Pyszne.pl nawiązało współpracę z firmami spożywczymi, piekarniami, cukierniami, a także kwiaciarniami. W gronie partnerów są już m.in. Carrefour, Gorąco Polecam, Cukiernia Sowa, Duży Ben, agregator E-kwiaty oraz operator Lisek.app.
– Trend convenience przestaje być tylko trendem i staje się trwałym elementem współczesnego handlu oraz e-commerce. Najlepszym tego dowodem jest stale powiększająca się baza naszych klientów, którym dostarczyliśmy już prawie 4 miliony zamówień. Obecność w serwisie Pyszne.pl otwiera nowe możliwości rozwoju, pozwalając nam wspólnie zwiększyć wpływ na branżę błyskawicznych dostaw i przyczynić się do dynamicznego wzrostu całego sektora e-grocery w Polsce – mówi Michał Krowiński współzałożyciel Lisek.App.
Dzięki rozbudowanej infrastrukturze, w tym flocie pojazdów i 4 tysiącom dostawców, Pyszne.pl chce konkurować z graczami rynku q-commerce i firmami kurierskimi, takimi jak Uber, Glovo, Bolt, Żabka Jush czy DPD. Firma nie zamierza jednak budować własnych dark store’ów – zamiast tego stawia na współpracę z partnerami, takimi jak Lisek, który posiada około 40 lokalnych magazynów w Polsce.
Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i dyrektor zarządzający Pyszne.pl, podkreśla, że rynek dostaw pozarestauracyjnych – szczególnie w segmencie zakupów spożywczych – ma ogromny potencjał. Jego zdaniem nowy segment działalności szybko zyska na znaczeniu, a w ciągu 12 miesięcy udział takich zamówień w całkowitym koszyku firmy osiągnie poziom dwucyfrowy.
Ekspresowe zakupy
Jak wynika z danych, obecnie jedynie 3 proc. zakupów spożywczych w Polsce realizowanych jest z dostawą, co pokazuje skalę możliwości dalszego rozwoju. Krupicz wskazuje, że konsumenci – zwłaszcza w dużych miastach – coraz bardziej cenią wygodę i szybkość. Zmieniający się styl życia sprawia, że rośnie zapotrzebowanie na ekspresowe zakupy.
Firma współpracuje już z około tysiącem podmiotów pozarestauracyjnych, a rozszerzanie godzin dostaw – również na pory nocne i poranne – ma zwiększyć efektywność istniejącej sieci kurierskiej i poprawić rentowność logistyki.
Rynek dostaw na tzw. ostatniej mili jest dziś wyjątkowo konkurencyjny. Jak podkreśla Agnieszka Majewska z firmy Stuart, coraz więcej detalistów – od branży beauty, przez florystykę, po elektronikę – decyduje się na błyskawiczne dostawy, mimo że niemal połowa z nich uważa dostawy do 30 minut za niemożliwe w swojej działalności.
Z raportu Statista wynika, że w 2023 roku z usług q-commerce skorzystało globalnie 597,3 mln osób, a przychody w tym sektorze osiągnęły 173 mld dolarów. Do 2029 roku prognozuje się wzrost do 268 mld dolarów. W Polsce segment e-grocery w ciągu ostatnich czterech lat urósł o 22 proc., a na rynek błyskawicznych dostaw weszły już takie firmy jak Amazon (w Indiach) czy E.Leclerc (w Polsce).
Z badania Mindshare wynika, że aż 54 proc. Polaków zna usługi q-commerce, a 42 proc. ocenia je pozytywnie. Choć dotąd dominowały zamówienia jedzenia (86 proc.), coraz więcej osób myśli o szybkich zakupach kosmetyków, leków i suplementów. Aż 45 proc. badanych deklaruje, że korzystaliby częściej z takich usług, gdyby oferta obejmowała produkty medyczne, a 35 proc. – kosmetyki.