Wszystko kryje się pod tajemniczym skrótem IaaS, czyli Infrastructure as a Service i polega na wydzierżawieniu nowoczesnej serwerowni w postaci usługi. Jak to działa? Zamiast wydawać kilkadziesiąt tysięcy złotych na wydajny firewall, load balancer czy oprogramowanie, klient wydzierżawia je w ramach wykupionej usługi. Takim sposobem firma może zapewnić sobie całą infrastrukturę (procesory, pamięć RAM, dyski blokowe, storage obiektowy czy interfejsy sieciowe) za mniejsza kwotę niż jednorazowo musiałaby wydać w przypadku serwera dedykowanego.
fot. pixabay.com
Skalowanie potrzeb
Dla wielu, szczególnie mniejszych firm, duży wydatek na początku działalności stanowi barierę nie do przeskoczenia. W przypadku IaaS klient płaci w zależności od realnie zużytych zasobów, czyli płaci tylko wtedy, kiedy faktycznie korzysta z infrastruktury.
– Świetnym przykładem mogą być sklepy internetowe oferujące produkty, które znajdują nabywców szczególnie w okresach około świątecznych. W tradycyjnym modelu, klient musiałby zainwestować w infrastrukturę niezbędną do obsłużenia takiej ilości ruchu i zapytań do jego sklepu, jaka występuje w czasie największej sprzedaży, a przez pozostałą część roku, ponosić koszty jej utrzymania, pomimo że wykorzystanie tego sprzętu nie będzie przekraczało kilku procent. W modelu IaaS ta sama firma zyskuje po pierwsze gwarancję usługi na najwyższym możliwym poziomie bez ponoszenia wysokich kosztów inwestycyjnych, a po drugie możliwość skalowania wielkości swojej infrastruktury do bieżących potrzeb, bez przepłacania w okresie mniejszego ruchu. – tłumaczy Tomasz Łukaszewicz z DataCenter Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.
Skalowanie jest kluczem sukcesu IaaS. Dziś, kiedy większość klientów ma przy sobie urządzenie podłączone do globalnej sieci i w każdej chwili może wysłać zapytanie lub zlecenie do firmy, dla usługodawców szalenie istotna jest możliwość dostosowania się do ich wymagań. Dodatkowo skalowanie pozwala minimalizować koszty przedsiębiorstwa.
Niższe koszty
Aktualnie w Polsce IaaS jest popularny głównie wśród firm z branży IT oraz tych dla których core businessem jest Internet, jednak świadomość korzyści wynikających z takiego modelu zaczyna być coraz większa także wśród managerów IT.
– Powodem wynoszenia części usług poza własną serwerownię może być gwarancja dostępności i redukcja kosztów utrzymania np. systemu ERP, wspomagającego zarządzanie przedsiębiorstwem. Dla firmy produkcyjnej, działającej w systemie 3 zmianowym, nawet krótka niedostępność systemu może wiązać się z bardzo dużymi stratami finansowymi. Z drugiej strony zapewnienie własnej kadry IT dyżurującej w modelu 24/7/365 związane jest ze sporymi kosztami, nie wspominając o koszcie zakupu sprzętu, dlatego tańszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem jest outsourcing tego systemu – dodaje Tomasz Łukaszewicz.
Eksperci z branży IT podkreślają, że chmura gwarantuje także brak przestoju podczas naprawy lub modernizacji sprzętu. Wówczas rolę uszkodzonej maszyny przejmuje następna, a firma dzierżawiąca serwery w chmurze nawet tego nie zauważa. Jest to kolejna zaleta chmury obliczeniowej, o której warto pamiętać – w przypadku serwerów dedykowanych nawet tak trywialna sprawa jak dołożenie kości z pamięcią RAM może oznaczać przestój pracy.
Bezpieczeństwo w chmurze
Firmy IT i działające w Internecie na ogół korzystają z infrastruktury w chmurze w całości, gdyż jest to dla nich najprostsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie. Przedsiębiorstwa z innych sektorów gospodarki mogą skorzystać z wielu zastosowań tego modelu. Jako przykłady warto wymienić model chmury hybrydowej, w której część zasobów znajduje się we własnej serwerowni przedsiębiorstwa, a część z różnych powodów jest outsoruce’owana. Jednak takie rozwiązanie jest stosowane głównie w większych firmach. Mniejsze przedsiębiorstwa powinny rozważyć budowę własnej infrastruktury w oparciu o model IaaS przede wszystkim z uwagi na fakt, że zyskują najwyższą możliwą jakość, dostępność i bezpieczeństwo bez dużych nakładów inwestycyjnych.
– Jednocześnie należy pamiętać o tym, że chmura nie musi oznaczać dostępu do danych przez Internet. Istnieje szereg technologii takich jak VPN czy MPLS, umożliwiających w pełni bezpieczny dostęp z siedziby przedsiębiorcy do DataCenter bez umieszczania jego danych w sieci ogólnodostępnej. Klient otrzymuje dostęp do panelu, z poziomu którego może w pełni zarządzać swoim wirtualnym DataCenter – nie tylko włączać czy wyłączać serwery, ale też zmieniać politykę firewall czy konfigurować swoje sieci prywatne i kanały VPN. – dodaje Tomasz Łukaszewicz.
Wybierz mądrze
Jednym słowem – IaaS to skalowalność, płatność za rzeczywiste wykorzystanie infrastruktury, stały dostęp do najnowszych technologii i bezpieczeństwo. Jednak mnogość dostępnych na rynku ofert może wprowadzić w błąd, gdyż bardzo wiele z nich nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Szukając w Internecie dostawców tego typu usług, bardzo łatwo jest trafić na firmy, które nie są w stanie zagwarantować podstawowych parametrów jakościowych czy wydajnościowych oferowanych przez siebie serwerów, a obiekty w których fizycznie są one zlokalizowane nie spełniają podstawowych zasad bezpieczeństwa. Przed dokonaniem wyboru dostawcy usług, na których będzie bazował cały nasz biznes warto poświęcić trochę czasu na przeanalizowanie ofert dostępnych na rynku, a najlepiej odwiedzić obiekty, które rozpatrujemy jako potencjalnych dostawców.
Nowoczesne DataCenter oferujące usługi typu IaaS powinno posiadać niezależne drogi podejścia kilku operatorów telekomunikacyjnych, aby awaria jednego z nich nie powodowała utraty dostępu do usług, redundantne systemy zasilania i chłodzenia, niezależne tory zasilające, zwielokrotnione podstawowe urządzenia sieciowe i wiele innych cech, po których można określić, czy obiekt z którym mamy do czynienia spełnia standardy nowoczesnego DataCenter, a co za tym idzie pewnego partnera w zakresie usług IaaS czy Cloud Computing.
