GameSalad – i Ty możesz stworzyć grę video

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Przekonanie, że każdy może stworzyć grę komputerową bez dodatkowych umiejętności, było kiedyś zupełnie szalone. Ale nadszedł ten dzień, w którym ktoś zadbał o marzenia fanatyków gier.

Przekonanie, że każdy może stworzyć grę komputerową bez dodatkowych umiejętności, było kiedyś zupełnie szalone. Ale nadszedł ten dzień, w którym ktoś zadbał o marzenia fanatyków gier video.


Michael Agustin wraz z przyjaciółmi Tanem Tranerem i Danielem Treimanem uruchomili w 2007 roku firmę, która obecnie nosi nazwę GameSalad. Ta trójka przyjaciół pracowała przy takich projektach jak Apple, Edge of Reality czy Hotels.com. Sami mieli środki potrzebne na uruchomienie i opracowanie platformy, gdzie można dzielić się zainteresowaniem rozwojem gier video z innymi. Do dalszej pracy motywował ich m.in. sukces takiego portalu jak YouTube.

Historia GameSalad (pierwotnie nosił nazwę GendaiGames) rozpoczyna się w kreatywnym oraz, jak wspominają założyciele, „tanim w utrzymaniu” mieście jakim był Austin. Przyjaciele za mniej niż 20,000 dolarów własnych oszczędności stworzyli startup, który rozwinął się lepiej niż byłby zaczynany w Dolinie Krzemowej. GameSalad oferował łatwą w obsłudze platformę wyposażoną w funkcję „przeciągnij i upuść” (używaną m.in. w Google+) pozwalającą każdemu, nawet z minimalną wiedzą czy umiejętnościami, stworzyć grę video. Projekt przez długi czas nie znalazł aprobaty inwestorów, ale mimo to zdobył aż 150 000 użytkowników.  Po pewnym czasie zauważył ich Bean Laskey, VC Steamboat Venture, fili firmy Walta Disney’a.

Steamboat Ventures wraz z DFJ Mercury, DFJ Frontier i Asset Management dołożyła 6,1 miliona dolarów do projektu. Zainwestowane pieniądze będą użyte do dalszego rozwoju oprogramowania, dodania aplikacji i funkcji, które mają przyciągnąć profesjonalnych twórców gier.

Komentarze ekspertów:

Tomasz Mleko, współtwórca hyperbees.com

Moim zdaniem, każde przedsięwzięcie, dzięki któremu gracze mogą wybierać z szerszej puli gier trzeba oceniać pozytywnie. Szczególnie ciekawy wydaje się pakiet Pro, który za jedyne $499 rocznie pozwala na naprawdę dużo.Wystarczy spojrzeć na większość gier typu casual, żeby zobaczyć, że liczy się tak naprawdę pomysł, który musi być zrealizowany w sposób przyzwoity, ale niekoniecznie perfekcyjny. Takie platformy są być może pewnym „zagrożeniem” dla profesjonalnych developerów, ale jest to naturalny krok, potwierdzenie trendu, który widać na innych rynkach, na przykład na rynku wydawniczym, gdzie autor może obecnie sam wydać książkę na Amazonie. To rynek weryfikuje treść, która nie jest już ograniczana sztucznymi barierami wejścia.

Myślę, że w tym biznesie, a tym bardziej w jego mobilnej odnodze, geografia ma bardzo nikłe znaczenie. Podstawowy pakiet Game Salad jest darmowy, producenci platformy przygotowali dobrej jakości tutoriale, a i środowisko developerów wykorzystujących GS jest prężne. Zatem bariera wejścia jest bardzo niska. Mam nadzieję, że ci Polacy, których powstrzymuje właśnie brak wiedzy technicznej, będą tego pakietu, lub jemu podobnych używać tworząc coraz to atrakcyjniejsze tytuły. Dla wielu może to być pierwszy krok w karierze twórcy gier.

Gdybym miał używać takiego rozwiązania widząc, co Game Salad prezentuje obecnie, to oczekiwałbym rozszerzenia platformy o Androida i ewentualnie Windows7 oraz może większego wsparcia w promocji, tak jak robi to na przykład Unity. Natomiast uważam, że niedobrze by było, gdyby zrezygnowano z tego, co jest największą siłą tego rozwiązania, tj. prostoty.

 

Jan Matuszewski, twórca FazziDice.com

Pomysł wydaje się być bardzo ciekawy. Trafiona jest analogia z youtube’em, gdzie każdy posiadacz komputera i myszki może zaprezentować się światu w dowolny multimedialny sposób. Dobrym odniesieniem jest też tworzenie stron internetowych. W dawnych, zamierzchłych czasach z początku Internetu, aby zrobić stronę internetową trzeba było posiąść tajemną wiedzę html’a i javascripta, która była we władaniu posępnych adminów. Obecnie strony może robić każdy wspierając się wizardami lub korzystając z takich kombajnów jak wordpress.

Myślę, że platforma taka jak GameSalad to naturalna konsekwencja rozwoju rynku gier i aplikacji mobilnych, którego dynamika jest wręcz oszałamiająca. Na popularności zyskują również wszelkie platformy do cyfrowej dystrybucji gier i aplikacji, zarówno w domenie mobile jak i WWW.

Game Salad wydaje się być stworzone do produkcji gier casualowych, a te cieszą się niewiarygodną popularnością. Każdy gracz słyszał o Angry Birds czy Cut The Rope, a każdy developer marzy o takim sukcesie, być może przy użyciu właśnie GameSalad.

GameSalad to narzędzie służące przede wszystkim do tworzenia gier pod IOS, a jak wiemy w Polsce nie każdy ma iPhone’a czy iPada. W Polsce, jeżeli chodzi o rynek gier i aplikacji nadal króluje J2ME. Ten stan nie potrwa wiecznie i starsze modele zostaną wyparte przez smartfony, które nie kojarzą się już z użytkowaniem biznesowym a bardziej z rozrywką, w tym głównie z grami.

Tak, jak wspomniałem GameSalad to odpowiednie narzędzie do tworzenia prostych gier casualowych. Mając w głowie oryginalny pomysł na „game-play” i zdolnego grafika można stworzyć ciekawy tytuł. GameSalad może być też przydatne w procesie prototypowania gier. Dzięki GS można tanio stworzyć uproszczoną wersję gry, tylko do weryfikacji czy jest grywalna, nie angażując przy tym głównego programisty, który być może właśnie kończy ważny projekt.