fot. unsplash.com
Nazwa użytkownika i hasło
Wśród skradzionych danych znalazły się dane dostępowe do kont 150 mln użytkowników aplikacji MyFitnessPal. Reuters podaje, że chodzi między innymi o nazwy użytkowników, ich adresy mailowe i zaszyfrowane hasła. Zgodnie z oświadczeniem właściciela aplikacji, spółki Under Armour, pozostałe dane jak dane o numerach kart kredytowych klientów firmy są bezpieczne, a producent odzieży i obuwia sportowego podjął już działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa poufnych informacji.
– Cztery dni po tym jak dowiedzieliśmy się o problemie zaczęliśmy informować o nim użytkowników aplikacji MyFitnessPal za pośrednictwem poczty elektronicznej i komunikatów wyświetlanych w aplikacji – mówią przedstawiciele Under Armour. Jednocześnie zalecają swoim klientom, aby natychmiast zmienili hasła umożliwiające im i niepowołanym osobom zalogowanie się do usługi.
Podobne ataki
Na wieść o wycieku danych akcje Under Armour momentalnie potaniały o 3,8%. Reuters zwraca uwagę, że jest to największy wyciek danych w tym roku oraz w ogóle jeden z największych w historii. Do większych wycieków zalicza tylko atak hakerów na Yahoo w 2013 roku, kiedy to cyberprzestępcy przechwycili informacje o 3 miliardach kont na tej platformie oraz wyciek danych z serwisu FriendFinder Networks, kiedy w 2016 skradziono informacje o 412 milionach użytkowników.
Inny przypadek dotyczy hakera z Rosji, który wszedł w posiadanie 272 milionów haseł i loginów do maili postawionych na Gmailu, Hotmailu i Yahoo. Rosyjski przestępca nie wykazał się jednak „sprytem”, bo próbował sprzedać pokaźną bazę za 50 rubli, czyli niecałe 3 złote. Szczęśliwie jednak sprawa zakończyła się pomyślnie dla użytkowników powyższych serwisów, bo firma Hold Security odzyskała dane.
Cyfrowy rynek fitness
Przypomnijmy, że amerykański producent odzieży i butów sportowych jest właścicielem aplikacji MyFitnessPal od 2015 roku. Wówczas kupił program za 475 milionów dolarów umacniając swoją pozycję na cyfrowym rynku fitness. Poza tym tego samego roku Under Armour połączyło siły z Endomondo, zapewniając sobie kolejne źródło przychodu.
Amerykańska firma nie jest jednak jedynym producentem odzieży sportowej, który wszedł na rynek aplikacji mobilnych. Kolejnym jest adidas, który także w 2015 roku kupił za 240 milionów dolarów austriacki startup Runtastic. W jego ofercie znajdziemy kilka programów dedykowanych sportowcom, które umożliwiają im śledzenie postępów jaki czynią podczas sesji treningowych. Najpopularniejszym programem od Runtastic jest aplikacja dla biegaczy – szczęśliwie dane o jej użytkownikach nie wypłynęły.