Polacy tworzą coraz ciekawsze projekty – hub:raum Kraków

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Co jest najczęstszą przyczyną odrzuceń zgłoszeń do krakowskiego inkubatora? Dlaczego to właśnie Kraków jest drugą placówką światowej inicjatywy hub:raumu? Na te i inne pytania odpowiedział nam Jakub Probola, lider hub:raum Kraków.

Co jest najczęstszą przyczyną odrzuceń zgłoszeń do krakowskiego inkubatora? Dlaczego to właśnie Kraków jest drugą placówką światowej inicjatywy hub:raumu? Na te i inne pytania odpowiedział nam Jakub Probola, lider hub:raum Kraków.


Czym jest hub:raum i jaka jest Twoja rola w tym projekcie?

hub:raum Kraków to inkubator innowacji dla startupów z Europy Środkowo-Wschodniej. Innymi słowy jest to inicjatywa, która wspiera młodych przedsiębiorców w stworzeniu skalowalnego biznesu. Moją rolą jest przede wszystkim strategiczne zarządzanie projektem, jak również dbanie o wybór najlepszych pomysłów. Praca w hub:raum przynosi mi wiele satysfakcji, cieszę się z ogromnych możliwości, jakie teraz się przede mną otwierają. Współpraca z aspirującymi przedsiębiorcami to dla mnie niesamowite doświadczenie.

Po co został stworzony hub:raum?

Polska to drugi europejski kraj, w którym Deutsche Telekom zdecydowało się na uruchomienie inkubatora. hub:raum Kraków wspiera innowacyjne firmy z 13 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, między innymi z Austrii, Chorwacji, Czech, Słowacji czy Czarnogóry. Startupy współpracujące z nami mogą liczyć na kompleksowy pakiet pomocy począwszy od finansowania, poprzez zapewnienie przestrzeni do pracy i doradztwa mentorów oraz ekspertów, skończywszy na dostępie do zasobów Deutsche Telekom, takich jak baza klientów, usługi techniczne i dostęp do infrastruktury Grupy DT. Naszym podstawowym celem jest rozwój najlepszych pomysłów i wdrożenie ich na europejskich rynkach.

Na czym dokładnie polega współpraca T-Mobile z hub:raumem?

Chcemy wspierać innowacyjne firmy współpracujące w przyszłości z lokalnymi operatorami, które będą zainteresowane danym produktem lub usługą. Właśnie dlatego nawiązaliśmy bliskie relacje z T-Mobile Polska i innymi operatorami z grupy Deutsche Telekom w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W efekcie wszyscy operatorzy otrzymają wartościowy produkt, a startup świetny kanał dystrybucji z potężną bazą klientów… i przede wszystkim partnera, który będzie wspierał go w rozwoju.

Jak ta idea działa na świecie?

Pierwszy inkubator Deutsche Telekom utworzony pod marką hub:raum funkcjonuje w Berlinie od połowy 2012 roku. W pierwszym roku działalności dołączyły do niego cztery startupy takie jak Blinkist, Stylemarks, Salonmeister czy Reputami. Z kolei w czerwcu bieżącego roku uruchomiono hub:raum Tel-Aviv, czyli program dla młodych przedsiębiorców z Izraela. Projekty wdrożone do inkubatorów DT odnoszą duże sukcesy na rynkach zagranicznych.

Dlaczego teraz postanowiliście przenieść ten pomysł na polskie realia?

Myślę, że teraz jest najlepszy czas na to, by młodzi przedsiębiorcy przedstawili swój pomysł szerokiemu gronu ekspertów. W ten sposób sprawdzą, czy projekt ma szanse na zawojowanie europejskich i światowych rynków. Na decyzję o uruchomieniu hub:raum Kraków, miała wpływ właśnie chęć zaoferowania firmom możliwości wybicia się oraz rozwinięcia swojego biznesu na wielu zagranicznych rynkach. Dajemy im tę możliwość, bo widzimy wielki potencjał społeczności startupowej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, który czasami nie jest w pełni wykorzystywany. Chcemy to zmienić.

Dlaczego wybraliście Kraków jako miejsce pierwszego w Polsce hub:raumu?

Kraków to jedno z najważniejszych i najdynamiczniej rozwijających się europejskich centrów innowacji. Liczna społeczność startupowa oraz niezliczona liczba spotkań i konferencji poświęconych innowacjom i technologiom stanowią idealny grunt dla naszej inicjatywy. Kraków to także jedno z najlepszych miejsc do nawiązywania kontaktów i utrzymywania pozytywnych relacji w celu wymiany informacji oraz wzajemnego wsparcia w sferze biznesowej. To ma bardzo duże znaczenie dla jakości wytwarzanych pomysłów i koncepcji.

Jakich projektów poszukujecie?

Szukamy projektów innowacyjnych, ciekawych i nieszablonowych. Interesują nas przede wszystkim te, które działają w obszarach związanych z telekomunikacją (np. technologie, aplikacje, usługi), mediami cyfrowymi, rozwiązaniami mobilnymi czy internetem. Chcemy, żeby wszystkie startupy, które z nami współpracują miały szansę na wdrożenie swoich pomysłów w życie przy pomocy lokalnych operatorów, dlatego wymagania są wysokie.

Dlaczego warto skorzystać z programu jaki oferujecie?

