fot. biuro prasowe Orlen
Pierwszego lutego Orlen umożliwił swoim klientom płatność za pomocą aplikacji JustDrive. Opłata zamiast przy kasie była pobierana w momencie skanowania kodu QR z dystrybutora. Już dzień później pojawił się problem z płatnościami, a użytkownicy nie mogli skorzystać z jedynej funkcji aplikacji.
Rozwiązanie umowy z poprzednim partnerem
Dwa tygodnie później na fanpage’u JustDrive pojawiło się oświadczenie, w którym firma poinformowała internautów, że „PKN ORLEN, naruszając warunki umowne, bez podania sprecyzowanej przyczyny, 2 lutego o godzinie 17:15 odłączył dostęp do swojej infrastruktury, uprzedzając o tym w krótkim e-mailu zaledwie kwadrans przed“.
Orlen tłumaczył to tym, że właściciel JustDrive, firma ITmagination nie wywiązała się z postanowień zawartych w umowie. Wątpliwości dotyczyły modelu biznesowego aplikacji. Rzekomo miał być on inny niż ustalony wcześniej przez partnerów.
Kopia odrzuconej aplikacji
Według doniesień testowany Orlen Pay spełnia dokładnie taką samą funkcję, jak poprzednio wdrożony JustDrive. Kierowcy mogą tankować auto i zapłacić za paliwo bez konieczności wchodzenia do budynku stacji. Na razie w testach biorą udział wyłącznie pracownicy Orlenu. Money.pl twierdzi, że „dotąd nikt w tak łatwy sposób nie umożliwiał płacenia“.
W kolejnym etapie Orlen planuje udostępnić aplikację klientom, zarówno biznesowym, jak i indywidualnym. Przewiduje, że może nastąpić to w trzecim kwartale 2018 roku. Oferowana aplikacja będzie umożliwiała „sparowanie jej z kartą płatniczą“. Po stronie koncernu natomiast będzie łączyć się z systemem kasowym, rozliczeniowym i automatyką stacji paliw. W danej chwili nie jest znany mechanizm antykradzieżowy.
Obawy o spadek dochodów
Informator serwisu Money.pl twierdzi, że aplikacja „umożliwi zakupu towarów za pomocą QR kodu“. Czyżby to było główną bolączką oraz powodem zablokowania JustDrive? Obecnie prawdopodobne wydają się obawy koncernu dotyczące spadku dochodów z innej działalności na swoich stacjach. Użytkownicy aplikacji przestaliby wchodzić do ich sklepów.
W artykule Money.pl czytamy również, że „swego czasu firma był wściekła na zbyt wysokie opłaty płacone bankom i organizacjom kartowym“. Po zmianach OrlenPay stanie się kolejnym sposobem na oszczędność. Pracownicy będą mogli robić coś innego niż obsługa transakcji. Czy „nowe“ rozwiązanie osiągnie sukces i pozwoli koncernowi zaoszczędzić pieniądze?