Na zdjęciu: Radosław Głowaty, CEO Kadromierza
Radosław Głowaty, CEO Kadromierza, tworzy aplikację webową do ewidencji czasu pracy. Korzysta z nich 80 firm, a codziennie tysiąc pracowników swój dzień pracy zaczyna od zalogowania się w systemie. Pomysłodawcę Kadromierza zaprosiliśmy do udziału w cyklu pt. Startupowa 11, w którym zadajemy przedsiębiorcom te same 11 pytań m.in. dotyczącego tego, co utrudnia życie startupom.
Zobaczcie, jak z naszymi pytaniami poradził sobie dzisiejszy rozmówca.
1. Jak rozpoznać, czy pomysł na biznes się sprawdzi?
Jestem wielkim fanem stwierdzenia, że “potrzeba jest matką wynalazków” i tak też było w przypadku Kadromierza. Jeżeli tylko jesteś nastawiony na rozwiązania, a nie problemy to zaczniesz dostrzegać możliwości i szansę na łatwiejsze, wydajniejsze czy tańsze rozwiązanie danego problemu.
Twój produkt ma zaspokajać potrzeby klientów i to oni powinni zweryfikować czy Twoje założenie sprawdzi się w praktyce i faktycznie przyniesie realne korzyści, za które klienci zapłacą wyznaczoną cenę. Trzeba bezustannie zbierać feedback od potencjalnych klientów czy to w fazie projektowania pomysłu czy w fazie weryfikacji założeń na podstawie produktu MVP.
2. Co jeszcze każdy powinien zrobić zanim podejmie decyzję o stworzeniu startupu?
Porozmawiać zarówno z osobami, którym udało się zbudować dobrze prosperującą firmę od zera i z osobami, które odniosły porażkę i wróciły do pracy na etat. Rozwijanie startupu to wzloty i upadki, te mniejsze i większe, ale przede wszystkim niekończąca się nauka i rozwój osobisty, który wymaga ogromnej determinacji i poświęcenia. Pamiętaj, że nikt nie będzie bardziej zaangażowany w rozwój firmy niż Ty, jednocześnie to Ty w największym stopniu odpowiadasz za jej sukces lub upadek.
3. Kiedy w Pana przypadku przyszło pierwsze zwątpienie, załamanie?
Pierwsze zwątpienie spotkało mnie jeszcze przed podjęciem decyzji o tworzeniu startupu, za pewne była to jedna z form strachu przed jakże istotną zmianą w moim życiu. Uważam, że czasem życie płata nam figle i zmiany na lepsze opakowuje właśnie w problemy, które każą nam wątpić. Chwile zwątpienia czy załamania to nie odrębna rzecz postępu, więc staram się nie przykuwać do nich zbyt dużej uwagi.
4. Co najbardziej utrudnia rozwój startupom?
Według mnie największym utrudnieniem dla rozwoju startupu w Polsce jest obecna sytuacja polityczna, która każe nam wątpić w stabilność form prawnych. Obecnie na rynku polskim jest więcej hien (inwestorów) niż padliny (startupów), dlatego na pewno nie uważam, że brak kapitału w jakikolwiek sposób utrudnia rozwój startupów w Polsce.
5. Co jest najtrudniejsze w tworzeniu startupu, a co jest kluczem do przedsięwzięcia?
Uważam, że najtrudniejszy element przy budowaniu startupu jest zarazem kluczem do jego przedsięwzięcia. Mam na myśli innowacyjność produktu, modelu biznesowego jak i nieszablonowe myślenie założycieli tworzących kulturę i strategię firmy. Również sporym utrudnieniem jest wielozadaniowość założycieli, do której są zmuszeni w początkowej fazie rozwoju firmy. To właśnie założyciele zajmują się sprawami formalnymi, sprzedażą, marketingiem, budową produktu, pozyskiwaniem partnerów, obsługą klienta a w niektórych wypadkach nawet księgowością.
6. Jak zdobyć pierwszego klienta na nową usługę?
W znacznym stopniu jest to zależne od tego kim jest Twój klient. W naszym przypadku, w początkowej fazie rozwoju firmy, sprzedaż bezpośrednia była najskuteczniejszą metodą pozyskiwania klienta. Dawała nam ona również możliwość przeprowadzenia swobodnej rozmowy z klientem i zebrania wartościowych uwag czy sugestii dotyczących rozwiązania, które tworzyliśmy.
7. Jak zarobił Pan swoje pierwsze pieniądze? Na co je Pan wydał?
Swoje pierwsze pieniądze, zarobiłem podczas wakacyjnej pracy za granicą i przeznaczyłem je na zakup nowego sprzętu fotograficznego. Dzięki przejściu na lepszy sprzęt miałem możliwość regularnie robić płatne sesje zdjęciowe.
8. Jak motywuje się Pan do działania?
Każdego dnia motywuje mnie fakt, że wraz z partnerami (których szczerze podziwiam) budujemy swoją firmę, pracujemy nad naszym produktem i sami decydujemy o kierunku rozwoju firmy. Jeszcze bardziej motywuje mnie strach przed utratą tej szansy i brak możliwości uzyskania kolejnej.
Motywują mnie zarówno niezwykłe historie i osiągnięcia ludzi wybitnych, które przypominają mi jak wiele jest w stanie osiągnąć człowiek w życiu, jak i grono bliskich kolegów, którzy podobnie jak ja tworzy własne firmy oraz chce sprostać zamierzonym celom.
9. Jak zachęciłby Pan kogoś do stworzenia startupu?
Jeżeli chcesz pracować nad swoimi marzeniami, a nie nad marzeniami innych, zacznij działać w tym kierunku i pracuj nad swoją niezależnością. Zaczynając tworzyć startup nie musisz wiedzieć i umieć wszystkiego, liczy się Twoje zaangażowanie, pomysł i egzekucja.
10. O czym mówi się za mało w kontekście startupów?
Czasem rozmawiam z osobami, które o startupach jedynie słyszały w mediach i mam wrażenie, że według nich wystarczy jedynie odpowiedni pomysł, a reszta przyjdzie sama i produkt “sam się sprzeda”. Zbyt mało uwagi poświęca się sprzedaży, jej skalowaniu i temu jak istotną rolę odgrywa ona w sukcesie lub porażce startupu.
11. Czego brakuje polskiej społeczności startupowej?
Ta uwaga dotyczy również mojej firmy. Według mnie polskie startupy w początkowej fazie rozwoju zbytnio koncentrują się na polskim rynku, zamiast od samego początku budować globalny zasięg. Sam wielokrotnie miałem okazję wysłuchać rad od “starszych kolegów z branży”, którzy uświadomili, że zabijamy wzrost poprzez ograniczenie skali i skutecznie przekonali mnie, aby jak najszybciej wyeksponować swój produkt na rynkach zagranicznych. Globalne nastawienie całkowicie zmienia perspektywę, buduje pewność siebie i zmusza nas do wyznaczania odważniejszych celów.