Na zdjęciu: twórcy Bio-Alkanol | fot. Twitter
Rynek wart ponad 5 mld euro
Mimo że Polacy nie zgarnęli głównej nagrody podczas konkursu ClimateLaunchpad, to i tak mamy powód do zadowolenia. Rzeczpospolita podaje, że według ekspertów, innowacje z zakresu ochrony środowiska to jedna z mocnych stron polskich startupów, chociaż zauważają, że w tym segmencie nadal królują przedsiębiorcy ze Skandynawii. Niemniej jury nie przyznało im pierwszego miejsca, ale twórcom Bio-Alkanol z Kenii.
– Choć w naszym kraju wciąż dominują startupy typowo technologiczne, tworzące aplikacje, to rośnie liczba i jakość pomysłów na biznes z zakresu szeroko rozumianej ochrony środowiska – mówi Rzeczpospolitej Joanna Sabat z polskiego oddziału Climate-KIC. Tegoroczna edycja konkursu cieszyła się sporym zainteresowaniem i w związku z tym organizatorzy przyjęli blisko tysiąc projektów z czego do finału dotarło 100 startupów.
100 finalistów
Wśród grona finalistów z 34 krajów znalazły się trzy spółki z Polski. Pierwszą z nich jest łódzki Bee Care System, który opracował technologię zwalczania pasożytów atakujących pszczoły miodne. Drugim Silencions, który tworzy rozwiązania redukujące hałas i wibracje na przykład w obiektach przemysłowych. I trzecim finalistą z Polski jest Coffeelters z technologią wykorzystania fusów z kawy do filtrowania powietrza.
Natomiast zwycięzcami konkursu są przedsiębiorcy z Kenii, którzy stoją za Bio-Alkanol. Ich zespół opracował biopaliwo na bazie etanolu, celulozy i wody, które po wdrożeniu na rynek ma zmniejszyć zapotrzebowanie Kenii na importowane produkty naftowe. Do jego produkcji potrzebna jest biomasa wytwarzana z pozostałości po owocach takich jak banany, arbuzy i mango, czyli powszechne w tamtych regionach świata surowce.