Prawne zawiłości czas uporządkować. Odcinek 15 cyklu pt. „Startup w 30 dni”

Dodane:

Beata Marek Beata Marek

Udostępnij:

Jesteś w połowie i to ostatni dzwonek na to, by zorientować się czy od strony prawnej wszystko jest ok. Później już coraz trudniej odkręcić poszczególne tematy. Sprawdźmy zatem czy projekt, który tworzysz może mieć jakiś problem prawny w przyszłości i jak dalej go projektować zgodnie z prawem.

Zdjęcie główne artykułu pochodzi z unsplash.com 

Dzisiaj uporządkujemy umowy ze współpracownikami/grafikami/programistami. Zastanowimy się, jak będziemy mogli chronić nasz startup od strony prawnej, by mieć dobrą pozycję na rynku oraz czy jako startup być jednoosobową działalnością i ciąć koszty czy może to już czas na przekształcenie się w spółkę? 

Świadczenie usług drogą elektroniczną

Świadczenie usługi drogą elektroniczną ma miejsce wtedy gdy:

1. Wykonywana jest bez jednoczesnej obecności stron,

2. Poprzez przekaz danych za pomocą systemów teleinformatycznych (za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnej),

3. Na indywidualne żądanie usługobiorcy.

W praktyce każda usługa czy sprzedaż za pomocą sieci Internet będzie świadczeniem usługi drogą elektroniczną. Nie ma przy tym znaczenia czy jest to usługa odpłatna czy płatna. Mając to na uwadze trzeba zwrócić uwagę, że Twoje rozwiązanie powinno spełniać wymagania nakładane na usługodawców, najczęściej w zakresie obowiązków informacyjnych oraz na jakich zasadach można te usługi świadczyć w określonych krajach, a także czy w określonych jurysdykcjach może być problem w ogóle ze świadczeniem tej usługi. Trzeba usiąść i sprawdzić czy spełniasz wymagania przepisów dotyczących świadczenia usług drogą elektroniczną czy na poziomie europejskim tzw. handlu internetowego czy usług społeczeństwa informacyjnego. 

Dane osobowe

Dane osobowe najprościej mówiąc to dane, które pozwalają na zidentyfikowanie w sposób bezpośredni lub pośredni konkretnej osoby. Każda firma przetwarza dane osobowe. Twój startup może te dane przetwarzać za pomocą np. aplikacji, którą oferujesz swoim klientom. 

Na etapie projektowania procesów jakie ma wykonywać aplikacja i jej funkcjonalności dobrze, by została dokonana ocena zgodności pod kątem ochrony danych osobowych. W ten sposób można uniknąć sytuacji nieproporcjonalnego przetwarzania danych czy zaprojektowania tak procesu przetwarzania, by go zoptymalizować już od samego początku. Jeśli tego nie zrobiliście z zespołem to teraz jest ostatni dzwonek, żeby sprawdzić czy rozwiązanie spełnia wymagania narzucone przepisami o ochronie danych osobowych. 

Jeżeli oferujecie produkt na rynek europejski to koniecznie punktem wyjścia powinno być rozporządzenie o ochronie danych, które wejdzie w życie 25 maja 2018 r. (nazywane GDPR lub po polsku RODO). Sprawdźcie koniecznie czy nie macie zgód wymuszonych, czy zakres danych jakie zbiera aplikacja jest proporcjonalny do celu przetwarzania oraz komu i na jakich zasadach udostępniać dane, w tym czy macie do tego podstawę prawną. Brak spełnienia standardów ochrony danych skutkować może nałożeniem wysokiej grzywny.

Przepisy sektorowe

O tym jak ważne są przepisy sektorowe dla startupów wiedzą szczególnie entuzjaści bitcoin dronów czy np. produktów oferowanych na rynek regulowany (np. dla banków). Odpowiedz sobie na pytanie jaki rodzaj produktu chcesz dostarczyć klientom oraz napisz jakie bariery biznesowe czy prawne widzisz w dotarciu do klienta. Jeśli wydaje Ci się, że nie ma takich barier zaadresuj kilkanaście pytań kontrolnych do potencjalnych klientów czy chcieliby skorzystać z Twojej usługi oraz co ewentualnie mogłoby być dla nich barierą. Poczytaj także media skierowane do Twoich klientów w kontekście zagadnień związanych z tematyką Twojego produktu. W ten sposób poznasz wymagania swoich odbiorców i będziesz wiedzieć co dopracować by spełnić ich oczekiwania. 

Przykładowo, jeśli planujesz produkować i sprzedawać oprogramowanie dot. wydajności pracowniczej, które ma analizować dane zbierane z czujników i dokonywać na tej podstawie decyzji o przyznaniu nagrody albo wręcz wyrzuceniu z pracy, szczególnie istotne do zbadania to możliwości zastosowania takiego oprogramowania przez klienta. Otóż odnosząc się do przepisów prawa pracy, jak i danych osobowych uzyskasz odpowiedź negatywną i będzie trzeba dokonać zmian w rozwiązaniu tak by można było je stosować.

