25 procent pacjentów przerywa lekoterapię
Sześcioosobowy zespół przedsiębiorców z Polski zamierza zmienić sposób, w jaki pacjenci przyjmują lekarstwa. Okazuje się bowiem, że osoby w podeszłym wieku, które powinny regularnie przyjmować medykamenty, często o tym zapominają i pomijają zalecaną dawkę, a aż 25 procent chorych przerywa lekoterapię przed wymaganym czasem. Aby zapobiec tym sytuacjom startupowcy znad Wisły zbudowali inteligentny system, który przypomni o konieczności zażycia pigułki i podpowie, którą należy wziąć o danej godzinie.
Na zdjęciu: PillBox | fot. materiały prasowe
Mowa o aplikacji mobilnej dr Poket i kompatybilnym z nią elektronicznym dyspenserze leków PillBox. Zanim jednak, wcześniej wspomniany, system pojawi się w naszych domach, czy też w placówkach medycznych, zespół stojący za projektem musi zdobyć kapitał potrzebny do ruszenia z masową produkcją urządzenia. Dlatego, jak wyjaśnia Sebastian Mul, jeden ze współtwórców przedsięwzięcia, trzy dni temu startupowcy ruszyli z kampanią crowdfundingową na Kickstarterze.
Dr Poket walczy o 55 tys. dolarów na Kickstarterze
Celem zbiórki jest pozyskanie pięćdziesięciu pięciu tysięcy dolarów w ciągu najbliższych trzydziestu dni. Jak na razie wszystko idzie w zamierzonym kierunku, bo projekt wsparło dwadzieścia pięć osób na łączną kwotę blisko czterech tysięcy dolarów. Sebastian Mul wyjaśnia, że gdy kickstarterowy licznik wskaże już 55 tysięcy dolarów, wówczas PillBox zostanie przekazany do produkcji i najprawdopodobniej wdrożony w placówkach medycznych na terenie Stanów Zjednoczonych. – Z kolei pierwsze testowe wdrożenia platformy dr Poket i PillBoxa rozpoczniemy od klinik na terenie naszego kraju – mówi.
Przedsiębiorca dodaje, że system składający się z aplikacji i elektronicznego dyspensera leków ma spełnić jedno zadanie: pomóc pacjentom w przyjmowaniu medykamentów. Sam dyspenser przypomina nico ekspres do kawy, który do podstawionych pojemniczków rozdziela odpowiednie pigułki przypisane do konkretnej osoby. PillBox informuje pacjentów o konieczności zażycia lekarstwa o wcześniej ustalonych porach dnia wydając sygnał świetlny i dźwiękowy.
Aplikacja wie kiedy masz zażyć pigułkę
Ponadto urządzenie zostało zaprojektowane tak, żeby również osoby niewidome mogły z niego swobodnie korzystać. Startupowcy wyposażyli PillBoxa w regulator sygnału dźwiękowego i wskaźniki Braille’a. – O odpowiedniej porze, PillBox wprowadza tabletkę do pojemnika, a z korpusu wysuwają się specjalne linie, po których osoba niedowidząca może przesunąć palcem i nakierować się na odpowiedni pojemnik – wyjaśnia Sebastian Mul.
Równie ważnym elementem systemu jest aplikacja dr Poket. To dzięki niej możemy w odpowiedni sposób zaprogramować maszynę, aby o właściwych godzinach wydała właściwe leki właściwym osobom. Jak to zrobić? Wystarczy za pomocą smartfona zeskanować kod kreskowy z opakowania leku, aby ten został dodany do bazy dr Poketa. Następnie należy wybrać użytkownika, który będzie „łykał” zeskanowane leki i gotowe.
Jeden PillBox i nawet 120 użytkowników
Ale to nie wszystko, bo platforma, o której mowa, rejestruje historię przyjmowania pigułek przez pacjentów, dzięki czemu w prosty sposób lekarz może kontrolować przebieg leczenia chorych. System ten, jak przekonują jego pomysłodawcy, sprawdzi się zarówno w domowych warunkach, jak też w dużych placówkach medycznych. Bowiem jeden PillBox może obsłużyć nawet 120 osób.
Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko czekać, aż produkt zostanie sfinansowany przez społeczność kickstarterową i przekazany do masowej produkcji. Twórcy projektu obiecują, że jeśli tylko kampania zakończy się sukcesem, to pierwsza seria PillBoxów ujrzy światło dzienne już w drugiej połowie 2016 roku.
