Crossover to amerykański startup, który zajmuje się jednodniowymi rekrutacjami pracowników. Podczas jednego dnia hackathonu potrafi znaleść dziesiątki kandydatów, którym później proponuje pracę u swoich klientów. Niebawem rozpocznie się taki jednodniowy hackathon w Krakowie, gdyż Crossover otworzy tam filię firmy. O tym, jak w jeden dzień zrekrutować pracownika rozmawiamy z CEO Crossover.
Na zdjęciu: Andy Tryba, CEO Crossover
Jednym z sekretów Pańskiej firmy są ludzie. Jakie cechy powinni posiadać dobrzy pracownicy?
Wszystkie zawody, wymagające specjalistycznych umiejętności, wykorzystują w swojej pracy chmurę. Jednak, większość pracodawców nie docenia wpływu chmury na pracę. Przy kilku miliardach ludzi na rynku pracy, szukając pracownika, należy zweryfikować w czym ta osoba jest dobra, a w czym nie. Dlatego też, przeprowadzamy testy, które pokazują nam umiejętności każdego kandydata. Bardzo ważne jest, aby poza wiedzą techniczną, posiadali umiejętności komunikacji i interakcji z innymi w wirtualnym i zdalnym świecie.
Jak znaleźć takie osoby?
Dostajemy wiele zgłoszeń poprzez Facebook, LinkedIn czy lokalne platformy z ofertami pracy. Aplikują osoby ze 168 krajów z całego świata. Wybieramy spośród nich osoby z umiejętnościami, których poszukują nasi klienci.
W jaki sposób dowiedzieć się, że kandydat pomoże firmie osiągnąć sukces?
Korzyścią z różnorodnego testowania kandydatów przed samym zatrudnieniem jest to, że możesz dostrzec ich wszystkie umiejętności. Jesteś w stanie powiedzieć, kto naprawdę posiada odpowiednią wiedzę i zna się na tym co robi. Otrzymujemy od 6 do nawet 10 tysięcy zgłoszeń tygodniowo na różne stanowiska i naszym zadaniem jest wybranie indywidualności, które później przyczynią się do sukcesu naszej firmy.
Czy sprawdzanie ich za pomocą testów zawsze się sprawdza?
Faza testów jest pierwszą i najważniejszą fazą w procesie rekrutacji. Zazwyczaj w różnych firmach kandydaci oceniani są przez pryzmat rozmowy rekrutacyjnej lub listu motywacyjnego. My wierzymy, że przeprowadzanie testów jest najlepszym sposobem dla kandydatów do obiektywnego przedstawienia swoich umiejętności. Po zdanych testach przeprowadzamy rozmowę, ale traktujemy ją bardziej jako pretekst do poznania umiejętności interpersonalnych niż technicznych.
W jaki sposób powstaje taki test na dane stanowisko?
Mamy zespół ludzi, którzy zajmują się tylko tworzeniem testów rekrutacyjnych na wybrane stanowiska. Współpracują z menadżerami i dostosowują zadania w teście do stanowiska i konkretnej roli jaką pracownik będzie w firmie spełniał. Wszystko po to, aby test pokazał cechy i umiejętności kandydata, na których nam najbardziej zależy.
Nie mogę w to uwierzyć, że w ciągu jednego dnia da się dowiedzieć tyle na temat kandydata. Może przekonają mnie liczby, proszę powiedzieć, ile osób w ten sposób udało się Panu zatrudnić?
Zatrudniamy ponad 2000 osób ze 108 krajów na całym świecie. Najczęściej rozmowy rekrutacyjne trwają około godziny. To czas, w którym można poznać kandydata, który ubiega się o konkretną pracę. Podczas różnorodnych testów, którym są poddani kandydaci poznajemy ich dużo lepiej niż podczas kilkunastominutowej rozmowy.
Pamięta Pan pierwszą osobę zatrudnioną w Crossover?
Oczywiście, że pamiętam. Pierwsza zatrudniona pochodziła z Rumunii i objęła stanowisko wiceprezesa inżynierii.
Co wtedy jej Państwo zaproponowali?
Zaproponowaliśmy stanowisko wiceprezesa inżynierii i wynagrodzenie ok. 200 000 dolarów.
Pracuje ona do dzisiaj?
Pracuje z nami od trzech lat i jest naprawdę dobra w tym co robi.
Co dzisiaj Pańska firma może zaproponować pracownikom?
Dla wszystkich wyspecjalizowanych zawodów, oferujemy przede wszystkim w 100% pracę zdalną. Pracownicy mogą pracować z dowolnego miejsca, tam gdzie ich praca osiągnie największą produktywność. Poza tym często jest tak, że konkretne miasto oferuje konkretne stanowisko. My dajemy szansę zdobycia dobrego stanowiska bez potrzeby zmiany miejsca zamieszkania.
Firma powinna przekonać do siebie benefitami, czy wizją, ideą, którą się kieruje?
