W ramach projektu przeprowadzone zostaną trzy spotkania warsztatowe podczas, których uczestnicy będą mieli okazję wysłuchać wykładów prowadzonych przez ciekawych prelegentów i doświadczyć zaskakujących eksperymentów, a to wszystko w atmosferze świetnej zabawy. Pierwsze spotkanie odbędzie się już 28 lutego (Sztuczna Inteligencja, Nowe Technologie), a kolejne 27 marca (Astronomia i inne nauki, Bankowość) i 24 kwietnia (Edukacja, Startupy).
Pomysłodawcami zajęć i głównymi organizatorami wydarzenia są Patryk Pijanowski (16l, 47LO) oraz Antoni Sadziak (15l, 2SLO). Postanowiliśmy zapytać ich jak wpadli na pomysł zorganizowania takiego eventu, co było dla nich najtrudniejsze i co konkretnie ich kręci w nowych technologiach.
Jesteście współtwórcami wydarzenia TechSesh. Czy jesteście też przyjaciółmi ze szkolnej ławki lub boiska?
Patryk: Myślę, że kluczem do dobrej współpracy jest brak granic – jesteśmy przyjaciółmi, którzy tworzą bardzo pozytywną rzecz mającą na celu szerzenie naszej pasji – technologii.
Antek: Nie kategoryzujemy tej znajomości. Potrafimy znaleźć czas zarówno na pracę jak i wspólny wypad na gokarty.
Kiedy i w jakich okolicznościach wpadliście na pomysł zorganizowania takiego wydarzenia?
Patryk: Pierwsze myśli o stworzeniu takowego projektu zaczęły się pojawiać w wakacje 2017r. –poznałem się wtedy z Antkiem podczas pobytu na obozie Politechniki Warszawskiej. Opowiedziałem mu o swojej pasji – drukarkach 3D, o projekcie mojego startupu: oprinter.pl oraz o wydarzeniu które współorganizuje – Youth Future Conference’17. Jest to event z zakresu polityki, biznesu i technologii.
Postanowiliśmy poprawić wszystkie błędy poprzednich przedsięwzięć, wraz zawężeniem tematyki do samej technologii. Dzięki połączeniu mojego doświadczenia z wypracowanym przez działalność w MRDU i pragmatyzmem Antka, powstało to co teraz jest znane jako TechSesh. Niemiałem wtedy pojęcia o tym w jaką stronę to pójdzie oraz jakim echem odbije się nasz projekt na uczniach z całej Polski.
Skąd bierzecie motywację? Wielu waszych rówieśników zapewne wolałaby popołudniu iść na boisko, zamiast angażować się w organizację wielkiego wydarzenia.
Antek: Tworząc nasz projekt patrzymy w przyszłość, zastanawiamy się co dzięki niemu osiągniemy, jaką wiedzę zdobędziemy i co zmienimy w naszym społeczeństwie. To właśnie odpowiedzi na te pytania nas motywują i skłaniają do działania. Chcemy się rozwijać i pokazywać, że da się organizować eventy poza murami szkoły, a czas na mecz piłki bądź wyjście na rower zawsze się znajdzie w weekend lub wakacje.
Patryk: Tłumaczymy sobie, że jest zbyt zimno na granie w piłkę (śmiech), a tak na poważnie, to nie rezygnujemy ze spotykania się ze znajomymi, wychodzenia do kina czy odpoczynku. Zarządzamy naszym czasem w ten sposób, aby osiągnąć złoty środek – przy organizacji kilku wydarzeń jednocześnie (jak w moim wypadku: Warszawskie Dni Informatyki, Google Developers Junior i oczywiście TechSesh), ciężko jest nad tym zapanować. W prawdzie stanowi to sporę wyzwanie – ale my takie lubimy najbardziej.
No dobrze był pomysł i co dalej? Jak zaczęliście realizować swój plan, czy ktoś Wam w tym pomagał, skąd wiedzieliście jak się do tego zabrać?
Patryk: Tworzyliśmy w przeszłości inne, równie cenne projekty – zwyczajnie zjedliśmy sobie zęby na działce wydarzeniowej. Nigdy nie mieliśmy żadnego mentora, ani osoby zarządzającej z zewnątrz – jeśli potrzebujemy pomocy, prosimy o nią naszych partnerów lub innych poznanych podczas wydarzeń ludzi.
Antek: Całe społeczeństwo związane z konferencjami IT jest niezwykle pomocne i otwarte na nowe pomysły. Serio, tak wspaniałych ludzi jest tam od groma. (Razem)
Nowe technologie, to obszerne pojęcie – jakie są Wasze indywidualne zainteresowania?
