Analizując cele nr 4 i 5, rysuje nam się obraz przedstawiający startupy jako podmioty wykorzystujące nowoczesne technologie do wyższych celów. Czwarta rewolucja przemysłowa dostarczyła narzędzia do rozwiązania „nierozwiązywalnych” dotąd problemów.
Dobra jakość edukacji
W krajach rozwijających się prawie 57 milionów dzieci nie uczęszcza do szkoły a 617 milionów młodych ludzi na całym świecie nie posiada podstawowych umiejętności czytania, pisania i liczenia. Celem ONZ jest zmniejszenie tych liczb oraz podjęcie działań m.in. na rzecz zapewnienia wszystkim kobietom i mężczyznom równego dostępu do wysokiej jakości wykształcenia technicznego, zawodowego oraz wyższego.
Obszar ten wzięły na tapet startupy z całego świata. Na naszym, rodzimym rynku wymieniania startupów EdTech nie można nie zacząć od Brainly. Krakowski startup stworzył platformę do wzajemnej nauki (peer-to-peer learning), która umożliwia uczniom zadawanie pytań i udzielanie odpowiedzi dotyczących zagadnień szkolnych i tym samym pomaganie sobie w odrabianiu prac domowych.
Platforma wystartowała w 2009 roku jako Zadane.pl. Nieco ponad 10 lat później, w 2020 roku (okres nasilonej pandemii COVID-19), już jako Brainly znana była na całym świecie i odnotowywała ponad 200 milionów odwiedzin unikalnych użytkowników miesięcznie.
Ciągle przybywa chętnych do inwestowania w polski startup. Do tej pory Brainly otrzymało pieniądze na rozwój m.in. od Naspersa, General Catalust, Point Nine Capital czy Sebastiana Kulczyka. Dzięki szybkiemu rozwojowi, startup z Krakowa Startup z Krakowa przejął kilka lat temu OpenStudy, konkurenta ze Stanów Zjednoczonych.
W kierunku automatyzacji edukacji poszedł startup Photon. Modularne i interaktywne narzędzia stworzone przez białostocką firmę mają rozwijać w najmłodszych innowacyjność.
– Tworzymy unikatowe interdyscyplinarne zestawy edukacyjne oparte o interaktywne roboty. Każdy z zestawów składa się z dedykowanych materiałów edukacyjnych wspierających nauczycieli w ich pracy, tj. scenariusze i instrukcje dla nauczycieli, specjalne aplikacje, roboty edukacyjne i wszystkie akcesoria potrzebne do prowadzenia zajęć – wyjaśnia Marcin Joka, CEO startupu.
Zwiększanie poziomu edukacji jest szczególnie ważne w czasie pandemii, kiedy to zarówno uczniowie, jak i nauczyciele muszą się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości.
– Rozwiązania są przeznaczone nauczycielom na każdym etapie edukacji. W ciągu ostatniego roku wypuściliśmy zestawy dedykowane m.in. praktycznej nauce o doświadczeniach fizycznych, dedykowane kształtowaniu postaw ekologicznych, zestawy rozwijające kompetencje robotyczne i kodowanie czy najnowszy – pozwalający uczyć o sztucznej inteligencji. Posiadamy również zestawy z kategorii pro-społecznej i terapeutycznej (m.in. skupione na reintegracji dzieci po powrocie do szkół po covidzie lub pracy z dziećmi ze spektrum autyzmu). Korzyści płynących ze stosowania naszych narzędzi jest wiele i nie sprowadzają się tylko do bezpośrednich benefitów w trakcie zajęć. Zauważyliśmy, że korzyści mocno eskalują w całej instytucji edukacyjnej. Z perspektywy uczniów praca z robotami to znacznie ciekawsza, praktyczna forma zajęć poprzez doświadczenia. Nauczyciel staje się bohaterem swoich uczniów, jednocześnie znacznie rozwijając swój warsztat pracy, przełamując barierę strachu przed technologią. Szkoła jako instytucja staje się bardziej innowacyjna i otwarta na odważniejsze zmiany w metodach edukacji – dodaje Marcin Joka.
Robotykę i szeroko pojęty rozwój technologiczny, wykorzystuje w swoich produktach również startup Skriware. O działalności warszawskiej firmy opowiada Elżbieta Podgórny, dyrektor ds. marketingu i komunikacji startupu.
– Skriware to polski startup działający w branży EdTech, będący producentem unikatowego w skali światowej edukacyjnego laboratorium SkriLab. Rozwiązanie to połączenie fizycznych elementów takich jak drukarka 3D, roboty edukacyjne, klocki konstrukcyjne czy maty i karty edukacyjne z oprogramowaniem służącym do modelowania 3D, programowania, biblioteką modeli 3D oraz niezwykle ważną z punktu widzenia nauczycieli – platformą Skriware Academy. To właśnie nasza autorska akademia pozwala edukatorom komfortowo prowadzić lekcje skrojone na miarę XXI w. Znajdują się w niej niezbędne e-kursy podnoszące kwalifikacje zawodowe nauczycieli oraz baza gotowych materiałów tj. scenariuszy lekcji, prezentacji i kart pracy dla uczniów. Platforma zintegrowana jest z pozostałymi elementami laboratorium dzięki czemu korzystanie z niego podczas lekcji jest łatwe i przyjemne.
Mnogość możliwości jakie dają narzędzia Skriware sprawia, że startup jest doceniany na arenie międzynarodowej (m.in. miejsce w pierwszej trójce Glovo Extreme Tech Challenge).
– SkriLab to rozwiązanie stworzone dla szkół. Skriware ma świadomość, że kluczem do nowoczesnej i efektywnej edukacji dzieci są nauczyciele. Dlatego wyjątkowo ważne jest zadbanie o solidne przygotowanie pedagogów. Dzięki temu, zyskujemy pewność, że narzędzia są wykorzystywane w codziennej edukacji. Co dają uczniom? Dzięki laboratorium dzieci nabywają umiejętności niezbędne na przyszłym rynku pracy. Oprócz obeznania z nowoczesnymi, już powszechnie otaczającymi nas technologiami, uczą się także samodzielnego, krytycznego myślenia, szukania rozwiązania problemu na wiele sposobów, a nie wedle ustalonego klucza, pobudzają kreatywność, wyobraźnię przestrzenną oraz wspierają projektowy tryb pracy w grupie. Dzięki możliwości eksperymentowania i wykorzystaniu ciekawych (z punktu widzenia dzieci i nauczycieli) narzędzi SkriLab angażuje w lekcję i buduje pasję do nauki. Rozwiązanie może być wykorzystywane na takich przedmiotach szkolnych jak: edukacja wczesnoszkolna, biologia, fizyka, chemia, geografia, technika, informatyka, matematyka czy przyroda – podsumowuje Elżbieta Podgórny.
Skriware wychodzi naprzeciw potrzebom dzieci i rodziców wprowadzając rozwiązania do nauki w domu. W sklepie online można zakupić klocki konstrukcyjne wraz ze specjalnie stworzonymi scenariuszami zabawy wprowadzającymi dzieci w świat inżynierii, mechaniki i robotyki
Na świecie żyją ponad 22 miliony dzieci ze zdiagnozowanym autyzmem. Są to osoby wymagające dedykowanego toku nauki, połączonego z terapią. Naprzeciw potrzebom nauczycieli, terapeutów oraz samych dzieci z autyzmem wyszedł startup DrOmnibus.
Jest to aplikacja składająca się z zadań terapeutycznych dla dziecka w formie atrakcyjnych gier, systemu monitorowania postępów oraz organizera terapii. To uniwersalny system, który można wykorzystać zarówno w domu, jak i w ośrodku terapeutycznym.
Rozwiązanie DrOmnibus oparte jest o Stosowaną Analizę Zachowania (SAZ) czyli wg wielu specjalistów najbardziej efektywną metodę terapii. Innowacją jest ciągłe dostosowywanie się systemu do postępów i możliwości dziecka.
Krakowski startup otrzymał wiele wyróżnień (m.in. Mobile Trend Awards w kategorii Edukacja) oraz liczne wsparcia finansowe (m.in. od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju).
Aby wyrównać szanse w zdobyciu edukacji, startup Mouse4All stworzył aplikację która umożliwia osobom z niepełnosprawnościami fizycznymi (takimi jak porażenie mózgowe, urazy rdzenia kręgowego, stwardnienie rozsiane, ALS lub choroba nerwowo-mięśniowa) dostęp do ekranów dotykowych.
Za pomocą jednego lub dwóch przełączników, użytkownik otrzymuje dostęp do internetu, gier, aplikacji czy też platform e-learningowych. Produkt został wyróżniony nagrodą Social Innovation Impact 2018.
Ograniczone możliwości zdobywania wiedzy to problem przede wszystkim państw rozwijających się. Niestety, w tym obszarze liderują kraje afrykańskie. Jednak również tam powstają startupy, które chcą dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju młodych ludzi.
Jednym z takich przedsięwzięć jest startup Syafunda. Jest to rozwinięta platforma edukacyjna, która oferuje edukacyjne materiały w formie audio i wideo. Startup powstał w RPA i jego celem jest docieranie do młodzieży zamieszkującej regiony z ograniczonym dostępem do internetu. Obecnie z platformy korzysta 128 tysięcy uczniów.
Równość płci
Walka z nierównością płci wchodzi na nowy poziom. Wynika to z rosnącej świadomości społeczeństwa i znajomości swoich praw. Równość płci to zagadnienie delikatne i bardzo często interpretowane nieprawidłowo.
O tym jak wiele brakuje nam do ideału w tym obszarze, świadczą głośne afery (np. dyskryminowanie kobiet w Microsoft) oraz groteskowe sytuacje, na które często przymykamy oko (np. dodatkowe punkty w rekrutacji do cyklu kursów organizowanych przez Politechnikę Białostocką przyznawane za bycie kobietą).
Startupy obrały sobie za cel szczególnie walkę z dyskryminacją kobiet. Większość z nich stawia na pogłębianie świadomości społecznej. Dobrym przykładem tego jest niemiecka platforma Equalista. Aplikacja uczy o tym, dlaczego nierówności istnieją, jak o nich rozmawiać i w jaki sposób pozbywać się uprzedzeń (nawet tych, z których nie zdajemy sobie sprawy). Jest to realizowane m.in. poprzez słowniczek, wypełniony terminologią dotyczącą równości.
Hiszpański startup Pequenos Amos de Casa wpaja dzieciom wartości związane z równością płci. Rozwiązanie Little Housekeepers dostarcza rodzicom i szkołom proste narzędzie do eliminacji nieświadomych uprzedzeń w stosunku do danej płci.
Program obejmuje sesje praktyczne, warsztaty i poradniki w formie filmów wideo. Jego celem jest przygotowanie do życia w rodzinie z uwzględnieniem równomiernego podziału obowiązków oraz współodpowiedzialności. Rodzina jako zespół to główna idea działalności startupu.
Kobietom w świecie biznesu pomaga startup ThereSheGoes. Jest to francuska platforma umożliwiająca kobietom tworzenie sieci kontaktów. Oprócz bezpośredniego kontaktu ze specjalistkami z różnych branż, aplikacja wysyła powiadomienia o lokalnych wydarzeniach (m.in. szkoleniach) i ułatwia ich organizację.
Podobne rozwiązanie zaproponował amerykański FlyTechnista. Aplikacja stworzona przez startup jest jednak ukierunkowana na umocnienie pozycji kobiet w branżach technologicznych. Platforma oferuje różnego rodzaju narzędzia, pomagające wejść kobietom w świat technologii.
