wstydzić. W czasie, gdy dalekosiężne plany (Hyper Poland) zaczynają nabierać kształtów, takie firmy jak Newag dbają o jakość transportu kolejowego tu i teraz. Potwierdzeniem tego są polskie pojazdy szynowe, jeżdżące po torach w wielu państwach Europy.