– W najbliższych latach zamierzam skupić się wyłącznie na Tatuum. Tak więc będzie to jedyna inwestycja w portfelu Paan Capital. Dzisiaj czuję, że wyszedłem już z roli inwestora i bardzo dobrze mi się w skórze przedsiębiorcy. Chcę, by Tatuum stał się marką rozpoznawalną nie tylko w naszym regionie, ale w całej Europie, z co najmniej połową biznesu prowadzoną poza Polską, którą za 3-5 lat zainteresuje się duży europejski albo globalny inwestor branżowy, dostrzegając wyjątkowy potencjał i unikalność marki – komentuje prezes zarządu i inwestor Tatuum, Paweł Kapłon.
Równolegle do transakcji wykupu, w ostatnich dniach bank BNP Paribas dokonał refinansowania dotychczasowego finansowania dłużnego Grupy i zapewnił jej dodatkowe finansowanie rozwoju na najbliższe lata.
Obecnie sieć Tatuum to 121 placówek w 4 państwach, w tym 100 sklepów na rodzimym rynku. Strategia na kolejne lata zakłada powiększanie sieci o 20-30 salonów rocznie. W 2025 roku marka zadebiutuje w Rumunii z pierwszymi salonami, gdzie – jak twierdzą przedstawiciele siebie – dostrzegalny jest potencjał na co najmniej 40 salonów. W dalszej kolejności planowane są otwarcia na Bałkanach oraz w krajach bałtyckich.
Grupa obecnie pracuje również nad przyspieszeniem rozwoju zagranicznej sprzedaży online – zarówno poprzez własne sklepy online, jak i zewnętrzne platformy marketplace. Łączna sprzedaż w kanałach online stanowi już jedną trzecią całkowitej sprzedaży. Obecnie trwają prace nad wdrożeniem nowego sklepu online, z nowym silnikiem oraz wyglądem dla użytkowników, którego uruchomienie jest zaplanowane na pierwszy kwartał 2025 roku. Kolejnym krokiem będzie zbudowanie mobilnej aplikacji sprzedażowej i jej rozwój w Polsce i za granicą.