Polski martech zasługuje na większą widoczność i dokapitalizowanie – Dariusz Nawojczyk (Salesbook)

Dodane:

Wojciech Samborski Wojciech Samborski

Polski martech zasługuje na większą widoczność i dokapitalizowanie – Dariusz Nawojczyk (Salesbook)

Udostępnij:

W dobie powszechnej cyfryzacji i automatyzacji procesów marketingowych i sprzedażowych na rynku powstaje coraz więcej rozwiązań skierowanych do marketerów. Postanowiliśmy przyjrzeć się polskim martechom, które ułatwiają im pracę i codzienne obowiązki. O rozwiązaniu Salesbook i możliwościach, jakie oferuje, opowiada Dariusz Nawojczyk, CMO, Salesbook.

Co umożliwia Wasze rozwiązanie?

Salesbook jest kompletną platformą marketingowo-sprzedażową, która łączy w sobie zalety narzędzi z szerokiej kategorii salestech i martech. Dzięki niej możliwe jest projektowanie i egzekwowanie procesów sprzedażowych – od pozyskiwania leada, przez obsługę spotkania po twardą analitykę biznesową.

Aplikacja udostępnia funkcjonalność Sales Enablement, która pozwala na zaprezentowanie klientowi na tablecie dowolnych treści marketingowo-sprzedażowych w atrakcyjny wizualnie sposób oraz ustawienie ich w najbardziej skuteczny proces sprzedażowy.

W dalszym kroku doradca może korzystać z modułów Configure Price Quote, które pozwalają na konfigurację oferty z wykorzystaniem kalkulatorów, konfiguratorów i porównywarek, a następnie wysłanie jej na e-mail klienta jeszcze w trakcie rozmowy handlowej i monitoring aktywności klienta po jej otrzymaniu.

Nad całością procesu czuwa system CRM, który pozwala na zarządzanie lejkiem sprzedażowym, bazą klientów, tworzenie ofert, wysyłanie ich do klientów, planowanie i nadzorowanie działań handlowych.

Finalnie osoby zarządzające sprzedażą mają dostęp do narzędzi Sales Intelligence, które zbierają twarde dane na temat sprzedaży. Menedżerowie dostają więc raporty na temat jakości rozmów handlowych, np. jak sprzedają najlepsi handlowcy lub jaka ścieżka sprzedaży jest najbardziej skuteczna.

Korzyści pojawiają się bardzo szybko:

  • zwiększenie sprzedaży,
  • przyspieszenie cyklu sprzedażowego,
  • podniesienie skuteczności całej sieci handlowej.

Jaką macie przewagę nad konkurencją?

Dajemy kompletne narzędzie, które może stać się jedynym system wspomagającym sprzedaż w organizacji. Jeśli ktoś chciałby budować je i wdrażać na bazie różnych komponentów, musiałby zintegrować kilka, jak nie kilkanaście dedykowanych rozwiązań.

Kto odpowiada za stworzenie rozwiązania?

Salesbook powstał w zespole, który pracuje razem od ponad 10 lat, realizując projekty dla klientów z całego świata.

Wszystko zaczęło się w roku 2012, kiedy spółka wdrożyła pierwszą aplikację sprzedażową dla firmy Mercedes-Benz Truck. Ale prawdziwego tempa firma nabrała dwa lata później, kiedy zbliżone rozwiązanie z powodzeniem zaczęło stosować Prudential Polska i setki zadowolonych agentów tej firmy.

W roku 2016 powstała marka Salesbook i zrodziła się decyzja o tym, by stworzyć narzędzie sprzedażowe oferowane w modelu SaaS (oprogramowanie jako usługa). Został powołany nowy oddział w Wielkiej Brytanii, a wzrost był skalowany globalnie z wykorzystaniem pomocy UK Trade & Investment.

Dynamiczny rozwój Salesbooka został zauważony przez VC. Rok 2017 przyniósł pierwszą rundę i zaangażowanie funduszu SpeedUp, a także współpracę z akceleratorem London & Partners.

