Skandynawski sposób na biznes jak magnes przyciąga polskie startupy

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Udostępnij:

Poza pięknymi biurami i komfortowymi warunkami pracy łączy ich ta sama filozofia robienia biznesu. Na 20 piętrze jednego z warszawskich wieżowców, w Białymstoku i w Oslo, grupa norweskich inwestorów rozwija Explorer HQ – skandynawski hub dla firm technologicznych.

Do współpracy w Polsce dołączyło już 25 startupów.

Odwaga, wytrwałość, otwartość i uczciwość we współpracy, odpowiedzialność społeczna i poszanowanie środowiska naturalnego. To wartości, które przyświecają filozofii działania większości skandynawskich firm. Okazuje się że są one bliskie również wielu polskim firmom technologicznym. Przekonali się o tym Nikolai, Harald, Pedro i Maciej – inwestorzy i współtwórcy pierwszej w Polsce sieci skandynawskich co-worków, działających obecnie w Warszawie, Białymstoku i Oslo. Z ich usług i wsparcia korzystają już 44 firmy technologiczne z czego aż 25 w Polsce.

– Do Polski przyjechałem wraz z moimi kolegami biznesowymi po raz pierwszy w 2014 roku na spotkanie z jedną z polskich firm IT, w którą chcieliśmy zainwestować. Szybko odkryliśmy, że Polska to kraj obfitujący w niezwykle utalentowanych programistów oraz osoby o szerokich kompetencjach technologicznych. Wkrótce po tym zainwestowaliśmy tutaj w kilka firm IT i wynajęliśmy wspólną 100 metrową przestrzeń biurową w ścisłym centrum Warszawy, żeby zoptymalizować koszty działalności. Tak wyglądał początek Explorer HQ w Polsce – tłumaczy Nikolai Fasting, CEO i współwłaściciel Explorer HQ.

Biznes po skandynawsku

Celem działalności Explorer HQ nie jest generowanie zysku dla właścicieli ale stworzenie przestrzeni do współpracy i nawiązywania relacji biznesowych. Norwegom od początku zależało przede wszystkim na tym, żeby zaszczepić wśród polskich firm wartości, które sprawdzają się w prowadzeniu biznesu w Skandynawii. Gotowość do niesienia pomocy, odpowiedzialność za własne decyzje to wartości, które zawsze były obecne w skandynawskiej historii i kulturze. Na ich bazie powstał Manifest – kodeks wartości biznesowych opisujący filozofię istnienia Explorer HQ:

  • Zaufanie i bliska współpraca z partnerami biznesowymi
  • Odwaga i wytrwałość w budowaniu swojego biznesu
  • Uczciwość w stosunku do klientów i partnerów
  • Dążenie do równowagi w życiu prywatnym i zawodowym

Dbałość o środowisko

Szybko się okazało, że taki sposób robienia biznesu jak magnes przyciąga polskie startupy, które poza nowoczesną przestrzenią biurową, szukają potencjalnych międzynarodowych partnerów biznesowych, do których mogą mieć zaufanie. W 2016 roku podjęli decyzję o rozbudowie Explorera i otwarciu przestrzeni dla zewnętrznych najemców. Tym samym Explorer HQ stał się hubem skupiającym firmy technologiczne, które chcą rozwijać biznes po skandynawsku.

“Home of Digital Explorers” (tak o sobie mówią) obecnie zajmuje całe dwudzieste piętro warszawskiego Central Tower, oferując komfortowe warunki pracy dla 7 firm: Syncano, Chimera Prime, Sauce Labs, Artificial Labs, Cognitum, Instapage i Remarkable Ones.

– Przyjazne warunki pracy: centralna lokalizacja, w pełni wyposażona kuchnia z napojami i przekąskami, pełna obsługa biurowa i chillout room to oczywiście niezaprzeczalne atuty, które wpływają na efektywność naszej pracy. Jednak to co jest największą zaletą pracy w skandynawskim coworku to ludzie i atmosfera współpracy, która bezpośrednio przekłada się na możliwość szybszego rozwoju naszej firmy i pozyskiwanie nowych projektów – tłumaczy Grzegorz Kanka, Business Development Manager w Cognitum Platform.

Białostocko-skandynawska inwazja

W 2016r. powstał kolejny Explorer HQ. Tym razem w Białymstoku. Dzięki Politechnice Białostockiej oraz prężnie działającym lokalnym firmom technologicznym, tamtejszy region nazywany jest “krzemową puszczą”.

– W Warszawie wpadliśmy na Macieja Kucharza, utalentowanego programistę i notorycznego startupowca. Kiedy nawiązaliśmy współpracę, Maciej zamieszkał w Oslo ale regularnie jeździł do swojego rodzinnego Białegostoku. Wciąż powtarzał, że Białystok to miejsce z olbrzymim potencjałem. Mieszka tam wiele osób, które pragną oferować usługi technologiczne dla zagranicznych klientów, ale nie chcą wyjeżdżać z miasta. Zależy im na utrzymaniu równowagi pomiędzy rozwijaniem firmy, a spokojniejszym życiem prywatnym. To Maciej zainicjował i uruchomił nowe biuro w Białymstoku. Jego podejście i chęć do współdziałania wpisała się idealnie w filozofię Explorera. To dobry przykład tego, co chcemy zaszczepić tu w Polsce – żeby ludzie dostrzegali szanse i podejmowali inicjatywę. My ją tylko wspomagamy – wspomina Nikolai.

Explorer HQ Białystok również okazał się strzałem w dziesiątkę. W ciągu 12 miesięcy przestrzeń Explorera wypełniło aż 19 firm, a samo miejsce stało się epicentrum cyklicznych meetupów i spotkań, na których regularnie pojawia się duża część białostockiego świata IT.

Polsko-Norweski kapitał na inwestycje

Wizja założycieli Explorera nie kończy się na sieci skandynawskich co-worków. W zasadzie dopiero się tam rozpoczyna. Norweski team poszukuje okazji do inwestycji w polskie, obiecujące startupy. Reprezentowany przez nich fundusz – Newmark Capital w portfolio ma 13 zrealizowanych inwestycji na ogólną kwotę 10,6 miliona euro. Explorer HQ poszukuje w Polsce projektów w obszarach: software development, fintech, IoT, marketing automation, media & education platforms. Jest także otwarty na współpracę z rodzimymi inwestorami oraz funduszami VC.

– Skandynawskie firmy są obecne w Polsce od początku transformacji ustrojowej, a liczba inwestycji w ostatnich latach dynamicznie rośnie szczególnie w obszarze nowoczesnych technologii. Mamy ambicje aby Explorer HQ stał się pierwszym polsko-norweskim pomostem inwestycyjnym łączącym skandynawski know-how i kulturę robienia biznesu z polskim talentem technologicznym i pomysłowością. Nasze podejście zorientowane na społeczność to także sposób na zmniejszenie ryzyka inwestycji – podsumowuje Nikolai.