W naszej kulturze utarło się przekonanie, że jak upomnę się o swoje pieniądze po terminie to mogę stracić kontrakt — Bogusław Bieda (Vindicat)

Dodane:

Jędrzej Dzierżyński Jędrzej Dzierżyński

W naszej kulturze utarło się przekonanie, że jak upomnę się o swoje pieniądze po terminie to mogę stracić kontrakt — Bogusław Bieda (Vindicat)

Udostępnij:

Nikt nie chce stracić reputacji i zostać upubliczniony w Internecie — mówi Bogusław Bieda. Argumentując w ten sposób dlaczego Giełda Długów Vindicat jest skuteczniejsza, niż konwencjonalne metody ściągania długów.

Bogusław Bieda, Prezes Zarządu Vindicat, związany jest z branżą finansową, w szczególności sprzedażą ubezpieczeń, Customer Care, CRM. Ostatnie 12 lat współpracował z PZU SA, gdzie pracował na stanowisku Dyrektora ds. Wsparcia Sprzedaży. Rozwijał narzędzia komunikacji i budowania wiedzy z grupą kilkunastu tysięcy podmiotów współpracujących. Wcześniej pracował na stanowiskach kierowniczych w Readers Digest, Avivie, PTE Big Banku Gdańskiego oraz Call Center Poland. Prywatnie pasjonat dalekich podróży, nurkowania i narciarstwa.

Głównym czynnikiem problemu z przeterminowanymi płatnościami jest fakt, że 85% przedsiębiorców nie podejmuje żadnych działań monitorujących płatności. Bardzo często podejmują te działania dopiero po kilku miesiącach, a wtedy jest już za późno, żeby odzyskać swoje pieniądze – stwierdza Bogusław Bieda, który przekonuje nas o skuteczności Vindicat. Zapraszamy do wywiadu z prezesem Vindicat, która rozpoczęła współpracę z PKO BP SA.

Jakie banki korzystają z Waszych usług? 

Dzisiaj współpracujemy z PKO Bankiem Polskim w ramach programu Let’s Fintech, BNP PARIBAS SA oraz ALIOR BANK SA.

Jak przebiega współpraca z bankami?

Każdy bank ma swoją strategię współpracy. Od tego zależy sposób proponowania produktu. Zależy nam żeby wszyscy klienci banku segmentu micro i MSP otrzymali ofertę. Najczęściej w banku współpracujemy z Biurem Innowacji, Biurem Produktów oraz Biurem Sprzedaży. Współpraca z tymi biurami daje gwarancję zaangażowania wszystkich interesariuszy i efektywne wdrożenie produktu. Forma współpracy jest różna, każdy bank buduje dla przedsiębiorcy ekosystem usług dodanych (Value Added Service) dzięki któremu przedsiębiorca oprócz podstawowych usług bankowych ma dostęp do innych usług pomagających mu prowadzić biznes. W ekosystemie usług, Vindicat jest kluczowy od momentu wystawienia faktury. Wtedy rozpoczyna się monitoring płatności i egzekwowanie należnych pieniędzy. 

Umiejscowienie naszego produktu w systemie księgowym to jeden ze sposobów oferowania produktu. Inny sposób to darmowy dostęp do całego procesu dla obsługi jednej faktury, aby klient mógł zapoznać się z narzędziem. Jeszcze inną formą jest bezpośrednia sprzedaż produktu bezpośrednio w placówkach bankowych przez doradców klienta MSP. Sprawdzamy, który model sprzedaży jest najbardziej skuteczny i obejmie jak najwięcej przedsiębiorców.

Czy współpraca z PKO Bankiem Polskim różni się od innych kontrahentów? Jak przebiega taka współpraca? 

Bardzo cenię sobie współpracę z PKO Bankiem Polskim z kilku względów. Po pierwsze jesteśmy w programie Let’s Fintech. To bardzo ciekawy i moim zdaniem skuteczny program wspierania młodych firm – startupów. Ważne, że jego idea mocno wspierana jest przez zarząd i dyrektorów zarządzających. To kluczowy czynnik decydujący o tym, co sądzą pracownicy banku o wdrażanych inicjatywach i jaką mają motywację do działania. Dzięki programowi Let’s Fintech, nie musimy szukać kontaktów w całej korporacji. Biuro Innowacji koordynuje i odpowiada za całą komunikację projektu, łącząc sprzedaż, marketing, komunikację, bezpieczeństwo i IT wewnątrz organizacji. Angażuje potrzebne jednostki współpracujące, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty. 

