Automaty dostępne są już w 37 lokalizacjach w całym kraju, a ich liczba stale rośnie. Na początku marca nowe maszyny pojawiły się między innymi w Warszawie, w centrum handlowym Plac Unii City Shopping oraz w Kauflandzie przy ul. Korkowej.
Soczewkomaty to urządzenia, w których klienci mogą kupić szkła kontaktowe o różnej mocy, wielu znanych producentów, w cenach zbliżonych do sklepów internetowych. W automatach dostępne są także akcesoria niezbędne do pielęgnacji soczewek. Pierwsze takie maszyny pojawiły się na rynku w ubiegłym roku. Obecnie znaleźć je można, m.in. w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie, Wrocławiu, Poznaniu czy Gdańsku. Sieć cały czas dynamicznie się rozwija – pod koniec roku liczyć ma już około 80 automatów, a na koniec 2020 roku w Polsce planowanych jest 150 Soczewkomatów.
– Na rynku nie było maszyny, która spełniałaby w pełni nasze wymagania dotyczące tego kanału sprzedaży. Zbudowaliśmy więc ją od podstaw sami. Szkic powstał na kartce papieru. To jedyna tego typu maszyna na świecie. Urządzenie zostało wymyślone, zaprojektowane i wyprodukowane w Polsce – mówi Mateusz Matula, współzałożyciel i prezes spółki Szkla.com.
Nowy wymiar vendingu
Soczewkomaty zostały zaprojektowane tak, aby zakup odbywał się intuicyjne. Wystarczy postępować zgodnie z poleceniami wyświetlanymi na 43-calowym ekranie dotykowym. Wybieramy odpowiedni produkt, zaznaczamy moce soczewek, jeśli posiadamy kod rabatowy z aplikacji mobilnej wpisujemy jego treść w odpowiednie okienko, bądź skanujemy kod QR, następnie zatwierdzamy zamówienie i dokonujemy płatności kartą.
– Aktywnie rozwijamy rynek optyczny i cały czas staramy się wdrażać nowe pomysły. Nasze maszyny są w stanie spersonalizować proces zakupowy, chociażby poprzez udzielanie rabatów, czym wykraczamy poza dobrze już znane klientom standardy vendingu. Dodatkowo maszyna została zaprojektowana tak, by mieć bardzo pojemny magazyn, co zdecydowanie wyróżnia nas na tle innych urządzeń – tłumaczy Karol Wilczko, dyrektor zarządzający Szkła.com.
Innowacyjność konstrukcji Soczewkomatu polega między innymi na zastosowaniu zupełnie nowej metody magazynowania i wydawania towaru. Do przechowywania służą półki, które w odróżnieniu od większości spotykanych na rynku automatów nie są wyposażone w żadne spirale, podajniki śrubowe czy taśmowe. Dzięki jednemu centralnemu mechanizmowi połączonemu z inteligentnym ramieniem, z półki automatu pobierany jest konkretny produkt, zaś pozostałe w rzędzie przesuwają są o jedną pozycję w przód. Maszyna posiada cyfrową weryfikację poprawności transakcji, a jej praca jest kontrolowana zdalnie poprzez zinformatyzowany i spójny system centralny.
– Jesteśmy także w trakcie projektowania urządzenia outdoor’owego, odpornego na warunki pogodowe i dostosowanego do lokalizowania go na zewnątrz – mówi Karol Kożusznik, kierownik projektu Soczewkomaty.pl
Dla kogo Soczewkomaty?
W Soczewkomacie dostępnych jest ponad 350 produktów wiodących na rynku marek. Robiąc zakupy w tych urządzeniach vendingowych klienci mogą wybierać spośród szkieł o różnej mocy: od -0.75 do -8.00, a także soczewek kolorowych bez mocy i płynów pielęgnacyjnych. Maszyny powstały głównie z myślą o osobach, które chcą kupić wybrane soczewki kontaktowe czy niezbędne do ich użytkowania akcesoria od ręki, o dowolnej porze, także w niedziele wolne od handlu. To urządzenie dla tych kupujących, którzy wiedzą już czego potrzebują i jakiego konkretnie produktu szukają. Takim konsumentom pozwala oszczędzić czas i pieniądze, dzięki możliwości zakupy produktu bez udziału sprzedawcy.