fot. unsplash.com
Warto dbać o poprawność językową – zwłaszcza że chcemy być wiarygodni w oczach klienta lub inwestora. Nie jest to jednak proste, bo niektóre błędy popełniamy nieświadomie. Dzieje się tak głównie dlatego, że pewne zwroty stały się bardzo powszechne i wydają nam się prawidłowe. Tymczasem ludzie, przed którymi prezentujemy produkt, nie tylko oceniają nas pod względem jakości naszej pracy, ale także biorą pod uwagę sposób, w jaki się wysławiamy.
Nie popadajmy jednak w skrajnoÅ›ci. Niektóre sformuÅ‚owania nie sÄ… same w sobie niepoprawne, ale używane zbyt czÄ™sto, tracÄ… swój sens. Celowo okreÅ›lam je jako wpadki jÄ™zykowe, aby odróżnić wyrażenia bÅ‚Ä™dne od zwrotów niewskazanych w danej sytuacji. Najlepiej jest zastanowić siÄ™, czy da siÄ™ powiedzieć to proÅ›ciej. Przyjrzyjmy siÄ™ popularnym zwrotom używanym w biznesie.Â
1. W dniu dzisiejszym…
Choć wyrażenie to nie jest uznawane za błąd, wielu przyprawia o zawrót głowy. Ta forma jest charakterystyczna dla języka urzędowego. To niepotrzebne komplikowanie. Wystarczy przecież powiedzieć dzisiaj lub dziś.
2. Najbardziej optymalna wersjaÂ
Przeczytaj to jeszcze raz. I kolejny. Widzisz już? JeÅ›li coÅ› jest optymalne, to z zaÅ‚ożenia jest najlepsze i nie potrzebuje żadnego wzmocnienia.Â
3. Czy każdy projekt jest innowacyjny i kreatywny?
To prawdziwa zmora naszych czasów. Czy w świecie, w którym każdy projekt jest kreatywny i innowacyjny, istnieje w ogóle kreatywność i innowacyjność? W dużej mierze to pytanie dla filozofów, ale nie ulega wątpliwości, że częste używanie tych słów pozbawia je znaczenia. Szukaj nowych wyrażeń, staraj się ich nie powielać, jeśli rzeczywiście zamierzasz stworzyć coś wyróżniającego się. Świetnym ćwiczeniem jest zapisywanie jak największej liczby synonimów wyrazów, którymi posługujemy się w naszej pracy. Najlepiej jest mieć zawsze przy sobie mały notatnik i regularnie go uzupełniać.
4. Na koniec dnia chodzi przecież o… rozsÄ…dek
Od lat wÅ›ród jÄ™zykoznawców toczy siÄ™ dyskusja, czy zapożyczenia z innych jÄ™zyków sÄ… rzeczywiÅ›cie czymÅ› niewÅ‚aÅ›ciwym. Choć o jednoznaczne stanowisko trudno, można w tej kwestii przyjąć zasadÄ™ zdrowego rozsÄ…dku. JeÅ›li dane sÅ‚owo nie ma swojego odpowiednika w jÄ™zyku polskim, używanie anglicyzmu jest jak najbardziej zasadne.Â
Wiele okreÅ›leÅ„ jest jednak używanych bez zastanowienia, i jeÅ›li faktycznie nie staÅ‚y siÄ™ w naturalny sposób częściÄ… jÄ™zyka organizacji, to zdecydowanie korzystniej bÄ™dzie używać polskich odpowiedników. Starajmy siÄ™ jednak, by nie byÅ‚y to kalki jÄ™zykowe – przecież Å‚atwiej powiedzieć ostatecznie czy w rezultacie niż na koniec dnia…
5. Produkt dedykowany
Sklepowe półki przepełnione są produktami dedykowanymi młodym mamom, nastolatkom, weganom… Czy aby na pewno słusznie? Choć dedykowany to jedno z częściej używanych słów w branży, postarajmy się wykreślić je ze swojego słownika. Dedykować komuś możemy utwór – piosenkę, wiersz czy dzieło sztuki. Produkt może być co najwyżej przeznaczony dla kogoś. Jest tu jednak pewien wyjątek – zasada ta nie obowiązuje w branży IT.
6. Jakby dobra prezentacja
Tak, jak kiedyś do każdego zdania wtrącaliśmy generalnie, tak teraz lubujemy się w wyrazie jakby. Nie wierzysz? Zwróć uwagę, jak często wtrącamy je podczas opisywania czy tłumaczenia. Tymczasem, najpewniej nieświadomie, osłabiamy wydźwięk tego, o czym mówimy. Wyobraź sobie, że na prezentacji przed klientem mówisz: Nowa wersja aplikacji pozwoli jakby połączyć funkcje sugerowane przez użytkowników.
Czyli efekt będzie tylko pozorny, a uwagi użytkowników nie zostaną wykorzystane? Zachowajmy ten zwrot tylko do sytuacji, których naprawdę jesteśmy niepewni lub celowo chcemy osłabić wydźwięk naszego osądu, np. Te fotografie wydają mi się jakby niepokojące.
Jak zatem mówić poprawnie? Ostatecznie nie chodzi przecież o to, by nie używać popularnych zwrotów, ale o to, by podchodzić do nich Å›wiadomie. Warto też dostosować ton swojej wypowiedzi do naszego rozmówcy. Jeden bÄ™dzie oczekiwaÅ‚ od nas formalnego tonu i wówczas nawet sformuÅ‚owania takie jak dzieÅ„ dzisiejszy bÄ™dÄ… dla niego zupeÅ‚nie normalne, drugi zaÅ› nie zniesie kolejnego innowacyjnego produktu.Â
–
Autorką tekstu jest Martyna Młynarczyk, PR Executive, Publicon