fot. materiały prasowe
Debiut w Warszawie
– Polska to duży rynek, w którym jest miejsce dla kilku graczy. Ridesharing wciąż nie jest dostępny w wielu miastach, w pozostałych – został zdominowany przez jedną aplikację. Wierzymy, że rzucając wyzwanie konkurencji, Taxify przyczyni się do podniesienia jakości usług i obniżenia cen. Zyska przede wszystkim klient – mówi Piotr Boulangé, dyrektor operacyjny Taxify w Polsce, cytowany przez Antyweb.
To właśnie niższa cena za przejazdy ma zachęcić użytkowników do korzystania z programu. Według przedstawicieli spółki, wraz z jej obniżeniem wzrasta popyt na usługi o 15-20 proc. Do tego estoński startup nie zamierza konkurować z taksówkarzami, z którymi często zmaga się Uber. Ich zdaniem kierowcy ridesheringowi i kierowcy zawodowi mogą się uzupełniać.
Uzupełniają się
Dodają, że ci pierwsi jeżdżą średnio 5-7 godzin tygodniowo i obsługują pasażerów zwykle w godzinach szczytu, czyli wtedy, kiedy taksówkarze nie radzą sobie z nadmiarem kursów. Ponadto uważają, że w polskich miastach jest miejsce dla obu modeli, a także, że każda z usług ma nieco inną grupę docelową. Jednocześnie zachęcają do współpracy prywatnych kierowców i licencjonowanych taksówkarzy.
Natomiast, żeby zdobyć uwagę użytkowników, twórcy aplikacji Taxify będą musieli zmierzyć się z firmami, które od dłuższego czasu funkcjonują w Polsce. Chodzi m.in. o myTaxi, iTaxi i Ubera. Amerykański startup działa w Polsce od mniej więcej trzech lat i radzi sobie dobrze. Z należącej do niego aplikacji korzysta już 300 tyś. rodaków i kilka tysięcy kierowców.
750 tys. użytkowników
– Polska jest dla nas trzecim najważniejszym, po Wielkiej Brytanii i Francji, rynkiem w Unii Europejskiej. To jeden z piętnastu krajów – na ponad siedemdziesiąt, w których dostępny jest Uber – gdzie działamy w więcej niż pięciu miastach – powiedział przy okazji otwarcia Centrum Usług Biznesowych w Krakowie Robbie Khazzam, General Manager Ubera w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Taxify natomiast ma na świecie ponad 750 tys. aktywnych użytkowników, m.in. w krajach bałtyckich, Finlandii, Białorusi, Ukrainie, Czechach, Węgrzech, Rumunii oraz w RPA, Kenii, Ghanie i Meksyku. Wkrótce będzie zdobywać użytkowników także w Polsce, a zacznie od Warszawy, gdzie usługa wystartuje 18 listopada.