W roku 2018 SpeedUp zdecydował się na kolejną rundę finansowania, a do grona udziałowców dołączyło Cobin Angels. W konsekwencji do zespołu dołączyli eksperci ds. sprzedaży z doświadczeniem w segmentach B2B i B2C w różnych branżach.

Tym samym udało się zbudować zespół o wielowymiarowych kompetencjach, który dziś realizuje zadania zdefiniowana przez naszą misję: „Misją firmy Salesbook jest rozwój innowacyjnej aplikacji wspierającej procesy sprzedaży bezpośredniej. Dostarczamy ponadprzeciętne doświadczenie w zakresie spotkania z klientem, optymalizując jednocześnie zarządzanie pracą zespołów handlowych”.

Dziś zespołem Salesbook zarządzają:

  • Jacek Maciak, CEO
  • Maciej Głowacki, CTO
  • Dariusz Nawojczyk, CMO

Co sprawiło najwięcej trudności w budowie Waszego rozwiązania?

Myślę, że jest to uczynienie platformy na tyle uniwersalnej, by była łatwa we wdrożeniu dla każdej organizacji. Te ostatnie mają bardzo różnie zdefiniowane procesy wewnętrzne, a więc musieliśmy pracować nad takim rozwiązaniem, które pozwalałoby na szybkie wytwarzanie konfiguracji, która dostosowuje się do klienta. Myślę, że to było największe wyzwanie, któremu udało nam się sprostać poprzez modułową budowę całości i rozwinięte opcje w zakresie personalizacji procesu.

Jakie są formy abonamentu z korzystania z usługi?

Klienci opłacają subskrypcję miesięczną lub roczną uzależnioną od liczby użytkowników w organizacji. Ceny uzależnione są od zakresu funkcjonalnego, wybranych modułów oraz sposobu, w jaki sprzedawcy docierają do klientów (spotkanie bezpośrednie, call center, telekonferencja).

Jakie są plany dalszego rozwoju?

Kategoria produktów takich jak nasz zaczyna uwzględniać bardzo popularny trend związany z uczeniem maszynowym (ang. machine learning). To sprawia, że aplikacje tego typu będą w stanie samodzielnie sugerować działania, które należy podjąć, by zwiększyć efektywność procesu sprzedażowego.

Aplikacja będzie w stanie podpowiedzieć sprzedawcom i menedżerom, że np. należy wydłużyć czas spotkań albo częściej korzystać z określonych materiałów marketingowych. I nie będą to dane bazujące na czyjejś ocenie, ale na twardej historii sprzedażowej. To całkowicie zmieni oblicze współczesnej sprzedaży i taki jest kierunek rozwoju funkcjonalnego aplikacji Salesbook.

Pod względem biznesowym Salesbook koncentruje się na internacjonalizacji swojego produktu i na zbudowaniu organizacji zdolnej do wyjścia na kolejne rynki.

Jak oceniacie branżę martechową w Polsce?

Są na niej świetni ludzie i bardzo ciekawe pomysły, ale sama branża w Polsce jest stosunkowo niewielka z kilkoma wyróżniającymi się przykładami sukcesu i wieloma pretendentami. W ciągu ostatnich lat powstał chyba tylko jeden akcelerator skupiony na scenie martech, a dopiero od niedawna widzimy, że zawiązują się fundusze, które wparcie tego typu startupów mają wpisane w DNA. Bez wątpienie ten obszar technologiczny zasługuje na większą widoczność i dokapitalizowanie.

Jakie są Waszym zdaniem obecnie najważniejsze trendy w martechu?

Ciężko tutaj być odkrywczym. Prosty ogląd rynku pokazuje, że dominuje automatyzacja procesów marketingowo-sprzedażowych wspierana coraz częściej przez modele AI/ML. Ten trend utrzyma się przez kolejnych kilka lat.