Umowy

Prace są już dość mocno zaawansowane, ale ze współpracownikami rozliczasz się wyłącznie przez faktury, bo jakoś nie było czasu na podpisanie umowy? A może podpisaliście umowę pierwszą z brzegu, posklejaną z kilku znalezionych czy takich na jakich pracowaliście wcześniej wykonując dla jakiejś firmy zlecenia? To jest ten czas, kiedy trzeba dokonać rewizji i ujednolicić umowy oraz sprawdzić czy na pewno wynika z nich to co powinno. Jeśli teraz nie zadbasz o prawidłowe przeniesienie praw autorskich, transfer know-how, zakaz konkurencji czy poufność to później może być za późno. 

Niezbędne jest wręcz sprawdzenie czy umowy odwołują się do repozytorium/ów, nad którymi Twoja firma ma kontrolę oraz kto i na jakich zasadach ma dostęp do pracy nad projektem i danych, w tym danych osobowych klientów. W przypadku tych osób/firm, które mają dostęp do danych osobowych koniecznie trzeba podpisać umowę powierzenia przetwarzania danych osobowych.

Ochrona nazwy i loga

Nazwa Twojego produktu jest bardzo ważna. Zarezerwowałeś domeny .pl , .eu, .com i myślisz, że wszystko jest ok? To dopiero połowa sukcesu. Sprawdź najpierw w bazie znaków towarowych czy ktoś nie ma tej nazwy zarejestrowanej dla sprzedaży swoich usług czy towarów na rynkach, na których chcesz działać. Oszczędzisz sobie sporo wydatków na identyfikację wizualną i promocję jeśli okaże się, że ktoś ma większe prawo niż Ty, bo ma monopol na korzystanie z nazwy, którą sobie upatrzyłeś. 

Jeśli w bazach jest czysto i nazwa nie występuje, a jest unikalna pomyśl koniecznie o rejestracji znaku towarowego.

Forma prawna działalności

A co z formą prawną działalności? Czy to już dobry moment, żeby w ogóle rejestrować się jako firma? Od samego początku jeśli tylko ktoś dla Ciebie coś wykonuje, przenosi prawa powinien robić to możliwie już od razu na Twoją firmę. Na początku faktycznie może to być jednoosobowa działalność, ale gdy już produkt nabierze kształtów dobrze pomyśleć o rejestracji spółki prawa handlowego, przeważnie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Daje to szansę na wygodną współpracę wspólnikom i transparentne zasady tej kooperacji. 

Jeśli myślisz o tym, by Twój produkt sprzedawać na określonym rynku, np. w USA czy Niemczech warto pomyśleć o stworzeniu oddziału na tym konkretnym rynku.

Relacje inwestorskie

Pieniędzy, kontaktów i know-how nigdy za mało. Szczególnie jeśli rozwijasz startup. Na tym etapie prawdopodobnie masz już produkt MVP (Minimum Viable Product – czyli produkt, który jest minimalnie gotowy do wprowadzenia na rynek) albo jesteś bardzo blisko do ukończenia prac więc warto rozglądać się za inwestorami.

Relacje z inwestorami powinny być dobre więc jeśli nie ma między Wami tzw. flow lepiej poszukać kogoś innego. Warto też wybierać takich inwestorów, którzy mają portfolio oraz, którzy specjalizują się w startupach z dziedziny jaką reprezentujesz. Szukaj takich, którzy mają kontakty i pomogą Ci wyskalować biznes, bo realnie mają w tym już jakieś osiągnięcia.

Jeśli rozmowy będą układały się pomyślnie i będzie z nich coś konkretnego wynikało następnym krokiem to podpisanie umów term sheet, a później inwestorskiej i umowy spółki. Jeśli ktoś nie chce ich podpisać a opisuje Ci konkretnie co chce zrobić powinna zapalić Ci się czerwona lampka. Podobnie jeśli nie są doprecyzowane sposoby wchodzenia z kapitałem i określone konsekwencje za brak realizacji. Zwróć też uwagę czy realizacja kamieni milowych zależy faktycznie od Ciebie i czy są one osiągalne bo są konkretnie napisane, a także czy poszczególni wspólnicy mogą pomóc w ich realizacji. 

Pułapki mogą czekać także przy zapisach regulujących wyjście z inwestycji, jak i własności intelektualnej i np. gospodarowania patentami.

Przeczytałeś właśnie piętnasty odcinek z cyklu pt. „Startup w 30 dni”. Zaprosiliśmy do niego 30 polskich przedsiębiorców, których poprosiliśmy o współtworzenie tej historii stworzenia jednego startupu. Każdy odcinek ma na celu przybliżenie jednego dnia z życia startupu i pokazanie, jak wygląda tworzenie e-biznesu od środka. Za dwa tygodnie opublikujemy kolejną część tego cyklu. 

Beata Marek

IT&IP Lawyer, cyberlaw.pl

Analizuję innowacje e-usług i możliwości ochrony. Łączę biznes z prawem i bezpieczeństwem teleinformatycznym. Pomagam zyskać przewagę na rynku projektom internetowym i firmom technologicznym. Masz pytania? Pisz śmiało: [email protected].