Trzech założycieli – Adam Zuba, Jakub Kubisiowski i Bartłomiej Gawęda pracują nad projektem już od lipca 2017 po godzinach swojej regularnej pracy. Finansują jego utrzymanie i rozwój z własnych środków, mając przy tym nadzieje że uda im się wywrzeć wpływ na uatrakcyjnienie i spopularyzowanie czytelnictwa.
Opublikowana na początku września br. platforma powstawała w Krakowie, już jednak teraz można w niej znaleźć ponad 1700 książek z Warszawy, Wrocławia, Poznania, Katowic, Gdańska i wielu innych miejscowości.
Strona umożliwia użytkownikom dodanie swoich książek do bazy, jak też obserwowanie, jakie książki posiadają ich znajomi, a następnie pożyczania interesujących ich tytułów.
Społeczność „Bilbowiczów” jest zbudowana z osób które lubią czytać. Dzięki pożyczaniu od siebie książek, tworzy się okazja do spotkania i rozmowy, choćby na temat np. wspólnie przeczytanych książek. Dzięki dodatkowym refleksjom może to być okazja do głębszego przeżycia lektury, a także dla budowania i wzmacniania więzi międzyludzkich.
Twórcy wierzą w to że książka to idealne medium ku łączeniu ludzi poprzez zabawę, rozmowy i wspólne literackie przeżycia.
W aplikacji Bilbo wszystkie pożyczenia są jasno widoczne, stąd dodanie książek do bazy pomoże także w rozwiązaniu wszelkich tajemniczych „zaginięć” pożyczonych książek.
Za inicjatywą stoi misja promocji czytelnictwa. Twórcy, poprzez włączenie elementu relacji z naszymi znajomymi, a także ludźmi poznanymi już na platformie, pragną sprawić, aby czytanie książek stało się bardziej atrakcyjne oraz by dostępność książek, których zabrakło w bibliotece (albo zabrakło na nie pieniędzy w kieszeni ), nie była już problemem.