RODO i drony

Dodane:

Bartłomiej Serafinowicz Bartłomiej Serafinowicz

RODO i drony

Udostępnij:

Ogólne rozporządzenie o ochronie danych, słynne RODO, wywarło wpływ na wiele branż oraz aspektów życia. RODO musi przestrzegać również każdy z nas, o ile przetwarzanie danych osobowych nie ma charakteru czysto osobistego lub domowego charakteru. Jednakże co w przypadku, gdy ktoś posiada drona? I przykładowo fotografuje z jego pomocą otoczenie? Czy wówczas trzeba przestrzegać wymogów rozporządzenia?

Logicznym jest, że samo techniczne używanie drona, nic wspólnego z przetwarzaniem danych osobowych nie ma, a co za tym idzie RODO w tym zakresie nie obowiązuje. Niemniej jednak, coraz popularniejsze staje się nagrywanie widoku z drona lub robienia fotografii – czy to w ramach samego dokumentowania lotu, czy też w innych celach. W takich przypadkach często też dochodzi do uwiecznienia wizerunku przypadkowych ludzi albo innych elementów, które nie miały celowo znaleźć się w kadrze.

Sytuacja jest prosta, jeżeli operator drona, który używa go rekreacyjnie, zachowuje nagrania dla siebie – wówczas RODO nie będzie miało zastosowania. Jednakże jeżeli nagrywanie obrazu odbywa się w innym celu niż w celu domowym, wówczas musimy spełnić warunki legalności przetwarzania takiego obrazu.

O jakich danych osobowych mowa?

Niewątpliwie, przy rejestrowaniu obrazu możliwym jest zachowanie wizerunku danej osoby fizycznej. Jako, że za dane osobowe uznaje się te informacje, które pozwalają lub mogą pozwolić na identyfikację osoby fizycznej, nie ma wątpliwości, że wizerunek jest daną osobową. Można również wyobrazić sobie sytuację, w której dojdzie do uwiecznienie numerów rejestracyjnych pojazdów. W niektórych przypadkach one również mogą być uznane za dane osobowe szczególnie, gdy samochód przebywa na konkretnej posesji.

Kto jest administratorem

Nie zawsze operator drona będzie administratorem danych osobowych. Jeżeli zdjęcia wykonywane są na zlecenie innego podmiotu, który określa zakres i cel tych zdjęć, wówczas operator drona będzie tylko procesorem, zaś zlecający będzie administratorem. Wówczas to na nim będą spoczywać obowiązki związane z wykazaniem podstawy i celu przetwarzania oraz inne obowiązki, takie jak obowiązek informacyjny. Nie oznacza to jednak, że operator może spocząć na laurach w zakresie bezpieczeństwa danych osobowych. RODO część obowiązków związanych z legalnością przetwarzania danych nakłada również na procesorów.

Kiedy przetwarzanie będzie legalne

Przede wszystkim, aby przetwarzać dane osobowe konieczna jest do tego podstawa prawna. Zgoda podmiotu danych w przypadku nagrywania z drona najczęściej będzie utrudniona, albo nawet niemożliwa. Przyjrzyjmy się więc innej przesłance – uzasadnionemu interesowi administratora. Zgodnie z RODO, przetwarzanie na tej podstawie jest niemożliwe, gdy nadrzędny charakter nad interesem administratora mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą. W przypadku publikowania nagrań z drona dokonywanych przez użytkownika, który robi to w celach np. reklamowych dla swojego klienta, który chciałby mieć ładny obraz z otoczenia swojego biura do umieszczenia na Facebooku, nie jest możliwym uznanie, że interes administratora jest tutaj ważniejszy od interesów podmiotu danych, który chciałaby chronić swoją prywatność. Drony służą też często do monitorowania obiektów, różnych instalacji czy gruntów. W takich przypadkach trudno mówić jednak o nadrzędności interesów pojedynczych osób.

Jak wskazywała tzw. Grupa robocza art. 29 (był to międzynarodowy organ doradczy, działający przed wejściem w życie RODO), w przypadku nagrywania z dronów, zagrożenia są bardzo podobne do tych związanych ze stosowaniem tradycyjnego monitoringu. Co za tym idzie, dane muszą być przetwarzane w oparciu o istniejącą podstawę prawną oraz odpowiednio zabezpieczone. Koniecznym jest również realizowanie obowiązku informacyjnego (przykładowo w przypadku monitorowanego pojazdu komunikacji publicznej, taką klauzulę informacyjną można znaleźć na wywieszkach znajdujących się w takim pojeździe).

Dodatkowo, korzystanie z kamer umieszczonych na dronach, może mieć miejsce jedynie w przypadku, gdy jest konieczne, aby osiągnąć dany cel. Należy jednak uznać, iż w większości przypadków, użycie zdjęć z dronów będzie spełniało konkretny cel np. w przypadku prac geodezyjnych przy wykonywaniu pomiarów sytuacyjno-wysokościowych na terenach trudno dostępnych.

Krótko mówiąc, gdy dochodzi do utrwalenia wizerunku danej osoby lub informacji, które pozwalają na jej identyfikację, po stronie administratora pojawia się szereg obowiązków, zastosowanie będą miały postanowienia RODO. Tym bardziej będzie to następować w momencie publikowania nagrań. W związku z tym należy bardzo rozważnie podchodzić do nagrywania za pomocą drona, w szczególności, gdy chodzi o często uczęszczane lub gęsto zaludnione obszary.

Prawo do wizerunku

Należy również pamiętać, że RODO nie jest jedynym aktem prawnym chroniącym wizerunek osoby fizycznej. Zgodnie ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych (a konkretnie art. 81 ust. 1. Tej ustawy), do rozpowszechniania wizerunku wymagane jest zezwolenie danej osoby. Na szczęście, w wielu sytuacjach zastosowanie znajdzie wyjątek wskazany w tym przepisie, który głosi, że zezwolenie nie jest konieczne w przypadku, gdy wizerunek stanowi jedynie niewielki element uwiecznionej całości. Równocześnie jednak wizerunek chronią również przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące ochrony dóbr osobistych. Pamiętać zaś tutaj trzeba, że w przypadku ich naruszenia, dana osoba może wezwać nie tylko do zaprzestania naruszeń, lecz również m. in. żądać zapłaty zadośćuczynienia.

Bartłomiej Serafinowicz

Adwokat w LAWMORE specjalizujący się w ochronie danych osobowych oraz prawie własności intelektualnej.