Stepapp stworzyło na początku pandemii kilku 20-latków: Jakub Mocarski, Thomas Werner, Damian Sznajder i Maciej Januszewski. Od tamtej pory aplikacja jest dostępna dla mieszkańców Warszawy. W następnej kolejności możliwość znalezienia osoby chętnej do posprzątania domu pojawi się w Sztokholmie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. Teraz startup pozyskuje inwestora – fundusz Smok Ventures.
Gdy zapytaliśmy Borysa Musielaka, który stoi za Smokiem, jak założyciele Stepapp przekonali jego fundusz do zainwestowania w ich projekt, odpowiedział: determinacją. – Przez całe lato chłopaki sami sprzątali mieszkania, żeby dowiedzieć się czego oczekują klienci. Mają niesamowity dar przekonywania. Namówili m.in. twórcę aplikacji Moment od Booksy, żeby dołączył do ich zespołu jako CTO i napisał aplikację Stepapp bez wynagrodzenia, poza udziałami. Nie wiem ilu dwudziestolatków dałoby radę przekonać topowych przedsiębiorców, m.in. co-founderów Klarny, do mentorowania ich podczas tworzenia startupu. Widzę w chłopakach ogromną wolę zwycięstwa, która ich napędza – mówi Borys Musielak.
Sposób na brak pieniędzy
Jak powstał Stepapp? – Mnie osobiście bardzo dotykał fakt, że wielu moich znajomych, rówieśników, ale także osób starszych ode mnie borykało się z problemem braku pieniędzy, trudnością ze znalezieniem sposobu na zarobek. Przy tym jednak wiedziałem, że to są porządni ludzie, potrafiący zrobić różne rzeczy – dobrze posprzątać, naprawić kran, pomalować ściany, świetnie skosić trawnik. Mieli więc wachlarz umiejętności, na które inni zgłaszają zapotrzebowanie; na które są klienci. Dlaczego tak trudno połączyć osobę, która potrzebuje wykonania jakiegoś zadania z osobą, która potrafi tę pracę wykonać? Dlaczego brak nowoczesnych, szybkich i łatwych rozwiązań w środowisku, które istnieje od tysięcy lat? W erze internetu, nowych technologii, dalej musisz dzwonić lub szukać na własną rękę. Chciałem to rozwiązać – powiedział Jakub Mocarski w rozmowie z MamSartup.
Brak zysków – Zmiana planów
Od kilku miesięcy firma działa na trochę innych zasadach, niż pierwotnie zakładali jej twórcy. Zmienił się model biznesowy: z otwartej platformy na model subskrypcyjny, w czym pomógł firmie Smok Ventures. Dziś z oferty możemy wybrać jednorazowe lub stałe sprzątanie z myciem okien, prasowaniem i odkurzaniem samochodu. Poza tym spółka współpracuje także z firmami, w których usługi porządkowe od Stepapp stały się benefitem pracowniczym. Dodatkowo młodzi founderzy produkują środki czystości pod własną marką.
Jak powiedział Jakub Mocarski dla Spider’s Web, po dwóch miesiącach od zmiany modelu biznesowego firma dobiła do kilkudziesięciu tysięcy zł powtarzalnego przychodu (MRR). Obecnie Stepapp ma kilka tysięcy zł przychodu dziennie i zamierza do końca roku uzyskać co najmniej 120 tys. MRR. Wyniki spółki w stosunku do poprzedniego modelu biznesowego wzrosły o kilka tysięcy procent.