Zaprzęgli sztuczną inteligencję do pracy na roli, teraz zbierają plony: startup Nirby triumfuje w amerykańskim konkursie

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Zaprzęgli sztuczną inteligencję do pracy na roli, teraz zbierają plony: startup Nirby triumfuje w amerykańskim konkursie

Udostępnij:

Piotr Lazarek, student trzeciego roku na Uniwersytecie w Pensylwanii zbudował marsjańskiego łazika w wieku 15 lat. Dziś, jako 23-latek wdraża kosmiczną technologię w rolnictwie. „Zdałem sobie sprawę, że mój marsjański łazik nigdy nie zostanie użyty na Marsie, ale jeśli go nieco dostosuje, to będę mógł pomóc naszym lokalnym rolnikom w ich problemach” – mówi Piotr Lazarek, założyciel Nirby. Teraz Nirby odniosło zwycięstwo na Startup Challenge UPenn 2024, zdobywając 4 nagrody główne o łącznej wartości 80 000 dolarów.

75 miliardów dolarów rocznie rozpływa się w powietrzu

Jako nastolatek, pochodzący z Pawłowic w woj. śląskim założyciel Nirby pasjonował się inżynierią i technologiami kosmicznymi. Pewnego dnia, podczas lekcji chemii, dowiedział się, że sąsiednia wieś straciła swoje uprawy z powodu zwiększonego stężenia jonów aluminium w glebie, co mocno odbiło się na całej lokalnej społeczności.

Właśnie to wydarzenie zainspirowało go do przeniesienia kosmicznych technologii do najbardziej przyziemnej branży. Piotr odkrył, że brak badań gleby zmusza rolników do stosowania znacznie większej ilości nawozów niż to potrzebne. W konsekwencji, 65% wszystkich nawozów nigdy nie jest wykorzystywanych przez uprawy, lecz spłukuje się do naszych ekosystemów, przyczyniając się do emisji ponad 2 miliardów ton CO2 rocznie. Taki nadmiar wykorzystywanych nawozów przekłada się 75 miliardów dolarów, które co roku po prostu rozpływają w powietrzu.

Nirby wprowadza do rolnictwa precyzję na poziomie NASA

Jak wyjaśnił Piotr podczas swojej prezentacji na Startup Challenge UPenn 2024, rolnicy zazwyczaj dzielą się na trzy grupy.

Część rolników nie przeprowadza badań gleby ze względu na ich czasochłonność, wysoką cenę i pracochłonność. Pozostawia to rolników w niewiedzy, co do zapotrzebowania na składniki odżywcze. Biorąc pod uwagę, że prawie wszystkie plony zależą od dostępnych składników odżywczych, kończą oni na stosowaniu znacznie większej ilości nawozów niż to konieczne, tylko po to, aby na pewno ich nie zabrakło.

Inni rolnicy starają się bardziej efektywnie zarządzać zasobami, wykorzystując zdjęcia satelitarne do identyfikacji, które segmenty ich pól są bardziej produktywne, a które mniej. Niestety, ta metoda nie mówi im, dlaczego plony były lepsze lub gorsze w danej części pola. Które segmenty wymagają więcej, a które mniej nawozów? Jakie rodzaje nawozów powinny być stosowane? Gdzie dokładnie? Aby odpowiedzieć na te kluczowe pytania, rolnicy muszą dowiedzieć się, jakie są przyczyny różnic w produktywności segmentów. Innymi słowy, sama obserwacja danych satelitarnych to za mało.

Trzecia grupa to ci, którzy używają starych metod badania gleby w laboratoriach. Specyfika tych badań powoduje, że rolnicy muszą czekać tygodniami na wyniki. W efekcie przychodzą do nich nieaktualne dane, ponieważ warunki środowiskowe zdążyły się w przeciągu tygodni oczekiwania mocno zmienić.

Tu do gry wkracza Nirby, które stworzyło technologie pozwalające na pełną automatyzację badań. Rolnicy korzystający z subskrypcji Nirby, będą mieć wyniki badań gleby już po kilku minutach

Polskie Nirby wygrywa 80.000 dolarów za technologie natychmiastowych badań gleby za pomocą AI, autonomicznych dronów i danych satelitarnych

Zespół Nirby stworzył system, który zaczyna od wykonania analizy satelitarnej w celu podziału gruntów rolnych na wiele stref produktywności i identyfikacji optymalnych pozycji do badania gleby. Pierwszym krokiem jest po prostu zrozumienie, dlaczego zielone strefy są bardziej produktywne niż czerwone.

Aby to osiągnąć, Nirby wdraża własny system autonomicznych dronów.

– Można to postrzegać jako połączenie latającego laboratorium i platformy wiertniczej. Gdy wyląduje w wyznaczonym punkcie testowym, wbija próbnik glebowy w ziemię i przeprowadza analizę spektroskopową. Na koniec, korzystając z kombinacji danych satelitarnych, wyników badań gleby i algorytmów uczenia maszynowego, generujemy pliki umożliwiające automatyczną zmienną aplikację nawozów przez maszyny rolne – mówi Lazarek.

Zapomniana branża wreszcie w świetle reflektorów technologii

Postępy technologiczne w tej kluczowej, choć zapomnianej branży, przyniosły Nirby wiele sukcesów. Rozpęd Nirby rozpoczął się od pozyskanego grantu z NCBR w wysokości 300.000 złotych, po którym nastąpiło uruchomienie platformy w wersji beta, która szybko przyciągnęła prawie 200 polskich rolników. Teraz Nirby odniosło zwycięstwo na Startup Challenge UPenn 2024, zdobywając 4 nagrody główne o łącznej wartości 80 000 dolarów.

Technologia dla bardziej zrównoważonego i opłacalnego rolnictwa

Technologia Nirby to ogromna szansa dla dużych gospodarstw, które mogą skorzystać z subskrypcji oprogramowania do zarządzania farmami oraz usług analizy gleby w czasie rzeczywistym liczonych za hektar. Korzystając z ich usług, gospodarstwa mogą osiągnąć do 1000 złotych dodatkowego zysku na hektar przy koszcie zaledwie 120 złotych na hektar, co daje imponujący 8-krotny zwrot z inwestycji.

Przez lato Nirby planuje zdobyć początkową bazę klientów przynajmniej o areale przynajmniej 2,500 ha, jako że już teraz kilka większych przedsiębiorstw rolnych czeka na wprowadzenie ich platformy. Dodatkowo, przez okres wakacyjny, Piotr planuje osobiście spotkać się z co najmniej jednym dużym rolnikiem dziennie przez około 100 dni.

Czytaj także: