Po Weekendzie, Saunie i Feście bez przesady twierdzę, że 80% polskich startupów nie potrafi się zaprezentować.Błędy pojawiają się zarówno w warstwie technicznej, jak i merytorycznej. Bez znaczenia jest formuła, czas trwania czy język wystąpienia.No bo jak tu nie zżymać się na kogoś, kto staje przodem do rzucanej na ścianie prezentacji i tym samym tyłem do publiczności? Wielu przeszkadza z kolei mikrofon, więc albo zawzięcie gestykuluje ręką, którą go trzyma albo świadomie z niego rezygnuje. Efekt jest prosty do wyobrażenia – przynajmniej część sali jest odcięta od dźwięku. Osobną ulubioną przeze mnie grupę stanowią miłośnicy „niemieckich” prezentacji. Ich motto „Dobra prezentacja musi mieć dużo treści. Treści do czytania” gwarantuje stracone trzy, dziesięć lub piętnaście minut.
Agencja zawodowych pitcherów. Krzyśki Wacławki, Pawły Tkaczyki i Borysy Musielaki do wynajęcia. Przychodzą, robią show i sprawiają, że Twój startup wypada świetnie. Ktoś zapyta gdzie wiarygodność? Gdzie duch zespołu? Wybaczcie, ale wolę patrzeć na profesjonalistę, niż wstydzić się za prezentującego. Zespół poznam w kuluarach.A Ty jak uważasz? Kto w Polsce nadawałby się na zawodowego pitchera?PS.
Borysa, Pawła i Krzyśka serdecznie pozdrawiam i proszę o zrozumienie. Wasze prezentacje po prostu zapadły mi ostatnio w pamięć, a rozpoznawalność posłużyła w szczytnym (mam nadzieję) celu.
Michał Samojlik – od 2003 roku związany z branżą internetową. Rozpoczynał jako grafik i projektant interfejsów webowych. Następnie założył agencję interaktywną Autentika, którą prowadzi po dziś dzień. Przez ostatnie kilka lat zaangażowany w wiele internetowych startupów: Goldenline, Navigeo, Gover, Jak Elvis, Admatik, Szukajauto, Misspolski.pl. Aktualnie pracuje nad Myguidie.com, Hotprice.pl. Pomysłodawca MamStartup.pl.