Czytasz właśnie artykuł z cyklu, w którym polskie startupy i firmy technologiczne podsumowują 2019 rok. Jeśli chcesz przeczytać inne teksty z serii, zajrzyj tutaj.
Billon uwolnił potencjał blockchaina, tworząc wydajną i skalowalną technologię rozproszonego rejestru (distributed ledger technology – DLT) dla biznesu.
Opracowaliśmy własny protokół, zgodny z polskimi i europejskimi regulacjami dotyczącymi pieniądza elektronicznego, KYC i AML, czy trwałego nośnika informacji oraz chroniący dane osobowe zgodnie z RODO. Dzięki temu jako pierwsi przenieśliśmy na blockchain transakcje walutami narodowymi, zapisujemy całe dokumenty w rozproszonym rejestrze i zarządzamy tożsamością.
Już teraz w komercyjnych wdrożeniach rozwiązujemy takie problemy, jak zjawisko fałszowania dyplomów wyższych uczelni, konieczność spełnienia wymogów trwałego nośnika informacji przy komunikacji umownej banków i innych firm z klientami, czy wysokie koszty i skomplikowane procesy przy wypłacie nagród motywacyjnych.
Otrzymaliśmy licencję Komisji Nadzoru Finansowego
Miniony rok był dla Billona przełomowy, jeśli chodzi o wdrażanie naszej technologii i możliwości pozyskiwania klientów na światową skalę. Bez wątpienia głównym osiągnięciem było otrzymanie w kwietniu 2019 r. przez jedną z naszych spółek, Billon Solutions, pierwszej w Polsce licencji Komisji Nadzoru Finansowego na prowadzenie działalności w charakterze instytucji pieniądza elektronicznego.
Dzięki licencji możemy oferować firmom na terenie całej Unii Europejskiej szereg rozwiązań, wykorzystujących potencjał cyfrowej waluty narodowej. Mogą to być przelewy P2P, mikropłatności za treści multimedialne, czy e-commerce albo wypłaty korporacyjne dokonywane po znacznie niższych kosztach niż w przypadku standardowych systemów bankowych.
Do grona partnerów Billona dołączył FIS – największy na świecie producent bankowych systemów IT, który wykorzystuje nasz blockchain do natychmiastowych transakcji w nowym systemie rozliczeń między oddziałami banku w różnych krajach.
Kolejnym kluczowym partnerem jest polski oddział Microsoft. Wspólnie tworzymy rozwiązanie zapisujące na blockchainie dyplomy uczelni wyższych, gwarantujące ich autentyczność i walczące z czarnym rynkiem podrobionych dokumentów.
Pracujemy również z Biurem Informacji Kredytowej nad kompleksowym rozwiązaniem, umożliwiającym komunikację umowną firmy z jej klientami. Pierwszy pakiet funkcjonalności jest już komercyjnie oferowany bankom i firmom ubezpieczeniowym w Polsce.
Nasz zespół się rozrasta. Do Billona na początku roku dołączył Anand Phanse jako Chief Financial Officer oraz Agnieszka Gotlibowska-Horoszczak, która objęła stanowisko przewodniczącej Rady Dyrektorów. Powołaliśmy też Międzynarodową Radę Doradczą, skupiającą liderów biznesu z głównych centrów gospodarczych świata z wieloletnim doświadczeniem w usługach finansowych i cyfrowej transformacji. W ramach tej struktury Billonowi pomagają Sonia Wędrychowicz z Dubaju, John Ott z Szanghaju i Thomas Olsen z Nowego Jorku.
Ubiegły rok był również udany, jeśli chodzi o otrzymane wyróżnienia i nagrody:
- Billon Digital Services, spółka zależna grupy Billon, zdobyła 2 miliony euro dofinansowania z programu badawczego Unii Europejskiej Horyzont 2020 na rozwój i wprowadzenie technologii blockchain do zarządzania cyfrowymi dokumentami.
- W ramach programu Polskie Mosty Technologiczne otrzymaliśmy wsparcie PAiH w wejściu na rynek w Singapurze .
- Billon został zakwalifikowany do programu Go To Brand, organizowanego przez PARP, który wesprze naszą obecność na zagranicznych targach i innych wydarzeniach.
- Wspólnie z 10 innymi perspektywicznymi startupami z Polski znaleźliśmy się również w akceleratorze InCredibles stworzonym przez Sebastiana Kulczyka. W jego ramach otrzymaliśmy dostęp od indywidualnego programu mentoringowego oraz spotkań z klientami i inwestorami na Google Campus w Londynie i konferencji Slush w Helsinkach.
- Billon bierze udział w programie akceleracyjnym Elevator Lab prowadzonym przez Raiffeisen Bank International w Austrii. W jego ramach pracujemy nad pilotażem rozwiązania wykorzystującego cyfrowe euro do rozliczeń międzybankowych na blockchainie.
- Wreszcie Billon otrzymał nagrodę Minister Przedsiębiorczości i Technologii “Przedsiębiorcy Transformacji” w kategorii “Biznes z Wizją” na gali Forum Sukcesu Polskiego Biznesu, celebrującej 30 lat gospodarki wolnorynkowej w Polsce.
Największym wyzwaniem był proces licencyjny KNF
Dotychczas KNF był bardzo wstrzemięźliwy w akceptacji nowych technologii, nie wydając wcześniej żadnej takiej licencji, mimo że prawo zezwala na to już od 9 lat.