Kompleksowy pakiet hub:raum to doradztwo mentorów, przestrzeń do pracy czy dostęp do bazy DT. Co to oznacza w praktyce? Oprócz pieniędzy otrzymywanych na rozwój pomysłu, startup wybiera mentora, który będzie wspierał pomysł na każdym etapie rozwoju. Współpracujemy z grupą doświadczonych przedsiębiorców, między innymi z Jarkiem Sygitowiczem, Arturem Kurasińskim, Marvinem Liao, Agnieszką Anielską czy Stefanem Bielauem. Zapewniamy również przestrzeń do pracy, w której startupowcy mogą wymieniać się pomysłami lub wypić kawę. Oczywiście co-working w naszym biurze to jedna z możliwości,a nie obowiązek.

Młodzi przedsiębiorcy nie muszą przeprowadzać się do Krakowa, mogą współpracować zdalnie i czerpać korzyści poprzez lokalnych operatorów DT. Zdajemy sobie sprawę, że czynnikiem decydującym o sukcesie firmy jest również promocja, właśnie dlatego oferujemy dostęp do zasobów Deutsche Telekom w 13 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Korzyści obejmują przede wszystkim preinstalację na smartfonach, kampanię marketingową oraz dołączenie pomysłu do oferty telekomu. Możliwości są niemal nieograniczone.

Co proponujecie w zamian i za ile procent udziałów w spółce?

Nasza oferta jest przejrzysta. Chcemy wspierać młodych przedsiębiorców na każdym etapie rozwoju ich biznesu, dlatego dopasowujemy się do ich potrzeb i możliwości. Startupowcy mogą otrzymać w rundzie preseed od 10 do 30 tysięcy euro (bez konieczności przekazywania udziałów), a w rundzie seed od 30 do 50 tysięcy euro w zamian za ok. 10-15 procent udziałów w firmie. Ustalenia są zawsze szczegółowo dopasowywane do projektu. Z kolei w rundzie inwestycyjnej możliwości są niemal nieograniczone.

Ile dotychczas zespołów zgłosiło się do krakowskiego oddziału tej inicjatywy? Ile przyjęliście i dlaczego te?

Cieszy mnie fakt, że codziennie otrzymujemy kilka nowych zgłoszeń do inkubatora. To napawa mnie optymizmem przede wszystkim dlatego, że młodzi ludzie zdają sobie sprawę z możliwości, jakie oferujemy. Do tej pory przeanalizowaliśmy około 100 zgłoszeń, które są w stanie w pełni wykorzystać potencjał pracy z operatorem telekomunikacyjnym. W sumie zgłoszeń było znacznie więcej.

Co jest najczęstszą przyczyną odrzuceń? Na co zwracacie uwagę przy rekrutacji?

Jednym z bardziej istotnych kryteriów podczas rekrutacji jest widoczna synergia pomiędzy pomysłem a możliwościami operatorów lokalnych z grupy DT. Jest to dla nas bardzo ważne, żeby móc w sposób optymalny i efektywny wesprzeć naszego partnera – jeśli mamy co do tego wątpliwości nie decydujemy się na współpracę. To główny powód. Jesteśmy odpowiedzialni, dlatego staramy się wesprzeć te pomysły, które mogą skorzystać z działania razem z nami, wtedy to ma największy sens i przynosi efekty. To klasyczny przykład sytuacji win-win.

Jakie macie plany na przyszłość? Niebawem otworzycie własne biuro z przestrzenią dla startupowców?

Jak zawsze nasze plany są bardzo ambitne. Będziemy brać udział w kilku branżowych konferencjach takich jak Pioneers Festival w Wiedniu czy How to Web w Bukareszcie. Z  kolei 30 listopada rozpocznie się hub:raum Krakow Warp – program akceleracyjny dla startupów oraz kreatywnych przedsiębiorców, którzy chcą rozwinąć swoje pomysły biznesowe. To dla nas bardzo ważne przedsięwzięcie. Udział w inicjatywie jest całkowicie bezpłatny, pokrywamy koszty związane z podróżą oraz zakwaterowaniem uczestników. Zgłoszenia można wypełniać na naszej stronie internetowej do 17 listopada.

Co więcej, nasz ośmiodniowy akcelerator zbiegnie się w czasie z otwarciem nowego biura, które będzie idealnym miejscem, żeby wymieniać się pomysłami czy umacniać relacje ze społecznością. Jak widać, nie zwalniamy tempa.

Jak teraz oceniasz polską scenę startupową? Rok temu w naszej rozmowie wspomniałeś o nieprzygotowaniu startupowców. (Niestety mam wrażenie, że z realizacją części projektów nie zawsze jest dobrze, ewentualnie tak dobrze, jak mogłoby być.) Czego brakuje polskim startupowcom?

Widzę zmiany na lepsze, ponieważ obserwuję coraz więcej dobrych pomysłów. Dowodem na to są na przykład Estimote, UXPin czy CloudYourCar. Coraz częściej zaczynają się również pojawiać pomysły czy projekty, które nie są kopią żadnego innego – wnoszą coś nowego. I to jest bardzo dobre. W porównaniu z innymi krajami europejskimi myślę, że plasujemy się wysoko. Niestety nie mogę powiedzieć, że jest w Polsce najlepiej, ale szybko się uczymy i wyciągamy wnioski. To dobrze wróży na przyszłość.