Ludzie pracują dla firm wierząc w misję i idee. Uważam, że to jest ważniejsze dla pracowników niż poszczególne role, które w danej firmie spełniają. Czują, że są częścią czegoś naprawdę dużego i ważnego, chcą pracować z ludźmi, którzy mają podobne odczucia. Uważam, że to wewnętrzna motywacja napędza ludzi do pracy i wsparcia firmy. Wierzymy w to, że jeśli masz najwyższe umiejętności powinieneś zostać za to odpowiednio wynagrodzony. Nie jest istotne to, w którym miejscu na świecie się obecnie znajdujesz.
Jak wygląda pierwszy dzień pracy kandydata?
Staramy się pomóc zrozumieć i wytłumaczyć zdalne środowisko pracy, w jaki sposób komunikować się z ludźmi, aby otrzymać pomoc. Jak zrozumieć zadania zespołu, strategię i na co zwracać uwagę w zdalnym ekosystemie.
W jaki sposób można go zintegrować z zespołem?
Uważamy, że w wirtualnych biurach porozumiewanie się tylko poprzez audio ogranicza kontakty ze współpracownikami i integrację zespołu. Dlatego namawiamy pracowników nie tylko do tego, aby odwiedzali nasze wirtualne biuro, gdzie mogą zobaczyć współpracowników dzięki wykorzystaniu swoich własnych komputerowych kamer, ale również do spotkań w realnym świecie.
Integracji i współpracy służy drugi sekret Crossovera, czyli Playbook. Kiedy powstał pomysł na stworzenie takiego Playbooka?
Jeśli pracownicy nie pracują w jednym biurze, potrzebna jest platforma, która taką rolę wspólnego biura spełni, pomoże zintegrować zespół i określić zadania. Stąd pomysł na stworzenie Playbooka, który pokazuje jak wspólnie pracować.
Do integracji i komunikacji w zespole wykorzystują Państwo jakieś narzędzia typu Slack?
Wykorzystujemy narzędzia typu Slack czy Skype. Tak naprawdę każda firma opierająca się na pracy w chmurze, wykorzystuje na co dzień programy ułatwiające komunikację.
Trzecim i ostatnim sekretem jest produktywność. W jaki sposób utrzymuje ją Pan w swojej firmie?
Uważam, że na produktywność mają wpływ w pierwszej kolejności ludzie. Musisz mieć najlepszych ludzi w zespole, za to odpowiadamy jako Crossover. Po drugie: Playbook. Każdy zespół ma swój Playbook, w nim opisana jest struktura zespołu, metryki oraz podział obowiązków. Po trzecie: platforma jako rozwiązanie pozwalające pracownikom na analizowanie i poprawę jakości czasu pracy.
Jak to robić, gdy część pracowników pracuje zdalnie?
Praca zdalna daje większe efekty, chociaż wiem, że wielu ludzi uważa, że praca w biurze jest bardziej produktywna. W czasie gdy pracowałem w Białym Domu czy poprzednio w firmie Intel, dużo podróżowałem. Tak naprawdę nigdy nie widziałem swojego zespołu, bo ciągle pracowaliśmy przez telefon i internet. To, że nie pracujesz w biurze, nie oznacza, że Twoja praca będzie mniej produktywna. Równocześnie, to czy ktoś jest na miejscu nie daje pewności, że jego praca będzie produktywna.
Dlaczego Crossover zatrudnia pracowników do pracy zdalnej?
Crossover zatrudnia w większości zdalnie, ponieważ zależy nam na talentach i umiejętnościach pracowników w konkretnej dziedzinie. Nie ważne, w którym miejscu na świecie się znajdują.
Nie uważa Pan, że traci się wtedy ducha współpracy? Wspólnej wymiany zdań w biurze?
Uważam, że lepiej pracuję z globalnym zespołem Crossover poprzez wideo, Skype i Slack, jak z poprzednim zespołem, z którym pracowałem w tym samym biurze.
Dlaczego planują Państwo otworzyć filię w Krakowie?
Obecnie pracuje dla nas w Polsce ponad 60 osób, z czego około 20% jest z Krakowa. Uważam, że Polacy posiadają wysokie kwalifikacje w dziedzinie IT i mam nadzieję, że pracujących dla Crossover będzie więcej. Obserwując szanse jakie rynek IT w Krakowie daje pracownikom, uważam, że to miasto jest dla nas idealnym miejscem na rozwój i zatrudnianie utalentowanych specjalistów.
Jakie mają Państwo plany związane z zatrudnieniem pracowników w Krakowie? Jakie stanowiska Was najbardziej interesują?
Poszukujemy zarówno specjalistów programujących np. w JAVA czy Ruby on Rails ale również tych, którzy będą pracowali w dziale marketingu czy obsłudze klienta, możliwości zatrudnienia jest naprawdę wiele. Stale szukamy osób, z odpowiednimi umiejętnościami.