Odżyj po śmierci jako drzewo. Bądź dobrą częścią ekosystemu

Dodane:

Jędrzej Dzierżyński Jędrzej Dzierżyński

Odżyj po śmierci jako drzewo. Bądź dobrą częścią ekosystemu

Udostępnij:

Śmierć jest nieodłącznym elementem naszego bytu. Jest jedyną pewnością życia, przyszłością. Dlaczego zatem nie zadbać o to, żeby nasze ciało przyczyniło się do czegoś więcej?

W Polsce najczęściej pochówek jest kojarzony z trumną, w której zmarła osoba jest ubrana w eleganckie ubrania. Mało kto zwraca uwagę na zły wpływ na środowisko naturalne. Człowiekowi w dużym stopniu zagrażają cmentarze w związku z niestosowną ich lokalizacją oraz brakiem zabezpieczeń. Na problem ten szczególną uwagę zwróciła Światowa Organizacja Zdrowia WHO. Wpływ nekropolii na środowisko dotyczy podwyższonych koncentracji w otoczeniu pochówków: bakterii jelitowych, jonów, aminokwasów i związków organicznych w wodach gruntowych oraz jadu trupiego i pierwiastków w podłożu.

Jak feniks z popiołów 

A gdyby nasze ciała po śmierci stały się znaczącym elementem w ekosystemie? I choć śmierć jest, o dziwo, tematem tabu, to coraz częściej rozmawiamy o końcu swojego żywota. Dodając do tego nowoczesnej perspektywy. 

Firma Bios Urn zaprojektowała inkubator dla drzewa, którego nawozem jest nasze skremowane ciało. — Wyobraź sobie, że możesz wrócić do życia. Wyobraź sobie, że możesz dalej rosną jak drzewa. Bios Urn Love pozwala ci to zrobić — czytamy na stronie projektantów. 

Bios Urn to znacznie więcej niż urna — to katalizator życia. Jest wykonany w 100% z materiałów biodegradowalnych. Zbudowany ze specjalnej kapsuły, która zaspokaja potrzeby każdego rodzaju drzewa, jest idealnym medium, które pozwala na prawidłowy wzrost drzewa. 

Wewnątrz urny zainstalowano mierniki, które wysyłają komunikaty na aplikację mobilną. Ta będzie informować o obecnych wymaganiach zasadzonej rośliny. Do urny można dokupić automatyczny system nawadniania, który będzie monitorował wilgoć gleb i dostarczał odpowiednie dawki wody.

Polskie prawo

Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych jest przestarzała – powstała w 1959 r. A tak naprawdę wiele przepisów wzięto z prawa przyjętego w 1932 r. Główny Inspektorat Sanitarny, który jest odpowiedzialny za nowelizację prawa, przyznaje, że obecnie obowiązująca ustawa stwarza mnóstwo problemów. W ostatnich latach bowiem nastąpiły intensywne zmiany społeczne, obyczajowe i techniczne, a także zmieniły się uregulowania prawa międzynarodowego. A co za tym idzie – konieczna jest zmiana przepisów. Warto tu zaznaczyć, że ludzkie prochy są obojętne biologicznie.