Czytasz właśnie artykuł z cyklu, w którym polskie startupy i firmy technologiczne, podsumowują 2020 rok. Jeśli chcesz przeczytać inne teksty z serii, zajrzyj tutaj.
Początek 2020 roku
Głównymi planami na 2020 rok było dalsze zwiększanie sprzedaży oraz badanie rynków, na których możemy złapać trakcję, która będzie dla nas interesująca i będzie dawała możliwości uzyskania satysfakcjonujących wyników na przyszłość. Na samym początku patrzymy głównie na możliwości pozyskiwania firm, z którymi jesteśmy w stanie odbyć rozmowy sprzedażowe, a dopiero dalej na fakturowanie takich klientów, czyli zamykanie procesu sprzedażowego.
Cały czas notujemy bardzo duże wzrosty, jeśli chodzi o wysyłki i skalę klientów (pracujemy dla dużych graczy takich jak m.in WP, Inpost, Agora), więc wyzwania odnośnie infrastruktury i rozwoju produktu są spore i było to pewnie jednym z celów, a więc zapewnienie dostępu do usługi dla klientów enterprise, którzy wysyłają setki milionów notyfikacji, aby nasza usługa była niezawodna, co jest kluczowe dla takich branż jak np. branża wydawnicza, gdzie szybkość dotarcia newsa do odbiorcy jest najistotniejsza i stanowi swoistego rodzaju przewagi konkurencyjne nad innymi serwisami. Polecam naszą ostatnią prelekcję wspólnie poprowadzoną z OVH, gdzie opisaliśmy, w jaki sposób radzimy sobie z tak dużymi wyzwaniami związanymi z obciążeniami.
Trzeci aspekt to temat związany z optymalizacją naszych działań, a więc skupienie się maksymalnie na działaniach, jakie przyniosły nam efekty w postaci wzrostu przychodów. Po serii wielu testów związanych m.in z rynkami czy sposobami dotarcia do klienta, chcieliśmy się skupić na tych, na których złapaliśmy trakcję.
COVID-19 a PushPushGo
Jeśli chodzi o temat COVID-19, to myślę, że warto tutaj poruszyć kilka kwestii i chciałbym mówić bardziej z perspektywy osoby, która działania w branży IT. Nie jestem kompetentny, aby opisywać wpływ COVIDu na działalność branż takich jak np. hotelarstwo i gastronomia, bo tam sytuacja była zupełnie inna.
Na samym początku pandemii, kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy z jakim zagrożeniem mamy do czynienia i jakie będą tego konsekwencje, większość firm zareagowała w sposób skrajny, gdzie na pierwszym miejscu kluczowym punktem strategii były działania mające na celu maksymalne cięcie kosztów (w szczególności ludzi), a brak było myślenia, czy realnie nas to dotknie oraz jak możemy ewentualnie wykorzystać to na naszą korzyść.
Oczywiście łatwo mówi się z perspektywy czasu, jednak uważam, że wielu osobom zabrakło dobrego mentalnego podejścia do stawiania czoła problemowi jaki się pojawił i takiego czysto ludzkiego podejścia do odpowiedzialności za ludzi jakich się zatrudnia oraz za dostawców. W wielu sytuacjach zauważyłem po prostu nieodpowiedzialnie społecznie zwalnianie ludzi i brak odpowiedzialności również za dostawców produktów i usług. Musimy mieć świadomość tego, że jako przedsiębiorcy jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za nasze podwórko, ale również za całą sferę obrotu gospodarczego. Prowadzenie firmy to nie tylko zarabianie pieniędzy, ale też odpowiedzialność i stawianie czoła problemom na jakie napotykamy.
Chciałbym zwrócić również uwagę na fakt, że mimo iż branża IT nie została bezpośrednio dotknięta przez COVID – można powiedzieć że wiele firm notuje rekordowe wzrosty – to budujemy produkty z jakich korzystają również branże dotknięte mniej lub bardziej przez COVID, co długoterminowo również przełoży się negatywnie na nasze działania. Oczywiście dla jednych mniej, ale dla drugich więcej.
