Jak podaje serwis sustainablebrands.com w sprzedaży detalicznej w samej branży odzieżowej, zwroty stanowią 50 procent przedmiotów zakupionych w USA i generują koszty 350 miliardów dolarów rocznie. W samych Stanach każdego roku na wysypiskach ląduje ponad 2 miliardy kilogramów odzieży i tekstyliów. Przy czym ponad 50 procent ludzi nie zwraca produktów, ponieważ zwroty są zbyt uciążliwe, więc po prostu wyrzuca to co kupiła.
Statystyki te nie są pocieszające, zwłaszcza, że mowa tu tylko o branży modowej, a co z pozostałymi sektorami? Istnieją jednak firmy, które chcą walczyć z tym zjawiskiem. Również w Polsce możemy spotkać ekologiczne postawy.
CCC daje rabaty za zużyte buty
Marka CCC na początku zeszłego miesiąca ruszyła z akcją „Daj swoim butom drugie życie”. Polega ona na tym, że klienci mogą przynieść stare obuwie do wybranego salonu marki i w zamian za nie otrzymać zniżkę na nowy produkt z CCC. Pomysł spodobał się klientom. Podczas pierwszych trzech tygodni akcji (od 6 lipca 2020) przeprowadzonej w 11 sklepach stacjonarnych CCC w Polsce, zebrano ponad tonę obuwia.
– Planując działania w ramach rozwoju sieci CCC zawsze istotny jest dla nas aspekt troski o środowisko naturalne. Nasza Strategia Zrównoważonego Rozwoju CCC pokazuje kierunek działań, w centrum których znajdują się potrzeby klientów oraz wyzwania środowiskowe rynku, na którym działamy. Choć to dopiero pilotaż to widzimy duży entuzjazm klientów. Uczestnicy zbiórki nie muszą wyrzucać zbędnych butów do śmietnika, oddają je, mając pewność, że CCC zagospodaruje je w odpowiedni sposób z poszanowaniem potrzeb środowiska naturalnego – powiedział w komunikacie Jakub Grzelak, Dyrektor ds. Sprzedaży CCC S.A.
Sklepy objęte akcją znajdują się we Wrocławiu (Galeria Wroclavia), Katowicach (Galeria Silesia), Rzeszowie (Rzeszów Plaza), Lubinie (Cuprum Arena), Krakowie (Bonarka City Center), Gdańsku (Forum Gdańsk), Poznaniu (King Cross Marcelin), Warszawie (Wars Sawa Junior), Olsztynie (Galeria Warmińska), Toruniu (Atrium Copernicus) oraz Polkowicach (Park Handlowy). Wśród miast, w których zebrano najwięcej butów wyróżnić należy Olsztyn (prawie 300 par), a także Kraków i Wrocław.
Lublin od dawna buduje recyklingowy trend
Urząd miasta w Lublinie już w 2016 roku myślał o recyklingu. W mieście pojawiły się wtedy automaty, do których można było wrzucać puste butelki plastikowe i puszki po napojach. Aby zachęcić mieszkańców do korzystania z nich miasto prowadziło konkurs, w ramach którego przygotowało 20 tys. na nagrody rzeczowe dla tych, którzy wrzucają zużyte opakowania do automatów.
Na tym się nie skończyło. W drugiej połowie zeszłego roku, jak ustalił serwis dziennikwschodni.pl, władze miasta rozpoczęły rozmowy z dużymi sieciami handlowymi. Miasto chciałoby wspólnie stworzyć sieć automatów na zużyte opakowania po napojach, które miałby stanąć w największych galeriach handlowych.
– Wprowadzenie maszyn recyklingowych w postaci automatów przyjmujących plastikowe butelki może, oprócz korzyści edukacyjnych, przynieść efekt w postaci pozyskania czystego surowca do recyklingu. Rozszerzenie systemu zbiórki opakowań poprzez wprowadzenie sieci automatów przyjmujących te opakowania zachęciłoby mieszkańców do skuteczniejszej selektywnej zbiórki i przyczyniło się do zwiększenia ilości odpadów poddawanych recyklingowi – powiedział wtedy Artur Szymczyk, zastępca prezydenta.
Greenbin.app
Kolejnym projektem, o którym warto wspomnieć w kontekście recyklingu jest Greenbin.app. Jest to aplikacja, która z jednej strony umożliwia producentom śledzenie zużytych opakowań po ich produktach, a z drugiej nagradza klientów, którzy świadomie pozbywają się wyprodukowanych śmieci.
Jak to działa? Opakowania oznakowane specjalnym QR kodem, po zeskanowaniu przez konsumenta za pośrednictwem aplikacji, trafiają do punków zbiórki oraz do systemu, który ułatwia śledzenie ich dalszych losów. Producenci towarów otrzymują możliwość monitorowania zużytych opakowań, a konsumenci mogą liczyć na specjalne rabaty.
– Większość z nas martwi się o środowisko. Ale tak trudno jest nam zmienić nasze nawyki. Greenbin.app motywuje ludzi do zmiany nawyków. Podając wartość opakowania, motywujemy do wysłania go do recyklingu. Oferujemy również unikalne rozwiązanie dla producentów. Korzystając z Greenbin.app, mogą śledzić własne opakowania i być świadomym, ile zostało zebrane i poddane recyklingowi – mówiła w rozmowie z nami Elena Sydorenko, COO Greenbin.app.
powear.me
Inna aplikacją, która promuje recykling zużytych produktów, a przy tym nagradza klientów za ekologiczną postawę jest aplikacja powear.me. Aplikacja nie jest zwykłym second handem online, których w ostatnim czasie pojawiło dużo na rynku. Sprzedając stare ubrania, w których już nie chodzimy możemy otrzymać za nie określoną kwotę, lub wskazać konkretny cel charytatywny, na który środki zostaną przekazane. W tym wypadku klient nie jest wprost nagradzany, jednak dzięki ekologicznemu podejściu może zarobić, lub wesprzeć potrzebujących.
– Główną ideą powear.me jest budowanie świadomości oraz społeczności skupionej wokół „zero waste fashion”, czyli odpowiedzialnej ekologicznie mody. Kolejnym problemem, któremu stawiamy czoła jest czas. Na pewno każdy z nas nie raz planował „w końcu posprzątać w swojej szafie”. Zwykle przeszkodą jest czas, bo samo przejrzenie ubrań nie wystarczy. Co dalej? Nasze rozwiązanie pozwala na wrzucenie ciuchów do pudełka, wysłanie ich nam i zapomnienie o problemie. Co ważne – środki ze sprzedaży mogą trafić z powrotem do sprzedającego lub na wskazany cel charytatywny – mówił w rozmowie z nami Andrzej Ogonowski, CMO powear.me.
Jak widać firmy i władze miast mają różne sposoby na promowanie i zachęcanie użytkowników do świadomych, ekologicznych wyborów. Jest to bardzo ważne, bo kryzys ekologiczny depcze nam po piętach i im szybciej, jako społeczeństwa, zrozumiemy, że ten problem może mieć realny wpływ na nas samych, tym lepiej.