Twitter nie przyciągnął nowych użytkowników i stracił 521 mln dolarów

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

W minioną środę Twitter opublikował wyniki finansowe przedsiębiorstwa i poinformował o liczbie osób korzystających z serwisu. Zanotował stratę, a w czwartym kwartale 2015 roku nie pozyskał nowych użytkowników. W efekcie, akcje Twittera poleciały w dół.

Przychód 2,2 mld dolarów, ale wciąż nie zarabia

Zarząd Twittera nie zaspokoił oczekiwań akcjonariuszy. Spodziewali się oni, że w czwartym kwartale 2015 roku liczba miesięcznie aktywnych użytkowników serwisu wyniesie 325 milionów, czyli o półtora procent więcej w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tymczasem, licznik internautów korzystających z sieci społecznościowej zatrzymał się w trzecim kwartale na 320 milionach i nie drgnął do tej pory.

Na zdjęciu: Jack Dorsey, CEO Twittera | fot. by Max Morse/TechCrunch/flickr.com CC by 2.0 | modyfikacja: 632×348

Kolejnym powodem do niezadowolenia inwestorów mogą być wyniki finansowe przedsiębiorstwa, które w środę opublikowali przedstawiciele spółki. Twitter wygenerował w 2015 roku przychód na poziomie 2,2 mld dolarów. Jest to więcej aż o 800 milionów w porównaniu do roku poprzedniego, niemniej firma wciąż generuje startę. W ubiegłym roku wyniosła ona 521 milionów.

O 70 proc. spadła wartość akcji Twittera przez ostatnie dwanaście miesięcy

Na wieść tę wartość akcji Twittera na giełdzie w Nowym Jorku spadła w środę o 14 procent. Jeszcze dwa lata temu spółka należąca do Jacka Dorseya sprzedawała akcje po mniej więcej pięćdziesiąt sześć dolarów za jednostkę, dziś z kolei cena ta wynosi zaledwie czternaście dolarów.  W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy kurs Twittera spadł blisko o 70 procent.

Zarząd przedsiębiorstwa robi co może, żeby dźwignąć firmę z kolan.  I tak, zmienił ostatnio algorytm odpowiedzialny za wyświetlanie wpisów na osi czasu. Tweety mają być teraz widoczne chronologicznie. Póki co, opcja ta jest jedynie dostępna dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych, a wkrótce ma pojawić się także w innych regionach świata. Pytanie tylko: czy zabieg ten pomoże spółce pozyskać nowych użytkowników? Reakcje internautów raczej o tym nie świadczą. Niemniej należy przypuszczać, że Jack Dorsey wiec co robi.