Antek: Jak większość chłopców interesuje mnie motoryzacja. Uwielbiam samochody, zawsze kiedy jest okazja żeby jakimś się przejechać, to jestem pierwszy. Oprócz tego lubię sporty ekstremalne, woda to mój żywioł a w połączeniu z wiatrem zapewnia mi niesłychanej rozrywki. Od malucha stawałem na desce, brałem bom w ręce i próbowałem swoich sił na windsurfingu. Szczerze każdemu polecam spróbować. Jeśli chodzi o zainteresowanie bliższe tematyce konferencji, to jest to jak najbardziej technologia. Ciekawią mnie rozwiązania jakie mogą wejść w przyszłości do użytku ponadto warto zawsze być na bieżąco.
Patryk: Od kiedy tylko pamiętam byłem geekiem – w wieku ok. 12 lat zacząłem eksperymentować z budowaniem własnych projektów opartych na arduino, następnie przyszła chęć zbudowania własnego arduino – i tak w nieskończoność. Gdy dotknąłem tematu druku 3D (wynikło to z chęci obudowania elektroniki), skończyło się na projektowaniu i budowaniu własnych drukarek. Oprócz elektroniki, druku 3D i programowania, zaczynam się również interesować cyberbezpieczeństwem – niezwykle ważna część życia codziennego o której bardzo mało się mówi.
Dlaczego Wasi rówieśnicy powinni zainteresować się tym wydarzeniem?
Antek: W każdym momencie organizacji zajęć TechSesh, odpowiadamy sobie na pytanie – co by nas zainteresowało? Oprócz intuicji opieramy się również na statystykach i zasięgach postów. Wydaje nam się, że wybrane przez nas tematy są niezwykle interesujące i popularne wśród młodych.
Patryk: Poza statystykami nasze wydarzenie niesie za sobą przekaz i daje możliwości do rozwoju. Jest żywym przykładem, że niezależnie od wieku możesz postawić na swoje i osiągać postawione sobie cele. Pomijając fakt motywacji na sesjach pojawią się doświadczone osoby w swoim fachu, z którymi będzie można porozmawiać o własnych doświadczeniach.
Kogo udało Wam się zaprosić w roli prelegentów?
Patryk: Aby poznać odpowiedź na to pytanie zapraszamy na naszą stronę oraz profil na Facebooku. Gdzie stopniowo udzielamy informacji odnoście naszych mówców oraz gości.
Czy ciężko było przekonać te osoby, do udziału w Waszym wydarzeniu?
Antek: Strategia pozyskiwane przez nas gości jest nieco inna. Osoby, które musimy przekonać do zostania beneficjentami naszego projektu to dyrekcja polskich szkół. Umawiamy się z dyrektorami i składamy im ofertę warsztatów. Szczerze mówiąc program naszego eventu jest bardzo atrakcyjny patrząc na zainteresowanie szkół i ilość wolnych miejsc, która szybko maleje co tylko nas cieszy.
Co jeszcze będzie czekać na uczestników?
Patryk: Oprócz trzech sesji mamy w planach zrobić niespodziankę dla osób chcących zmieniać społeczeństwo. Ponadto na drugiej sesji będą odbywały się pokazy chemiczne/pirotechniczne, które nie ukrywajmy są widowiskowym wydarzeniem. Chcemy też stworzyć ciekawe expo dla naszych gości, gdzie będą czekać na nich nagrody oraz technologiczne eksponaty.
Jakie są Wasze plany na przyszłość? Zarówno te związane z samym wydarzeniem, jak i Wasze osobiste?
Antek: Plany na TechSesh’a na pewno są przyszłościowe, w późniejszych latach chcemy zrobić kolejne edycje, ale jak na razie czekamy na werdykt naszej pracy. Czas wszystko pokaże, tak naprawdę to uczniowie stwierdzą czy projekt im pomógł i czy chcą brać udział w kolejnych edycjach.
Jeśli chodzi o moje plany na przyszłość – z pewnością chcę ukończyć swoją ścieżkę edukacji, jakby nie patrzeć jest to ważna część naszego życia oraz społeczeństwa. Mam parę swoich postanowień i celów, które w przyszłości chcę osiągnąć, a to co robię dziś tylko mi w tym pomoże. Jedno jest pewne, kolejne lata będą pełne pracy i zaangażowania a reszta przyjdzie sama.
Patryk: Również uważam, że edukacja szkolna jest bardzo ważna – skupiając się na niej otwieramy sobie wiele drzwi. Nie jest to jednak równoznaczne z zaprzestaniem aktywności w różnego rodzaju przedsięwzięciach. Planuje wciąż działać.