Wspomniane 500 plus dla firm zostało zapowiedziane przez premiera Mateusza Morawieckiego podczas sobotniej konwencji. Jest to jedna z propozycji dla mikroprzedsiębiorców, które pojawiły się w tak zwanym pakiecie przedsiębiorcy, który partia rządząca zaprezentowała ostatnio na spotkaniu w Katowicach.
500 plus nie dla wszystkich
Jak się jednak okazuje ulga ta nie będzie dotyczyła każdego mikroprzedsiębiorcy. Ubiegac się o nią będą moli przedsiębiorcy, których miesięczne przychodny nie przekroczą 10 tys. złotych. Ulga ta jest porównywana do 500 plus na dzieci. Jerzy Kwieciński, minister finansów, inwestycji i rozwoju zapowiedział, że będzie to znaczące odciążenie mikrofirm z regularnych opłat związanych z działalnością. Przypomnijmy, że obecnie mali przedsiębiorcy muszą płacić około 1300 złotych na ZUS miesięcznie. Minister dodał, że zaoszczędzone, dzięki uldze, pieniądze przedsiębiorcy będą mogli inwestować w rozwój biznesu.
Dziennik Gazeta Prawna zauważa, że nie każdy przedsiębiorca będzie mógł liczyć na ulgę, która będzie naliczana proporcjonalnie od 50 proc. dochodu miesięcznego przedsiębiorcy. Czyli realnie nie każdy będzie mógł liczyć na równe 500 złotych. Dla przykładu osoba prowadząca działalność o dochodzie 1000 złotych zapłaci około 570 złotych na ZUS, gdy dochód będzie osiągał 2500 złotych, przedsiębiorca zapłaci około 570 złotych i tak dalej.
Składki ZUS dla chętnych
Warto ®również dodać, że PiS zapowiedział również, że od nowego roku płacenie składek na ZUS nie będzie już obowiązkowe, a będzie zależało od woli przedsiębiorcy. Osoby, które nie zdecydują się na opłacanie regularnych składek pozostaną przy zryczałtowanym liczeniu składek
Konkretne limity wysokości dochodu oraz przychodu, na podstawie, których będzie przyznawana możliwość skorzystania z ulgi mają być waloryzowane zgodnie ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia. Jednak ostateczne ustalenia na temat dokładnych zasad są jeszcze ustalane, zapowiedziano, że gotowy projekt ustawy ma pojawić się jeszcze we wrześniu.
Jak obliczyło PiS, w konsekwencji wprowadzenia wpomnianych ulg dla małych przedsiębiorców, kwota wpływająca ze składek ma spaść o blisko 2 mld złotych. – Propozycja idzie w dobrą stronę. Odpowiada mniej więcej temu, co proponowaliśmy. Ważne jest zapewnienie, że ci, którzy są powyżej limitów, nie zapłacą więcej niż do tej pory – skomentował Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Poza ulgą dla przedsiębiorców PiS w ramach pakietu dla przedsiębiorców przewidziało również ryczałtowany ZUS bez zmian, prosty PIT z ryczałtem do 2 mln euro, 9-procentowy CIT do 2 mln euro przychodów oraz miliard złotych na bezpośrednie wsparcie dla inwestorów.