Solpeo – nie wyważamy otwartych drzwi

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

O przewadze HTML5 nad Flashem, o trwającym wyścigu technologicznym, w którym dużą szansę mają Polacy oraz o rozmowach na temat inwestycji prowadzonych z organizatorami Globstarów rozmawiamy z Tomaszem Piwońskim – prezesem Solpeo.

O przewadze HTML5 nad Flashem, o trwającym wyścigu technologicznym, w którym dużą szansę mają Polacy oraz o rozmowach na temat inwestycji prowadzonych z organizatorami Globstarów rozmawiamy z Tomaszem Piwońskim – prezesem Solpeo.

Czym jest Solpeo?

Solpeo sp. z o.o. to firma założona w 2009 roku w celu zbudowania gry społecznościowej, która uruchamiana będzie w przeglądarce bez pomocy pluginów. Z czasem na fali boomu Html5 projekt ewoluował – zaczęliśmy tworzyć profesjonalne narzędzia (framework) dla developerów gier przeglądarkowych do tworzenia produkcji w Html5. Warto dodać, że gry mogą być również eksportowane do aplikacji natywnych. W ten sposób gracze mogą grać zarówno za pomocą przeglądarki jak i poprzez zainstalowanie odpowiedniej aplikacji w swoim urządzeniu mobilnym. Naszą prezentację biznesową można obejrzeć pod poniższym linkiem: http://static.solpeo.com/docs/solpeo-business-presentation.pdf.

Jaka jest historia powstania projektu?

Gdy okazało się, że to nie gra jest naszą przewagą konkurencyjną, ale silnik, który umożliwia tworzenie gier w Html5, naszą uwagę skoncentrowaliśmy na rozwoju narzędzi, silnika oraz oprogramowania backendowego. Tym sposobem chcieliśmy dać producentom gier gotowe rozwiązanie, które umożliwi im tworzenie ich nawet kilkakrotnie razy szybciej i taniej. Skupiliśmy się przede wszystkim na grach izometrycznych – tutaj nie było i nadal nie ma żadnej konkurencji z uwagi na dość duże skomplikowanie technologiczne.

Jaki macie model biznesowy?

Chcemy zarabiać na licencjonowaniu narzędzi, silnika oraz oprogramowania backendowego. Nie wyważamy otwartych drzwi – kopiujemy sprawdzone rozwiązania, które stosują producenci silników oraz oprogramowania backendowego w innych technologiach. Szczegóły modelu są na razie tajemnicą i przedstawimy go na początku przyszłego roku – prawdopodobnie na jednej z branżowych konferencji.

W czym jesteście lepsi od konkurencji?

Nie istnieją obecnie na rynku gotowe silniki do gier izometrycznych. Trwa wyścig technologiczny, o to komu uda się jako pierwszemu ukończyć prace. Uważamy, że mamy na to największe szanse. Dwóch naszych najpoważniejszych rywali znikło z rynku – silnik Aves razem z firmą Dextrose przejęła Zynga a fińską firmę Rocketpack Disney. Kwoty transakcyjne kształtowały się w przedziale 10-20 mln USD. Obie firmy mają w planach użycie silników dla swych wewnętrznych potrzeb.

Ile osób obecnie tworzy Solpeo?

Obecnie pracujemy w 8-osobowym zespole. Zespół składa się z sześciu programistów, prezesa (czyli mnie) oraz naszego partnera biznesowego z Wielkiej Brytanii, który organizuje rozmowy z międzynarodowymi producentami gier, ekspertami, pomaga nam przygotowywać materiały promocyjne i marketingowe. Jest to osoba posiadająca bardzo szerokie kontakty w branży.

Cały czas poszukujemy utalentowanych ludzi. Zapraszamy wszystkich programistów znających Javascript lub Python do współpracy. Oferujemy pracę przy jednym z najciekawszych projektów w Polsce. Trudno jest się dostać do naszego teamu, mamy wysokie wymagania, jednak wysiłek zdecydowanie się opłaca.

Na czym polega przewaga HTML5 nad Flashem?

HTML5 jest kodem otwartym i co za tym idzie, jego możliwości w przeciwieństwie do Flasha są nieograniczone. Flash nie jest wspierany przez urządzenia mobilne Apple (iPad, iPhone, iPod) a na urządzeniach, w których działa powoduje szybkie zużywanie się baterii z powodu bardzo dużego obciążenia procesora. W związku z tym, developerzy zmuszeni są do produkowania swoich gier w kilku językach programistycznych – osobno na urządzenia Apple, przeglądarki desktopowe (zazwyczaj Flash), urządzenia Android i osobno na wszystkie inne. HTML5 jest uniwersalny – w założeniu jeden kod powinien działać na wszystkich urządzeniach. Z uwagi na fakt, ze technologia nie jest jeszcze dojrzała różnie bywa z kompatybilnością, jednakże nas to nie zraża i dajemy możliwość wygenerowania aplikacji natywnych.

