Wychodzisz w pracy na papierosa? Będziesz musiał odrobić tę przerwę 

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

Udostępnij:

Spore zmiany szykują się w kodeksie pracy. Komisja kodyfikacyjna chce między innymi wydłużyć czas pracy mobilnych i zadaniowych pracowników oraz nałożyć na palaczy obowiązek odpracowania przerwy, którą przeznaczyli na papierosa.

fot. pexels.com

Modyfikacje

Dziennik Gazeta Prawna pisze, że zmiany w projekcie nowego kodeksu pracy dotyczą między innymi wypłaty wynagrodzenia za nadgodziny. Zgodnie z propozycją modyfikacji, firmy miałby zbierać pensje za ponadwymiarowy czas pracy na kontach powierniczych pracowników, zamiast automatycznie wypłacać im pieniądze. Dotyczy to głównie spółek, które zatrudniają sezonowych pracowników lub cechują się zmiennym obłożeniem pracy.

Na przykład, gdy w danym okresie spadłoby zapotrzebowanie na wykonywaną pracę, mogliby obniżyć podwładnym wymiar czasu albo zwolnić ich z obowiązku świadczenia pracy. Wówczas wypłacaliby im wynagrodzenie zebrane na wcześniej wspomnianych kontach powierniczych. Ale to nie jest jedyna nowość jaka miałaby pojawić się w nowym kodeksie pracy. Zmiany dotkną też pracowników twórczych, mobilnych i zadaniowych. Komisja kodyfikacyjna chce, żeby pracowali 48 godzin tygodniowo, zamiast 40.

Dodatkowy 6-dniowy urlop

– Duże zmiany czekają palaczy. Jeśli zatrudniający zezwala na przerwy na papierosa, to będzie mógł się domagać, aby osoby z nich korzystające odpracowały ten czas. „Po godzinach”, ale nie w ramach nadgodzin – pisze Dziennik Gazeta Prawna. Japońska firma Piala Inc. inaczej poradziła sobie z problemem palaczy i wprowadziła dodatkowy 6-dniowy urlop dla niepalących pracowników. Ma to skłonić innych do rozstania się z nałogiem.

Na początku minionego roku jeden z niepalących pracowników spółki wysłał wiadomość do szefostwa sugerując, że przerwy na papierosa są problematyczne. Po wyliczeniach faktycznie okazało się, że jest to problemem, bo palacze zwyczajnie marnują czas. Spółka policzyła, że palacze jednorazowo potrzebują aż 15 minut, aby zjechać widną z 29 piątra na parter i zapalić. Wiadomo jednak, że palacze częściej niż raz wychodzą na dymka.

Nagroda zamiast kary

– Nasz dyrektor generalny zobaczył ten komentarz i zgodził się, aby przyznać niepalącym pracownikom dodatkowy urlop w ramach rekompensaty – dodał Matsushima. W efekcie osoby zatrudnione w japońskiej firmie mogą skorzystać od września ubiegłego roku z dodatkowych 6 dni wolnych, co wyraźnie się spodobało części pracownikom.  

Rzecznik prasowy spółki wyjaśnił, że z programu urlopowego dla niepalących skorzystało do tej pory 30 z 120 pracowników firmy w tym on sam. Podobno też dodatkowe wolne przekonało cztery osoby do rozstania się z nałogiem, to zresztą jest jeden z celów programu. – Mam nadzieję, że zachęcimy pracowników do rzucenia palenia wykorzystując do tego zachętę zamiast przymus i system kar – stwierdził Hirotaka Matsushima.