Po drugie, zaangażowane biura rzeczywiście wspiera nas w momencie wdrożenia. To co jest grzechem korporacji, to fakt, że często tego typu projekty traktowane jest jako zło konieczne. Trzeba je zrealizować, ale tak naprawdę osoby w organizacji nie wierzą w powodzenie takich inicjatyw. A jak nie wierzą, to jest to samospełniająca się przepowiednia i projekt kończy się porażką. Widziałem wiele takich projektów nie tylko w branży finansowej ale także ubezpieczeniowej, które przez brak zaangażowania kończyły się porażką.

I po trzecie, zależy nam na dotarciu do jak największej ilości przedsiębiorców w Polsce, aby zbudować świadomość marki i narzędzia. Mała grupa przedsiębiorców dzisiaj wie, że może samodzielnie i skutecznie zarządzać takim procesem. Dlatego w tym obszarze chcemy współpracować z najlepszymi i największymi, a do nich zalicza się PKO Bank Polski.

Z czego wynikają opóźnienia w płatnościach między firmami? 

Głównym czynnikiem problemu z przeterminowanymi płatnościami jest fakt, że 85% przedsiębiorców nie podejmuje żadnych działań monitorujących płatności. Bardzo często podejmują te działania dopiero po kilku miesiącach, a wtedy jest już za późno, żeby odzyskać swoje pieniądze. 

Dlaczego tak robią? 

Po pierwsze dlatego, że boją się utraty relacji z kontrahentem. A po drugie, panuje powszechny optymizm, że na pewno kiedyś zapłaci. W naszej kulturze utarło się przekonanie, że jak upomnę się o swoje pieniądze np. 7 czy 14 dni po terminie to mogę stracić kontrakt, dlatego nie wypada przypominać, czy wysyłać wezwania do zapłaty. I tutaj rozwiązaniem jest narzędzie Vindicat, które wysyła przypomnienia, aby pokazać drugiej stronie, że jako przedsiębiorca mam zorganizowany proces i w przypadku braku płatności mam skuteczne narzędzia, żeby wykorzystać kilka sposobów na odzyskanie należności.

Ilu jest dłużników na Waszej giełdzie długów i jaka jest suma wszystkich długów? 

Giełda Długów Vindicat.pl jest najskuteczniejszą formą odzyskania pieniędzy na etapie polubownym. Nikt nie chce stracić reputacji i zostać upubliczniony w Internecie. Obecnie na Giełdzie wystawionych jest 290 mln długów, a 390 mln zostało wycofanych w wyniku spłaty długu lub jego sprzedaży. 

Jak wygląda proces ściągania takiego długu? 

W momencie kiedy klient ma przeterminowaną fakturę, system daje kilka możliwości porozumienia się z dłużnikiem. Po pierwsze możemy dłużnikowi zaproponować rozłożenie długu na określoną liczbę rat. Proces kończy się podpisaniem online ugody. Możemy dłużnikowi wysłać gotowe wezwanie do zapłaty z uwzględnieniem należnych odsetek i opłaty 40 euro. Jeżeli to nie przynosi rezultatu, możemy upublicznić jego dane na Giełdzie Długów i wystawić dług na sprzedaż. Jeżeli to nie działa, mamy do dyspozycji gotowy pozew do e-sądu lub sądu.

Jaka jest skuteczność w ściągu długów dzięki Vindicat?

Według naszych badań skuteczność zależy od czasu przeterminowania faktury. Dla faktur przeterminowanych do 3 miesięcy skuteczność wynosi 92%. Im faktura jest starsza tym skuteczność spada.

Na Waszej stronie jest giełda długów, na której widnieją nazwy firm lub nazwiska osób zadłużonych. Czy nie narusza to prywatności dłużników? 

Giełda Długów działa w oparciu o obowiązujące przepisy. Dodatkowo w październiku 2018 roku UODO przeprowadził w spółce kontrolę zgodności zamodelowanych procesów pod względem prawnym (jednym z elementów była Giełda Długów) W wyniku przeprowadzonej kontroli urząd potwierdził, że zamodelowane procesy są zgodne z prawem. Wynik kontroli pomaga nam teraz w rozmowach z korporacjami, ponieważ kwestie RODO są jednym z najistotniejszych elementów przy podejmowaniu decyzji o współpracy.

Jak startupom fintechowym działa się w Polsce? 

Czynników wpływających na skuteczny rozwój startupów w Polsce jest wiele. Nie jest łatwo. Dużo zależy od odpowiedniego doboru osób zarządzających fintechem. Mamy szczęście, bo nasz zespół to osoby z bardzo różnym doświadczeniem od wieloletniego doświadczenia w największych korporacjach poprzez osoby z branży zarządzania wierzytelnościami i młodsze osoby zajmujące się obszarem digital marketingu. Zarząd jest jednocześnie inwestorem, to motywuje nas do działania. Kilkanaście miesięcy temu do grupy inwestorów dołączyli aniołowie biznesu – Cobin Angels, którzy wierzą w skalowalność naszego biznesu. To wszystko daje nam siłę do konsekwentnego realizowania strategii i zarządzania porażkami. Na pewno jednym z istotnych elementów jest dbanie o właściwy cash flow. Budowanie rozpoznawalności marki i produktu trwa miesiącami. Bez właściwego doświadczenia młode osoby ucząc się na błędach nie są w stanie przetrwać kilkunastu miesięcy pomimo bardzo ciekawych pomysłów. 

Czy odnajdujecie się w tej branży? 

Jesteśmy innowacyjnym fintechem/legaltechem automatyzujacym procesy prawne obszaru zarządzania wierzytelnościami. Tworzymy nowe rozwiązania w branży, która działa bardzo klasycznie. Dlatego liczymy, że klienci polubią naszą markę, dzięki której skutecznie i co jest najważniejsze dla segmentu MSP, niskim kosztem nauczą się zarządzać procesem oraz poprawią cashflow firmy.

Przed jakimi wyzwaniami musicie stanąć? 

Cały czas musimy śledzić zmieniające się przepisy prawa i zgodność naszych procesów. Dużym wyzwaniem jest budowanie świadomości marki i narzędzi, które oferujemy. Musimy w prosty sposób komunikować korzyści, co w tej branży jest wyzwaniem (język prawny, niezrozumiały, samo hasło windykacja uruchamia szereg negatywnych przekonań), dlatego staramy się w inny sposób tłumaczyć nasz produkt.

W jakich konkursach uczestniczy Vindicat? Czy z Waszej perspektywy warto brać udział w takich przedsięwzięciach? 

Uczestniczyliśmy w różnych konkursach. Jesteśmy laureatem Ekomers 2016 w kategorii Debiut Roku aplikacja Saas. Zdobyliśmy nagrody w Rankingu Gazety Finansowej w kategoriach: najlepszy produkt dla MSP, najlepszy produkt dla Korporacji. Jesteśmy zdobywcą Orderu Finansowego Home&Market 2017 roku. Za projekt Vindicat otrzymałem wyróżnienie 50 kreatywnych w biznesie magazynu Brief w edycji 2018 roku. Jesteśmy wśród półfinalistów tegorocznego programu UPC Polska THINK BIG: Grow Smarter!

Warto brać udział w takich przedsięwzięciach, ponieważ wzmacniają one wizerunek naszej firmy i potwierdzają jak rynek ocenia naszą pracę na rzecz pomagania przedsiębiorcom w rozwijaniu ich biznesu.

Dodatkowo warto angażować się w budowanie experta rynku w danej dziedzinie. Przykładowo sam temat Giełdy Długów jest niezrozumiały. Po kontroli UODO media bardzo zainteresowały się tematem. Dzięki artykułom prasowym mamy udział w szerokiej edukacji rynku.