Na szczęście udany wynik postępowania licencyjnego to moment przełomowy nie tylko dla nas, ale dla całego polskiego środowiska fintechowego. Spodziewamy się, że po sukcesie Billona coraz więcej podmiotów będzie się ubiegać o taką licencję.
KNF zdefiniował już swoje oczekiwania i będzie bardziej otwarty w kolejnych postępowaniach, więc kolejne firmy będą wiedzieć, czego się spodziewać.
Nie wszystkie projekty były realizowane tak szybko, jak początkowo zakładaliśmy
Nie jesteśmy tym jednak szczególnie zaniepokojeni. Przy zastosowaniu tak innowacyjnej technologii, jak nasza, opóźnienia w projektach nie są rzeczą niespotykaną. Mamy nadzieję, że w 2020 r. będziemy mogli mówić o następnych udanych wdrożeniach oraz o nowych partnerach i klientach.
Nadchodzący brexit zmienił również nasze plany ekspansji międzynarodowej. Billon jest i będzie obecny na rynku brytyjskim, natomiast po brexicie będziemy musieli bardziej rozwijać działalność na innych rynkach europejskich.
Firmy i inwestorzy przestali reagować euforią na słowo “blockchain”
Trzeba im pokazać konkretne korzyści biznesowe, co na szczęście robimy. Mimo że gorączka blockchainowa minęła, w minionym roku po cichu wchodziły w życie projekty wykorzystujące technologię rozproszonych rejestrów w łańcuchu dostaw, czy do potwierdzania autentyczności dokumentów. Biznes widzi w technologii blockchain dużą przyszłość, do czego muszą się teraz dostosować jej dostawcy.
Spodziewamy się, że w najbliższym czasie twórcy wielu protokołów będą się starać przezwyciężać ich technologiczne ograniczenia, związane z niską skalowalnością i interoperacyjnością. Może to być jednak trudne w przypadku publicznych blockchainów z uwagi ich otwarty charakter. Dlatego oprócz protokołów publicznych pojawiają się ich zamknięte wersje korporacyjne, nie korzystające z kryptowalut, czy miningu, co ułatwia ich wdrożenia biznesowe w zakresie zarządzania dokumentami, czy tożsamością.
Jeśli chodzi o użycie blockchaina do wymiany pieniężnej, nie widzimy perspektyw sukcesu dla kryptowalut, które pozostaną przede wszystkim instrumentem spekulacyjnym z ewentualnymi niszowymi zastosowaniami.
Ludzie nie potrzebują nowej waluty; potrzebują wygodniej płacić walutami, które znają. Dlatego przyszłe masowe zastosowania technologii blockchain do transakcji pieniężnych będą się opierać albo na stablecoinach albo narodowej walucie cyfrowej (central bank digital currency – CBDC).
W przypadku tworzenia nowej jednostki płatniczej, jaką jest stablecoin, widzimy, jak ważne jest pozyskanie zaufania regulatorów, czego przykładem są losy projektu Libra od Facebooka. Jeśli natomiast Chiny wprowadzą, zgodnie z zapowiedziami, cyfrową wersję juana, będzie to olbrzymi krok naprzód w stronę akceptacji takiej waluty w rozliczeniach międzybankowych lub między bankiem centralnym a bankami komercyjnymi.
W 2020 roku kontynuujemy rozpoczęte projekty
Duże nadzieje wiążemy z uczestnictwem w akceleratorze Elevator Lab organizowanym przez Raiffeisen Bank International, którego efektem już w marcu 2020 r. ma być cyfrowe euro zapisane na blockchainie. Będziemy również wciąż rozwijać i udoskonalać nasz protokół, aby utrzymać przewagę konkurencyjną.
Pod koniec 2019 r. zamknęliśmy rundę A finansowania. Środki z niej chcemy przeznaczyć na skalowanie biznesu i wejście na kolejne rynki. W dalszej perspektywie myślimy już o kolejnej rundzie pozyskiwania funduszy.
Billon będzie też obecny, jak do tej pory, na czołowych międzynarodowych targach i konferencjach, poświęconych cyfrowej transformacji i technologii finansowej. Wrócimy na Money 20/20 w Amsterdamie, Web Summit w Lizbonie, czy Singapore FinTech Festival. Stoisko Billona będzie można znaleźć po raz pierwszy w takich miejscach jak Hannover Messe, czy Fintech Connect w Londynie.
Polskie startupy mają szczęście do dobrych pomysłów…
…i zdolnych osób je realizujących. Polska jako kraj zaawansowany technologicznie jest dobrym miejscem na testowanie nowych rozwiązań – jeśli coś odniesie sukces na wymagającym polskim rynku, tym bardziej sprawdzi się za granicą.
Ograniczeniem dla polskich startupów jest natomiast zbyt konserwatywne podejście polskiego wielkiego biznesu do finansowania innowacji. Granty państwowe i unijne pomagają wielu firmom, w tym nam, natomiast nie zastąpią dużego kapitału, dzięki któremu startupy w Wielkiej Brytanii czy USA mają tak duże możliwości rozwoju.
Pomogłoby też większe wsparcie państwa, zarówno finansowe, jak i legislacyjne.
Dziś zdarza się, że innowacyjne firmy z Polski, aby się rozwijać, idą po licencje zagraniczne. To nie jest dobre dla bezpieczeństwa rynku i samych klientów. Przyjaźniejsza legislacja sprawi, że te firmy zostaną w kraju i pomogą w uczynieniu z Polski technologicznego lidera.
–
Autor: Maciej Józefowicz, Head of PR & Communication Billon