Globalny problem
Volkswagen już wcześniej borykał się z problemami: m.in. w styczniu produkcję zmniejszyły również fabryki w niemieckim Wolfsburgu. Problem dotyczy całej branży motoryzacyjnej, w ujęciu globalnym – przedstawiciele Forda, Fiata Chryslera i Nissana od kilku miesięcy informują o niewystarczających dostawach półprzewodników, a w konsekwencji o konieczności zamykania niektórych linii produkcyjnych.
30% światowej produkcji półprzewodników w rękach europejskich firm
Dane Statisty za 2019 rok pokazują, że europejski przemysł motoryzacyjny jest zależny od importu półprzewodników, ale posiada również mocne własne zasoby: największym światowym producentem półprzewodników dla branży motoryzacyjnej jest wg zestawienia Statisty niemiecki Infineon (13,4% globalnej produkcji), na drugim miejscu plasuje się holenderski NXP (11,3%). Z kolei francusko-włosko-holenderski STMicro to 7,6% światowej produkcji. Pozostali liderzy rynku to japońskie Renesas z 8,7% i amerykańskie Texas Instruments z 8,1% (stąd spowolnienie pracy w teksańskich fabrykach i pożar w japońskich jest jak najbardziej realną przyczyną niedoboru produktu na światowym rynku).
Kiedy koniec problemów?
Eksperci oceniają, że problemy z dostawami szybko się nie skończą, a produkcja wróci do normalnego poziomu najwcześniej w IV kwartale bieżącego roku.