Naukowcy z WAT pracują nad rozwiązaniem zapobiegającym kradzieżom tożsamości

Dodane:

Marta Wujek Marta Wujek

Udostępnij:

Osoby, które kradną tożsamość, wykorzystują do tego celu między innymi wydrukowane sylikonowe maski na twarz. Osoba, która założy taką maskę, jest nie do zidentyfikowania przez kamery np. na przejściach granicznych. Naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej pracują nad rozwiązaniem tego problemu.

Sprawdzanie tożsamości polega na zrobieniu statycznego zdjęcia. Osoba, która chce przejść odprawę, ustawia się przed bramką biometryczną. Urządzenie skanuje jej twarz oraz linie papilarne. Niestety jeżeli ktoś użyje wspomnianej maski, komputer nie jest w stanie odczytać prawdziwej tożsamości.

– W systemie, nad którym pracujemy zmieniliśmy zasady odprawy tak, aby można było dokonywać ją w ruchu. Identyfikowane osoby nie muszą się zatrzymywać. Opracowany został tzw. korytarz biometryczny, w którym rozmieszczone są różne sensory (twarzy, siatkówki, sposobu chodzenia). Sensory te, mówiąc potocznie skanują osobę, która przechodzi przez ten korytarz. Weryfikacja odbywa się więc dynamicznie – tłumaczy dr inż. Marcin Kowalski.

Naukowcy z Instytutu Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej uczestniczą w projekcie o akronimie PROTECT (Pervasive and UseR Focused BiomeTrics BordEr ProjeCT), realizowanym w ramach programu Horyzont 2020.

– Pracujemy nad wprowadzeniem nowego sposobu odprawy granicznej z wykorzystaniem metod biometrycznych. Aktualnie jesteśmy na etapie integrowania wszystkich podsystemów projektu i składania go w całość – mówi dr inż. Marcin Kowalski z Zespołu Systemów Bezpieczeństwa Instytutu Optoelektroniki WAT.

W ramach projektu naukowcy pracują nad metodą wyznaczenia cech charakterystycznych osób – modalności biometryczne. Autorzy projektu szacują, że w efekcie ich pracy komputer będzie mógł identyfikować ludzi z niemal 100proc. skutecznością.

Aby osiągnąć zapowiadany efekt naukowcy planują wykorzystać między innymi zakres dalekiej podczerwieni. Według nich kamera termowizyjna doskonale uzupełni funkcjonalność kamer zakresu światła widzialnego. Poza dokładnością nowego rozwiązania warto wspomnieć, że będzie ono świetnie się sprawdzało również w trudnych warunkach oświetleniowych. Co może się okazać bardzo pomocne przy lądowych przejściach granicznych.

– Istniejące systemy identyfikują osoby najczęściej na podstawie zdjęcia twarzy, siatkówki i odcisku palca. W ramach projektu poszczególne ośrodki badawcze pracują m.in. nad rozpoznawaniem twarzy w zakresie podczerwieni, weryfikacją sposobu chodzenia oraz analizą zdjęcia układu żył dłoni i palca. Dzięki zastosowaniu wielu modalności biometrycznych, system ten pozwoli na dużo większą pewność identyfikacji osób – mówi dr inż. Marcin Kowalski.

Zastosowanie systemu wymagać będzie jednak wymiany paszportów, ponieważ obecnie używane nie pozwalają na zapisanie tak wielu danych. Nad opracowaniem nowych wersji dokumentów już pracuje niemiecka firma Veridos (jeden z konsorcjantów projektu).

Budżet projektu to 5 mln EUR. Badania rozpoczęły się 1 września 2016 r., a zakończą 31 sierpnia 2019 r. W projekcie uczestniczy 10 konsorcjantów z krajów członkowskich Unii Europejskiej.

W czerwcu odbędą się dwie prezentacje technologii. Będzie to miało miejsce na lądowym przejściu granicznym w Polsce oraz na przejściu kolejowym w Wielkiej Brytanii. Natomiast pierwszy prototyp korytarza biometrycznego wyposażonego w systemy PROTECT został zaprezentowany na targach Security Research Event w Brukseli w grudniu 2018 r.