Ważne jest to, że aplikacje mogą być tworzone za pomocą jednego kodu. W przyszłości, kiedy otrzymamy pełne wsparcie Html5 od przeglądarek, nie będzie już prawdopodobnie konieczne generowanie aplikacji natywnych. Mamy więc rozwiązanie biznesowe, które powoduje, że niestraszna jest nam niedojrzałość Html5. Warto zapoznać się ze słynnym artykułem Steva Jobsa, w którym tłumaczy powody odcięcia się Appla od Flasha.

Ile obecnie stworzyliście gier?

Nie jesteśmy producentem gier. Początkowo był taki pomysł, ale teraz naszą przewagą konkurencyjną jest silnik oraz narzędzia – na tym się skupiamy. Tworzymy jednak technologiczne dema gier, które mają na celu pokazanie naszych możliwości. Na bazie pierwszej wersji naszego silnika powstał vimspark.com. Na najnowszym silniku powstał z kolei Canvas Knight, którego zajawki można obejrzeć na naszym kanale YouTube.

Mamy w planach wydanie dwóch produkcji we współpracy ze studiami gier. Obecnie jesteśmy w trakcie prowadzenia rozmów. Jesteśmy otwarci również na propozycje jeśli chodzi o dodanie gameplay’a do gry Vimspark, która ma bardzo bogaty content.

Wygraliście tegoroczną edycję Global Startup Challenge. Na co poświęcicie otrzymane pieniądze?

Jeśli uda nam się porozumieć z organizatorami konkursu to pozyskane pieniądze przeznaczymy na dokończenie produktu – przede wszystkim narzędzi dla developerów gier. Aby wyjść z naszym produktem w pełni komercyjnie na świat, będziemy potrzebowali dalszych rund finansowania.

Na jakim etapie są rozmowy z organizatorami Globstarów jeśli chodzi o inwestycję w Solpeo?

Jesteśmy w trakcie negocjowania warunków inwestycji. Mam nadzieję, że szybko okaże się czy znajdziemy inwestora na tym etapie czy będziemy zmuszeni szukać dalej.

Dlaczego warto brać udział w tego typu konkursach? Czy oprócz pieniędzy przynoszą one jakąś wartość niematerialną?

Od pieniędzy zdecydowanie wyżej doceniamy szum medialny, jaki wytworzył się wokół naszego projektu. Dostajemy bardzo dużo propozycji biznesowych, interesują się nami media. To jest dobry punkt wyjściowy, aby zaistnieć również na rynkach międzynarodowych.

Jakie macie plany na przyszłość?

W grudniu powinna być gotowa zamknięta wersja beta, którą przetestujemy we współpracy z kilkoma developerami gier. Na początku przyszłego roku będziemy mogli wypuścić wspólnie komercyjny produkt. Aby wygrać batalię o prymat na świecie, zaistnieć w świadomości developerów oraz dokończyć nasz produkt potrzebujemy finansowania w związku z czym obecnie rozpoczynamy rozmowy z funduszami VC. Zależy nam nie tylko na pieniądzach, ale również kontaktach na Zachodzie.

Naszym celem jest bycie rozpoznawalną marką silników Html5. W roku 2015 chcielibyśmy mieć 0,6% udział w rynku middleware, czyli oprogramowania pomocniczego dla game developerów, pozwoli to na osiągnięcie EBITDA na poziomie 6 mln USD. Uważamy, że z racji naszej bardzo dużej przewagi technologicznej mamy szansę na szybką ekspansję, zwłaszcza w początkowym okresie działalności. Jesteśmy przekonani, że mamy ogromną szansę być pierwszą polską firmą oferującą e-usługi, która odniesie naprawdę spektakularny sukces na Zachodzie.

Kiedy planujecie osiągnięcie progu rentowności?

Jeśli nie będzie żadnych opóźnień po stronie pozyskania finansowania to próg rentowności powinniśmy osiągnąć już pod koniec 2013 roku.

Jakie będą w przyszłości trendy jeśli chodzi o branżę gier w html5?

Uważamy, że docelowo Html5 całkowicie wyprze Flasha jednakże na razie nie pozwala na to technologia. W momencie gdy jednak zaczną powstawać silniki – takie jak nasz, które umożliwią proste tworzenie gier w Html5 i jednocześnie będzie możliwość generowania kodu do aplikacji natywnych, znikną wszystkie bariery rewolucji Html5 w grach.

Dzięki za wywiad!