Na zdjęciu: zespół Cuvva, ostatni po prawej to założyciel – Freddy Macnamara
Im rzadziej jeździsz, tym mniej płacisz
Niespełna dwa dni temu pisaliśmy o nowej usłudze aplikacji Yanosik! i Grupy Ergo Hestia – YU! Dzięki tej nowej marce na polskim rynku ubezpieczeń OC, kierowcy cieszący się nienaganną opinią stylu jazdy mogą liczyć na niższą opłatę za obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne. Korzystanie z aplikacji, a przede wszystkim przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, pozwala ocenić, czy niższa stawka się należy.
Z innego założenia wyszli założyciele aplikacji Cuvva. Ich zdaniem, to ile wynosi opłata za ubezpieczenie samochodów, powinno zależeć od tego, jak często z niego korzystamy. Uważają oni, że im rzadziej jeździmy, tym jest mniejsze prawdopodobieństwo, że spowodujemy kolizję, co nadwręży budżet ubezpieczyciela. Dlatego jeśli rzadko jeździmy samochodem, powinniśmy za jego ubezpieczenie płacić mniej.
1,2 funta za godzinę jazdy
Oferta Cuvva skierowana jest przede wszystkim do mieszkańców dużych miast, którzy częściej korzystają z komunikacji miejskiej niż własnego środka transportu. Jej działanie opiera się na czasie, w którym używamy ubezpieczonego samochodu. Cały proces płatności za obowiązkowe ubezpieczenie wydaje się prosty i warty uwagi.
fot. materiały prasowe
Korzystając z aplikacji Cuvva możemy ubezpieczyć pojazd płacąc za niego odpowiednią kwotę, zależną od miejsca zamieszkania, w miesięcznych ratach. Wynoszą one średnio od 10 funtów do 30 funtów (waluta także jest zależna od miejsca zamieszkania). To jednak nie jedyny koszt korzystania z tego typu ubezpieczenia. Za każdą godzinę korzystania z samochodu zapłacimy np. 1,2 funta.
Oszczędność rzędu tysiąca funtów
Oferta wydaje się więc ciekawa, ale wyłącznie dla osób sporadycznie korzystających z własnego środka transportu. Aby zaoszczędzić na opłacie za ubezpieczenie z aplikacją Cuvva, trzeba też zmienić swoje przyzwyczajenia. Od teraz każdy przejazd musimy zgłaszać w aplikacji i zaznaczyć, że będziemy korzystać z samochodu w godzinach np. od 15-16.
Jeśli będziemy poruszać się pojazdem w innych niż wskazanych godzinach i spowodujemy kolizję drogową, ubezpieczenie nie zwróci kosztów naprawy. Freddy Macnamara, założyciel Cuvva, twierdzi, że jego aplikacja pozwoli kierowcom zaoszczędzić nawet tysiąc funtów rocznie, które wcześniej wydawali na ubezpieczenie komunikacyjne.
–
Cuvva to szkocki startup, który od 2014 roku pozyskał dwa miliony funtów finansowania. Powstał dla osób sporadycznie korzystających z własnego pojazdu, bądź pożyczających samochód od innych kierowców, czy firm zajmujących się car-sharingiem. Aplikacja jest dostępna dla użytkowników systemów iOS i Android.