Jeśli chodzi bezpośrednio o PushPushGo, to strata dotycząca MRR była chwilowa i trwała 3-4 miesiące, ale stanowiła tylko 7%.
Na samym początku pandemii zrobiliśmy listę branż i naszych klientów, dzieląc ich na tych dotkniętych przez lockdown i tych, którzy nadal mogą funkcjonować.
Dla najbardziej dotkniętych klientów zaproponowaliśmy utrzymanie usługi na niezmienionych poziomie, ale czasowe zmniejszenie (czasami praktycznie do zera) płatności za usługi.
Staraliśmy się pokazać, że mimo, iż w danym momencie klienci nie są w stanie działać, to jednak utrzymanie kontaktu i aktywności z klientami jest niezbędne w perspektywie długoterminowej.
Każdy z klientów jaki przeszedł u nas taki proces, finalnie po 3-4 miesiącach wrócił do pełnej aktywności oraz do płatności sprzed lockdownu.
Myślę, że na końcu warto powiedzieć też nieco o samej pracy zdalnej, bo myślę, że to temat absolutnie w TOP 3 jeśli chodzi o zmiany wywołane koronawirusem.
W naszym przypadku zdecydowaliśmy, że od początku pandemii aż do teraz, każda osoba sama decyduje z jakiego miejsca chce pracować.
Musimy mieć tutaj na uwadze, że każdy ma inne potrzeby i warunki pracy, inny próg bólu i strachu związanego z potencjalnych zakażeniem, a my jako pracodawca, najlepszym co możemy, to dać po prostu wybór.
W praktyce wygląda to tak, że średnie obłożenie biura przez okres od marca do 20 listopada spadło o 75%. Bazując na naszych danych i obserwacjach z innych firm, myślę, że długoterminowo idealnym modelem pracy dla większości osób będzie model pracy hybrydowej, w stosunku 3-4 dni zdalnie, 1-2 dni w biurze.
Osiągnięcia
Wszystkie plany jakie sobie założyliśmy udało nam się zrealizować i jesteśmy z nich zadowoleni. Oczywiście w pewnych aspektach zawsze może być lepiej i jesteśmy tego świadomi, dlatego to co zostało rozpoczęte w 2020, będzie mocno kontynuowane w roku 2021. Najważniejsze, że przychody rosną, churn rate jest niski, klienci są zadowoleni (recurring payments rośnie, a churn jest niski = idealny NPS), a niedawno osiągnęliśmy break event point.
Plany na przyszły rok
Rok 2021 będzie rokiem, w którym chcemy skupić się na wypuszczeniu i testowaniu kolejnych produktów, które zwiększą ARPU klienta oraz będą wpływały na mniejszy churn rate. Cały czas badamy rynek, rozmawiamy z naszymi klientami i obserwujemy trendy, które mogą pasować do naszej aktualnej oferty produktowej, być jej uzupełnieniem, a co za tym idzie dać nam możliwość dawania klientowi jeszcze większej wartości.
Dodatkowo planujemy dalszy rozwój sprzedaży na zbadanych przez nas rynkach takich jak Bałkany, LATAM. Mamy tam dedykowane osoby, odpowiedzialne za rozwój, mamy tam pierwszych klientów i chcemy jeszcze mocniej osadzić się na ww. rynkach.
Jak już wspomniałem, naszym głównym klientem jest klient enterprise, który posiada duże wolumeny związane z ruchem i bazą użytkowników, jednak od jakiegoś czasu dość mocno myśli również o ofercie dla mniejszych klientów i to będzie też jeden z tematów, w jakich zaprezentujemy coś nowego odnośnie oferty.
Na początku 2021 roku planujemy również ogłosić jeszcze dwie dość duże rzeczy, ale to zostawię jako tajemnicę – polecam obserwować nasze poczynania.
–
Autor: Dawid Mędrek, współzałożyciel PushPushGo